Symbole jako ozdoba - Gotyk-Forum.pl

Jasność

A ja noszę sobie triskele na rzemyku. Noszę je ze względu na to, co symbolizuje, czyli wieczny cykl życia, potrójny aspekt kobiecy, trzy etapy życia, trzy formy świata materialnego, itd. Ale także ze względu na jego znaczenie dla mnie - ma mi przypominać o tym, jakie znaczenie w moim życiu odgrywają Celtowie. Swego czasu nosiłam także krzyż celtycki razem z triskele, ale razem z "topnieniem" mojej wiary przestałam go używać, uważając że nie powinnam tego robić, niejako na to nie zasługuję, za to poluję na pentagram. Myślę, że jak już go zdobędę to nie będę go nosić zbyt widocznym miejscu, chociaż też specialnie nie będę go zdejmować, w końcu ja nie oburzam się, że ktoś nosi krzyż nawet wtedy kiedy swym zachowaniem nie potwierdza "deklarowanej" wiary, więc inni nie mają prawa robić mi zarzutów, że noszę pentagram, dla mnie to symbol pięci żywiołów, jest niejako związany z moim druidyzmem, z moją miłością do Matki Natury.

Nowopowstały

od dawna mam faze na to by kolekcjonowac krzyze i nie jest to rzecz jasna przejawem mojej glebokiej wiary bo z tym juz skonczylam po tym jak skakalam z radoscio jak odrzucili moje papiery na studia na uksw,po tym jak sie nie spodobalam wielkim"panom"katolikom i jak przeczytalam jakze zaklamany katechizm kosciola katolickiego,zobaczylam zaklamanie w kosciolach i poczulam gleboka niechec do wszystkiego co katolickie...a wracajac do krzyzy to mam i takie ladne zwykle i jeszcze piekniejsze odwrocone;pkazdy z nich cos symbolizuje i jest w nich cos fantastycznego(swoja droga ubostwiam scene z cmentarzem w vampire hunter D)krzyze krzyze krzyze..nieraz nawet snia mi sie sceny zywcem wyrwane z priesta,moze dlatego ze czesto szwedam sie po pobliskim cmentarzu gdzie nie brakuje starych celtyckich krzyzy, polecam odwiedzenie takiego cmentarza gdzie czuje sie niesamowita aure przemijania, krzyz to moj ulubiony symbol

Szarość Wieczorna

Kiedyś miałam manię na punkcie wielkich, srebrnych krzyży, które sama określiłabym mianem "katedralne". Grey_Light_Colorz_PDT_19

Podobało mi się to i nie wiązałam specjalnych skojarzeń z symboliką...
...ale mi to przeszło.
Obecnie każda "rzecz" którą założę na szyję ma dla mnie pewne znaczenie: Słońce otoczone symbolami zodiaków + topór obosieczny z czaszką u jelca, jako symbol śmierci + historyczny młot Thora z Birki + pierścionek, który dostałam od przyjaciółki.
[kurde, aszsz to mrocznie brzmi]

Kiedyś miałam zajebisty "pentagram" z łbem kozła i chętnie bym go założyła, gdyby nie fakt, że wisior się gdzieś zapodział....
.....albo, co jest bardziej prawdopodobne, został wywalony przez babcię, która lubi układać nieswoje rzeczy i wyrzucać drobiazgi, które w jej mniemaniu, w ogóle nie sa mi potrzebne. Grey_Light_Colorz_PDT_19

Kurde, szkoda, bo wątpię, że drugi taki znajdę gdziekolwiek a paradować w zwyczajnym, dokładnie takim samym jak pentagramy pomrocznej większości miastowej paradować nie mam zamiaru.

Co do symboli oraz ludzi ich używających.... Jestem zdania, by coś symbolicznego nosić, trzeba coś o tym wiedzieć. Czasem taki symbol jest wręcz wizytówką. Dzieciaki biegające w wieeeeelkich pacyfkach, anarchiach, podobiznach Guevary, hakenkreuzach, pentagramach [odwróconych czy nie] w momencie, kiedy noszą coś tylko i wyłącznie dla szpanu są po prostu żałosne. Grey_Light_Colorz_PDT_46

Oczywiście nie mam na myśli wisiorków, kamieni szlachetnych i innych rzeczy, które są wyłącznie ozdobne.

La Figlia Della Tempesta

Wydzieliłam dyskusję, która poszła w nieco innym kierunku Grey_Light_Colorz_PDT_15

A żeby ułatwić powrót do tematu - [link widoczny dla zalogowanych] - dużo biżuterii opartej na symbolach właśnie Grey_Light_Colorz_PDT_15

Jasność

Zachód Słońca

Nie widziałem. A co sądzicie o runach eloratiańskich?

link: [link widoczny dla zalogowanych]

Ciemność Absolutna

ja noszę aktualnie na szyi aniołka z perełką.jako że kocham anioły i głęboko w nie wierzę.dostałam od rodziców.
wczeniej nosiłam pacyfke jako że jestem pacyfistką zagorzała Grey_Light_Colorz_PDT_18

nie mam nic do tego co kto nosi i co soba reprezentuje bo to jego własna sprawa ale kiedy widzę, naszyty krzyż odwrócony do gory nogami na torbie a w niedziele jest na mszy to smiac mi sie chce.

Szarość Wieczorna

symbole jako ozdoba ? Hmm.. ok ale do czasu jeśli ktoś się z nimi identyfikuje ,zna je do głębnie itp. Znam (niestety) laskę która w wieku ponad 18 lat chciała sobie kupić kolczyki z pentagramem jak to ona ujęła "białym" bo ona od dwóch lat wie co to Grey_Light_Colorz_PDT_03

a tak w ogóle wie o nim gówno Grey_Light_Colorz_PDT_03

a mianowicie mi nic bliżej nie sprecyzowała

Bad Girl Straight to video

Ty na pewno wiesz o pentagramach wszystko

Szarość Wieczorna

nie nosze ich i nie chodzi mi o to że ja wiem wszystko tylko ta dziewczyna nie wiedziała nic .

Atropinowa panienka

wydaje mi się, że dyskusja na temat noszenia symboli, których znaczenia się nie zna, została już wyczerpana kilka stron wcześniej...

Nowopowstały

Ja jednak chyba pozostanę wierna krzyżowi egipskiemu, choć także nie miałabym nic przeciwko białemu pentagramowi. Tak jak pisała Liadan, odczuwam coś podobnego jeśli chodzi o miłość do Matki Natury i żywiołów.

Zmierzch

Jeśli chodzi o te symbole, posiadam oba. I o ile krzyż egipski nie wywołuje niepotrzebnych emocji, to biały pentagram już tak. Wiadomo - wygląda jak prowokacja, a reakcje są... (całkiem) negatywne.

Nowopowstały

Czy krzyż egipski nie wyklucza białego pentagramu ? Tak się ostatnio zastanawiałam... czy można się utożsamiać jednocześnie z dwoma symbolami ?

Ciemność Absolutna

noszę na szyi skrzydła i byłam pewna że to symbol chrześcijański, mimo to nosiłam do ozdoby , poza tym to prezent i przeżyłam miłe zaskoczenie kilka dni temu gdy okazało się że to amulet egipski Grey_Light_Colorz_PDT_15

teraz noszę je bez wyrzutów sumienia.