Autor |
Wiadomość |
<
Widzialność
~
Makijaż
|
|
Wysłany:
Pon 14:45, 24 Lip 2006
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
swego czasu gdzieś już był taki tamat, ale jakoś nie potrafię go znaleźc...
więc raz jeszcze.
jak zapatrujecie się na kwestię makijażu wśród gotów?
czy konieczne są bielone lica i obwiedzione czernią oczy?
i gdzie kończy się piękno, a zaczyna kicz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 14:53, 24 Lip 2006
|
|
|
WIDMO ADMIN
|
|
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stolpmünde
|
|
wszyskiego po trochu
lekka bladość, podkreslone czernią oczy
starczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 17:14, 24 Lip 2006
|
|
|
Atropinowa panienka
|
|
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 2872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/toruń
|
|
ja właściwie specjalnie się nie maluję w ciągu roku szkolnego musiałabym wstać 10 minut wcześniej, a to jest już zbytnie poświęcenie...
teraz jak jest taki upał, to wszelki makijaż spływa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 18:04, 24 Lip 2006
|
|
|
Zło Zza Szkieł
|
|
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stary, poczciwy Lublin
|
|
hm, kicz zaczyna się tam, gdzie kończy się oryginalność. Długa suknia z ogromnym nadrukiem komputerowym srebrnych, odwróconych krzyży, pentagramów i wielkim napisem "ave satan" może nie jest w stricte dobrym guście, tak samo lico-maska biała, usta czarne i oczy obwiedzione krechą czarną grubą na 2 palce. To jest idiotic. A żeby było gothic, to trzeba czegoś więcej...może odrobiny fantazji:)
Na co dzień, kiedy mój makijaż nie musi rzucać się w oczy, stosuję, o ile wstanę, jasny podkład i ewentualnie leciutko roztartą czarną kreseczkę (oczywiście odpowiednio cienką). Przy specjalnych okazjach lubię poszaleć i zrobić z pyskiem coś niesamowitego:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 18:48, 24 Lip 2006
|
|
|
Cień
|
|
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn
|
|
przykladem kiczu sa te wszystkie mrroczne gothic angele ktorych zdjecia znalazlas. Makijaz na podkreslac piekno a nie sprawiac ze czlowiek zaczyna sie zastanawiac czy przypadkiem do jakiegos szpitala nie trafil. Jak ktos umie to nawet grube kreski pasuja ale trzeba po prostu umiec i byc krytycznym wobec siebie.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 19:57, 24 Lip 2006
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
hmmm... nie maluję się na codzień chociażby z wrodzonego lenistwa. jeśli mam wybierac pomiędzy zerwaniem się 10 minut prędzej a poleniuchowaniem, wybór jest oczywisty
podkładu nie używam wcale. zbyt lubię moje piegi
oczy mam tak dziwne, że kreski zawsze odbijają mi się na łuku oczodołu, więc chcąc niechcąc muszę malowac całe powieki. ale są tak osadzone, że niezbyt rzuca się to w oczy. równie często co czarne kreski i grafitowy cień stosuję białe kreski i cień w tym samym kolorze
a na chwile szaleństwa zarezerwowany mam czerwony cień do powiek i czarną szminkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 20:48, 24 Lip 2006
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Dla mnie właśnie idiotik jest malowanie twarzy na biało na ulicę, co wygląda szczególnie okropnie, gdy do tego osobnik wysmaruje się czarną plakatówką i próbuje uskuteczniać jakieś czarne malunki w stylu "mam-pajęczynę-pod-okiem". Wyjątkiem są jakieś imprezy i festiwale, wtedy wiadomo-można zaszaleć, ale żeby na co dzień? Do szkoły czy do Leader Price'a po oranżadę w proszku? Jak to wygląda?
Ja się maluję codziennie, najczęściej oczy: biały cień, ciemnoszary cień, czarna kredka, czarny tusz do rzęs, i piętnaście minut w plecy, ta-da. Podkładu zasadniczo nie uznaję, tylko na oczy (co by się makijażyk lepiej trzymał). Szminka raz na jakiś czas, jak mnie najdzie ochota- mam parę odcieni czerwonych, wiśniowych, burgundowych i jedną max ciemnobrązową.
