Włosy - gotyckie fryzury - Gotyk-Forum.pl

Zachód Słońca

A ja mam włosy prawie do pasa i nie ścinam Grey_Light_Colorz_PDT_19

Wróciłam do naturalnego koloru, niech rosną na zdrowie Grey_Light_Colorz_PDT_15

Ciemność

ja mam włosy sięgające trochę za pas, właściwie tak definitywnie to ich nie ścinałam od 10 lat (czasem podcinano mi końcówki, ale niewiele), kolor mam naturalny - jasny blond, natomiast dwa razy farbowałam je sobie kiedyś krepą na zielono (taki odcień w turkus lekko wpadający Grey_Light_Colorz_PDT_19

)
, ale się zdążyły sprać

Zmierzch

Chciałabym się przefarbować na agresywną czerwień, zna ktoś może dobrą farbę?

Shak Burz Huni-latub-ob

Nenar na pewno zna Grey_Light_Colorz_PDT_03

Bad Girl Straight to video

Czy taka agresywna ona jest to nie wiem

Narzeczona wampira

rio, ja widziałam Twoje zdjęcia w tych zielonych włosach Grey_Light_Colorz_PDT_03

oznajmiam, iż w blondzie bardziej Ci do twarzy Grey_Light_Colorz_PDT_19

Driada

Ja znam dobrą czerwoną farbę. Farbowałam włosy na czerwono w czerwcu, a do tej pory mam je czerwone (aktualnie jesno czerwone). Już nie pamiętam nazwy, ale na tych farbach często jest para. Znaczy się facia i facet. Ja farbowałam farbą do pasemek. Ale nieźle to włosy pali. Bo przy karku mi się włosy połamały prawie przy skórze. Ale kolorek ma świetny. I jest to agresywna czerwień.

Bad Girl Straight to video

Jak pali to do dupy, ja farbuje od kilku lat i ładne mam włosy, no więc powiem tak - polecam farby firmy wella, z serii wellat(r?)on, są tam 3 odcienie czerwieni i ja używam tam coś z wiśnią

Nie wiadomo co

Z tego co wiem, to najgorsze farby są z pallette. I najbardziej niszcza wlosy. Mnie fryzjerka polecala garnier.

Silvaticus Cruor

Garnier nie trzyma Palette tak... Generalnie farba niszczy włosy...

Jasność

każda farba, nawet szamponetka, w jakims stopniu niszczy włosy, boż to chemia Grey_Light_Colorz_PDT_26

chyba wiem, o jaką farbę ci chodzi, z tym faciem i facią, widziałam takie Grey_Light_Colorz_PDT_02

ja używałam pallete, ale strasznie zniszczyłam włosy [wyglądają jak u roberta smitha tyle że bez stylizacji Grey_Light_Colorz_PDT_04

]
niestety, kiedyś przefarbowąłam sie na czarno [naturalne mam jasny popielaty blond], i mam za swoje, bo odrosty sa nie do zniesienia, więc używam szamponetek, ale po 2 myciach kolor blednie i wyglada okropnie].

Zmierzch

Ja używam l'oreala, mają b. dużą zaletę - w ogóle nie niszczą włosów, bo wody używa się do tego słabszej(a od tego najwięcej zależy, mocna utrwali ci kolor ale spali włosy, po słabszej kolor znika, ale nie razem z kudłami). Aktualnie mam coś pomiędzy brązem a czerwienią, i przejadło mi się dawno, ale chyba nic ponad to mi na kłakach nie wyjdzie i muszę się z tym pogodzić ;/

La Figlia Della Tempesta

Ja polecam - tradycyjnie - farby na bazie henny Grey_Light_Colorz_PDT_15

Wiśnia jest dośc intensywna, rubin też. I nie robi większej krzywdy włosom Grey_Light_Colorz_PDT_15

Chyba, że ktoś ma włosy ciemne, wtedy efekt nie będzie zbyt wyraźny.

Driada

Fakt, nie robi większej krzywdy włosom. Ale trzeba dodać, ze jeśli wcześniej się miało farbowane włosy normalną jakąś chemiczną farbą, to chną ciężko będzie się farbować. Efekt będzie krótkotrwały lub mało widoczny. A i trzeba dodać, ze po hennie nie można za bardzo farbować innymi farbami.

Zachód Słońca

Ja używałam kiedyś palette, włosy wyglądały dobrze przez krótki czas, potem zrobiły się suche i zaczęły się łamać Grey_Light_Colorz_PDT_46

Przerzuciłam się teraz na garnier, uważam, że są lepsze Grey_Light_Colorz_PDT_19

Aha - nie dajcie się złapać na "farbę bez amoniaku"! To tylko ładna etykietka, takie farby zawierają sole amonowe, które hydrolizują (reagują z wodą) i amoniak tworzą. Poznać to można po charakterystycznym zapachu Grey_Light_Colorz_PDT_19

No i nie sugerujcie się procentowością wody utlenionej, to naprawdę najmniejszy pikuś w farbie, są w niej o wiele szkodliwsze dla włosów substancje Grey_Light_Colorz_PDT_15