Tatuaże & Piercing - Gotyk-Forum.pl

Czarna Kucharka

mi przebili uszka jak miałam 4 latka Grey_Light_Colorz_PDT_15

Nie wiadomo co

Ja mam po prsotu eh. szczęście w życiu.
Ja na komunie przebiłam ;d A teraz tylko mama mi kradnie kolczyki!

Zmierzch

Driada

A ja miałam przebijane uszy w wieku 6 lat.

I kolczyków nie noszę. Czasem kolczyków nie założę przez pół roku i dziurki mi się nie zrosły. Aż się dziwię. A zakładam teraz kolczyki na jakieś wyjścia, albo po to, żeby mi się dziurki nie zrosły. Odzwyczaiłam się już od kolczyków.
Ale w planach mam przekłówanie prawego ucha kilka razy. Do kosmetyczki nie chcę iść (bo ostatnio źle się to skończyło), a tak poza tym, to nie ma mi kto przebić. Cóż będę kombinować z ludźmi..

Nie wiadomo co

A co się stało? Moze i ja się zraze?

Driada

Po prostu kosmetyczka powiedziała, ze po 3 miesiącach powinno przestać boleć. Prawda jest taka, że po roku musiałam je wyjąć, bo nie dość, że bolały jak cholera to jeszcze ropiały i krew czasem leciała.
Miałam chrząstkę przekłuwaną i nie wiem czy ona miała coś z pistoletem, czy to ja mam tak sztywne (?) ucho, że kolczyk nie przeszedł na wylot i musiała dokończyć ręcznie.
Od tej pory nie mogę nosić ciężkich kolczyków w lewym uchu.

Czarna Kucharka

chrząstki się nie przebija pistoletem.ja wolę igy,do pistoletów mam ciągły uraz od pierwszego przebijania (jedno ucho mi przebijała 2 razy,bo nie mogła trafić) Grey_Light_Colorz_PDT_46

Nie wiadomo co

Ja się igieł boję, więc to nie wchodzi w grę. Zobaczymy, będzie co będzie Grey_Light_Colorz_PDT_03

Shak Burz Huni-latub-ob

Ja miałem przebijane pistoletem. 3 dziury w tym jedna w chrząstce i nic złego się nie stało. Przez 2 ygodnie bolało, potem ropiało czasami (około raz na miesiac a potem coraz rzadziej). Dodam jeszcze że kolczyki ze stali chirurgicznej wyciągnąłem po 2 dwóch tygodniach - jak tylko przestało boleć, a miałem trzymać przez miesiąc. Więc chyba te wszystkie opowieści o tym jak uszy odpadają itp są przesadzone lub jest to sprawa totalnie indywidualna.

Driada

Wierz mi ja nie przesadzam. Czasem nie mogłam spać w nocy, bo jak spałam to się przewróciłam na ten bok co nie trzeba i się budziałam z bólem ucha. Teraz jest już z nim w porzadku, dziurki się zrosły szybko.
Daję spokój lewemu uchu i zabieram się za prawe.
Poszukuję kogoś z igłą i kto już to robił Grey_Light_Colorz_PDT_15

Shak Burz Huni-latub-ob

O igłę nietrudno - w każdej aptece można kupić.

Nie wiadomo co

Ale trudno o odawgę, żeby sobie przebić ;p Przynajmniej u mnie

Driada

U mnie też Grey_Light_Colorz_PDT_15

Dlatego potrzebuję ręki drugiego człowieka.

Shak Burz Huni-latub-ob

No tak, sam sobie też bym nie przebił bo chociaż odwagi, myślę, że by mi starczylo to jednak niewygodnie jest z własnym uchem manipulować.