Nie mam czarnej szminki ani białego pudru, ale jakoś mi go nie brakuje, może dlatego, że rzadko na gockich imprezach bywam. Ale i tak uważam, że ten powyższy sposób makijażowania jest w lepszym guście i to już granica natężenia. No i wyznaję zasadę "albo oczy, albo usta".
Ale ogólnie myślę, że makijaż to fajna rzecz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:16, 24 Lip 2006
|
|
|
Cień
|
|
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn
|
|
Ja naszczescie nie mam takiego problemu Ale itak za dlugo przed lustrem przesiaduje ;p
Co do bialych twarzy to uwazam ze robienie sobie tak maxymalnie bialej jak np. gejsza to przesada. To bardziej pasuje do j- rocka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:34, 24 Lip 2006
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ja z natury mam bardzo jasną cerę, więc jeden kłopot z głowy ... ale za to jest drugi, bo mogę stosować w zasadzie tylko jeden podkład jednej firmy, dość drogi niestety , a nie wyobrażam sobie wyjścia z domu bez podkładu i pudru. Oczy maluję tak: cień grafitowy, cień popielaty, cień biały, czarny tusz, grafitowy ołówek (śmieszna sprawa... próbowałam wielu różnych, nieraz dość drogich ołówków znanych firm, a w końcu najlepszy okazał się polski za parę groszy... "Pani Walewska", polecam!). Szminka - odcień wpadający w bordo. Ogólnie staram się, żeby mój makijaż był jednocześnie dość wyrazisty, ale delikatny. Dość trudne, ale przy odrobinie wprawy da się zrobić,
Na odrobinę szaleństwa pozwalam sobie sobie przy malowaniu szponów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 23:00, 24 Lip 2006
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Cytat: |
Na odrobinę szaleństwa pozwalam sobie sobie przy malowaniu szponów... |
O, ja szpony to tradycyjnie: czarne albo czerwone wino. W ogóle nie lubię swoich paznokci, łamią się i brzydko rosną, chyba że używam odżywki, czego oczywiście nie chce mi się robić regularnie. I nie zapuszczam szponów.
Cytat: |
próbowałam wielu różnych, nieraz dość drogich ołówków znanych firm, a w końcu najlepszy okazał się polski za parę groszy... |
Ta, śmieszna sprawa, też mi trudno znaleźć dobrą kredkę, a do tej pory niedoścignionym wzorem pozostaje egzemplarz, który był darmowym dodatkiem do jakiejś gazety... Widać zdzieranie na ołówkach to norma .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 9:03, 25 Lip 2006
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
Cytat: |
Na odrobinę szaleństwa pozwalam sobie sobie przy malowaniu szponów... |
jeszcze jakiś czas temu miałam piękne, długie szponki... i bezczelnie się połamały, a teraz nie chcą rosnąc przy ich malowaniu również pozwalałam sobie na 'drobne' szaleństwa [typu odblaskowo-żółty lakier ]
kredka dobra rzecz... ale ja jestem zwolenniczką eyelinera
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 14:04, 25 Lip 2006
|
|
|
Atropinowa panienka
|
|
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 2872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/toruń
|
|
czasami [jak mi się akurat chce bawić lakierami do paznokci] powstają różne cuda, typu część paznokci na biało, część na czarno; jakieś bordo, czasem fiolet.
a tak na codzień używam białego, pół- transparentnego lakieru za 2,99
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 17:12, 25 Lip 2006
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
u mnie to cała paleta barw... wszelkie odcienie czerwieni, od świeżej krwi, poprzez kolor wina aż do bordo i szkarłatów, obowiązkowa czerń, fiolety wszelakie, zielenie, brązy ze złotem, biel, błękit... no i mój żarówiasty żółcio-zieleń
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 18:30, 25 Lip 2006
|
|
|
WIDMO ADMIN
|
|
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stolpmünde
|
|
ja niestety w roku szkolnym raczej nie moge sobie pozwolić (szpony na rzeźbie nie są wskazane... ), tylko w lato
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:40, 25 Lip 2006
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
lady witch napisał: |
kredka dobra rzecz... ale ja jestem zwolenniczką eyelinera |
Teoretycznie ja też... ale w praktyce, mimo wielu prób, ciągle mi nie wychodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|