Mroczne ubrania odstraszają mężczyzn? - Gotyk-Forum.pl

Roztańczony Pył Świata

ano, pewnie że to żart. inna sprawa że w kiepskim guście. ale żart nie wziął się znikąd - skądś się to bucom musiało skojarzyć.

a codzienne bieganie we wspomnianych ciuszkach, abstrahując już od różnych skojarzeń, po prostu mogłoby się z deka opatrzyć Grey_Light_Colorz_PDT_08

Ciemność

ja bym padła ze śmiechu, jakby mój facet wpadł po mnie do stajni/ na lód/ do szkoły w lateksowym płaszczu i z pomalowanymi pazurami. Nie pasuje. I żadnemu człowiekowi nie wmówisz, ze tak może być. Chyba że chce mieć laskę, która wygląda, jakby miała godziny opłacone, ale to nie o te związki chodzi, prawda?:

Roztańczony Pył Świata

a po co mam komuś wmawiać? i bez wmawiania by się parę takich znalazło. zresztą gdyby nie permanentna groźba wp****olu to pewnie mielibyśmy o wiele więcej osobliwości na ulicach, niekoniecznie w gotyckim klimacie. standardowe polskie "nie wychylaj się" też dokłada się do tego stanu rzeczy. no ale i tak już jest lepiej niż parę lat temu.

a już zupełnie nie rozumiem, czemu podchwytujesz ten typ myślenia o którym pisałem. tzn. mogę ewentualnie zrozumieć chęć zachowania pewnej wyjątkowość takich "kreacji" na jakieś szczególne okazje, bo jak już mówiłem pewne rzeczy po prostu tracą swój urok jak powszednieją. natomiast w innym wypadku nie kumam. jak dla mnie k***ę charakteryzuje to że bierze pieniądze za seks, a nie to że ma przyciasną kieckę kończącą się parę cm poniżej tyłka.

Mistrz Gry

Czarna Kucharka

zależy jak się na to patrzy.dla mnie "alteratywny" wygląd to nie świadczy o wyjątkowości.O nieprzeciętności świadczy osobowość a nie szmatka którą ma na sobie.Niestety dla większości społeczeństwa jest inaczej Grey_Light_Colorz_PDT_46

Mistrz Gry

Ale jednak z pary wygląd - to, co siedzi w środku to ten pierwszy jest o wiele bardziej sugestywny i już pierwszy rzut oka mówi znacznie więcej co po niektórym niż wymiana zdań.

Roztańczony Pył Świata

Jasność

A ja lubię dziwny imidż Grey_Light_Colorz_PDT_03

Gdyby po mnie mój facet/kobita/cokolwiek przyszło np po pracy w stroju tró gota (z całym dobrodziejstwem inwentarza, hehe) albo jakimś innym rzucającym się w oczy, ale przemyślanym i fajnym - to zarobiłby tym tylko moją sympatię Grey_Light_Colorz_PDT_02

Kurde, trochę za krótkie to życie jest żeby przejmować się co sobie ludzie pomyślą jak zrobisz coś głupiego, albo - czy na pewno w danej chwili wygląda się elegancko, nie kiczowato, czy jakoś tam Grey_Light_Colorz_PDT_19

Szmaragdowa Wiedźma

odrobinę odbiegacie od tematu.

Nowopowstały

Ja tam nieważne gdzie się znajdę, zawsze szukam w tłumie widoku jakiejś dziewczyny w glanach i w czerni. Zawsze kojażyło mi się to, z tym, że da się z taką choćby pogadać. Różowe lalunie nie za wiele mają w głowie, nie wszystkie, ale przynajmniej większość.

Co najbardziej przyciąga wzrok? A najbardzej bielizna w stylu retro, czerń czerń czerń o tak, niezwykle seksowna. Grey_Light_Colorz_PDT_08

Mistrz Gry

Roztańczony Pył Świata

no właśnie nie odczytałem tego wprost, choć przy duzym wysiłku Grey_Light_Colorz_PDT_08

Ciemność

hm.. z tym wychylaniem się, to może nie do końca. Robienie z siebie buntownika uważam za bezsens. Żyjemy jako zwierzątko stadne i nic nikt na to nie poradzi, więc, faktycznie, nie ma po co się wychylać, zwłaszcza, że często od wyglądu zależy podejście innych ludzi (czy ktokolwiek przy pierwszej styczności z zagorzałym dresem był pozytywnie nastawiony? Grey_Light_Colorz_PDT_19

). Chodzi o to, żeby nie przeginać, mamy jakieś wyczucie smaku, prawda?
Czy na widok dziewczynki w lateksowej mini i gorsecie przewiązanym łańcuchem starającej się o pracę w biurze nie opanowałby Was dziki śmiech? No właśnie.. A na imprezie taka laska wyglądałaby całkiem fajnie w takim wdzianku.

I tylko o to mi chodziło- że nie ma sensu aż tak się buntować (własnym kosztem..) i że czasami coś pasuje, a czasami nie.

Nie wyobrażam sobie związku z kimś, kto nie ma takiego rozgraniczenia, bo czułabym się głupio.

Nigdy nie oceniam ludzi po ubraniu. Czasami za cudownymi ciuchami kryje się straszny nudziasz, a czasami za prostym t-shirt'em jest ktoś bardzo, bardzo ciekawy.

A że podobieństwa sie przyciągają już ustaliliśmy, prawda? Mam na osiedlu parkę, która co dzień biega w lacku i są całkiem szczęśliwi:)

Roztańczony Pył Świata

Ciemność

no tak, ale cały czas siedzimy w aspekcie odstraszania panów wyglądem. I tutaj już nie wszystko zależy od właścicielki ubrania, tylko też od tych panów, którzy mieliby to ubranie podziwiać, prawda?
Dress code obowiązuje nie tylko w pracy, niestety. W życiu codziennym też tego dużo jest. A przynajmniej mam takie wrażenie. Czy to byłby sport, spacer, opera, kino- zawsze coś wypada, a czegoś nie.

Ale to moja osobista opinia, ja lubię panów ubranych pod krawacik, czyli niekoniecznie jakos hardcore goth;))

A właśnie, kochane panie,jak to jest z odstraszaniem wyglądem u Panów? Odstrasza Was chłopak z różowymi dredami, czarnym garniturem, czy może w szkockiem mini? Jak to jest? Grey_Light_Colorz_PDT_15