Autor |
Wiadomość |
<
Widzialność
~
Makijaż
|
|
Wysłany:
Czw 17:39, 08 Lis 2007
|
|
|
Półcień
|
|
Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
o, też chciałam kupić, tylko zastanawiam się czy warto:P.
dla mnie tusz do wydatek na kilka miesięcy i jak kupię zły to potem od razu na drugi nie wydam:/.
Ansato masz jakieś porównanie z innymi tuszami MF?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 18:00, 08 Lis 2007
|
|
|
Ciemność
|
|
Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Jestem nabywczynią tuszu do rzęs o kolorze turkusowym. Nie spodziewałam się, że tak zabawnie i całkiem fajnie będzie wygladać. Ale i tak nie mam zamiaru się na co dzień malować O!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 18:05, 08 Lis 2007
|
|
|
Czarna Kucharka
|
|
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 2630
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
innych używalam już dość dawno,tak że trudno mi powiedzieć. Ja mam ten w czarnym opakowaniu,który podobno daje mocniejszy efekt niż ten w złotym. Ten w złotym miałam i faktycznie, rzęsy są dość mocniejsze, ale ten z kolei jest łatwiej rozmazywalny. Cena chyba się nie różni za wiele, więc to już jak wolisz Natomiast podoba mi się to,że rzęsy są ładnie wydłużone bez nadmiernego skelejenia i szczoteczka je podnosi do góry. Co do tuszów ze zwykłą szczoteczką (ta jakaś dumowa czy co?) to o wiele lepiej się nim maluje niż np. L'oreal Longitude,bo sklejał rzęsy i ciężko bylo z nimi póżniej cokolwiek zrobić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 18:22, 08 Lis 2007
|
|
|
Szarość Wieczorna
|
|
Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stettin
|
|
Ansata napisał: |
(...)choć zauważyłam,że dużo zależy od kąta malowania |
Ano właśnie. Też to zauważyłam. Kiedyś, dawno temu za górami i lasami jak jeszcze nie odkryłam tego zjawiska malowałam rzęsy ''od środka'', znaczy się zaczynając od tych środkowych , a potem lekko po bokach.
Później odkryłam zalotkę i zmieniłam technikę. Maluję rzęsy zaczynając od zewnętrznych kącików kierując szczoteczkę do środka. ładnie się wtedy unoszą.
A ostatnio odkryłam jeszcze jeden patent. Co prawda jeszcze go dokładnie nie przestudiowałam, ale początkowe efekty całkiem mnie miło zaskoczyły. Mianowicie chodzi o wywijanie rzęs... łyżeczką do herbaty ^^ Trzeba pomalować rzęsy, a potem przyłożyć do nich łyżeczkę, stroną wypukłą, w taki sposób żeby przysłonić oko i żeby rzęsy dotknęły skóry. Momentalnie oko się ''otwiera''
Niestety, są i minusy tej metody, niewyschnięty tusz zostawia plamki. Nie sprawdzałam jeszcze jakie są efekty z przykładaniem łyżeczki na zaschnięty tusz, muszę jeszcze z tym pokombinować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 18:53, 08 Lis 2007
|
|
|
Ciemność
|
|
Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Dziecko Aniołów napisał: |
A ostatnio odkryłam jeszcze jeden patent. Co prawda jeszcze go dokładnie nie przestudiowałam, ale początkowe efekty całkiem mnie miło zaskoczyły. Mianowicie chodzi o wywijanie rzęs... łyżeczką do herbaty ^^ Trzeba pomalować rzęsy, a potem przyłożyć do nich łyżeczkę, stroną wypukłą, w taki sposób żeby przysłonić oko i żeby rzęsy dotknęły skóry. Momentalnie oko się ''otwiera''
Niestety, są i minusy tej metody, niewyschnięty tusz zostawia plamki. Niesprawdzałam jeszcze jakie są efekty z przykładaniem łyżeczki na zaschnięty tusz, muszę jeszcze z tym pokombinować |
Nie robić po pijaku:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:01, 08 Lis 2007
|
|
|
Szarość Wieczorna
|
|
Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stettin
|
|
Z pewnością nie Bo można sobie oko wydłubać i pomylić z cytryną do herbaty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 22:28, 08 Lis 2007
|
|
|
Ciemność
|
|
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
|
Z łyżeczką brzmi interesująco, czekamy na dalsze opatentowanie pomysłu
a ja na Hubertusa chcę się przebrać, a potrzeba mi to tego ślicznego, czarnego rombu przez całą twarz (po gotycku:)). Musi być coś, co nie rozmaże się w ekstremalnych warunkach (gonitwa konno, potem ognisko).
Podobno fabry do twarzy, takie jak dla dzieci, sa dobre. A nie lepiej linerem albo kredka się pobawić? Jak myslicie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 22:32, 08 Lis 2007
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Najlepsze byłyby chyba jakieś profesjonalne specyfiki do charakteryzacji, ale nie wiem, gdzie to dostać i jak jest z ceną...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 12:49, 09 Lis 2007
|
|
|
Shak Burz Huni-latub-ob
|
|
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 1805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Skawina (koło Krakowa)
|
|
Relashio: Może czarna pasta do butów?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 15:00, 09 Lis 2007
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
Ansata napisał: |
jeszcze raz powtórzę,że to nic dziwnego,iż w podstawówce nie można się malować. |
Co nie zmienia faktu, że i tak będę to robić i mało mnie obchodzi to, że nie można
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 16:40, 09 Lis 2007
|
|
|
Driada
|
|
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łęczyca/ Łódź
|
|
Relashio, odradzam kredkę, bo po dłuższym czasie się rozmazuje i schodzi ze skór. Zgodzę się z Proc, że do tego chyba potrzeba jakichś specyfików do charakteryzacji. Ale też można chyba popróbować coś z tymi farbami dla dzieci (np. pomazać sobie tym rękę i wypróbować co przetrwa)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 18:53, 09 Lis 2007
|
|
|
Czarna Kucharka
|
|
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 2630
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
Gothic princess napisał: |
Co nie zmienia faktu, że i tak będę to robić i mało mnie obchodzi to, że nie można |
To nie kwestia tego,czy obchodzi czy nie.Szkoła jest miejscem przeznaczonym do nauki,a nie do malowania się i prezentowania od jak najpiękniejszej strony.W mojej nawet najbardziej pyskate "technodupy" zdejmują okolczykowanie z twarzy i nie przesadzają z makijażem,ponieważ tego wymaga regulamin,a nikt nie lubi słuchać wyjątkowo nieprzyjemnych uwag nauczycieli.Generalnie łamanie zasad w miejscu,do którego chodzisz nie z własnej łaski,ale z obowiązku nie świadczy o Tobie dobrze.Może w podstawówce i gimnazjum się obnoszą z uczniami,ale dalej trzeba się będzie raczej dostosować do tego,co jest wymagane.Bezsensowny bunt(chcesz powiedzieć,że nim nie jest?)nie świadczy bynajmniej i wyzwoleniu czy oryginalności.Zwłaszcza,że umalowane dziewczyny w wieku 12 lat wyglądają groteskowo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 20:17, 09 Lis 2007
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Jest różnica, jeśli zakaz malowania jest regulaminowy, a jeśli jest to po prostu czepianie się nauczycieli.
Od pierwszej klasy LO miałam kolczyk w wardze - żaden punkt regulaminu w mojej szkole tego nie zabraniał. Mimo to czasem nauczyciele czepiali się mnie i kazali mi go wyjąć. Nie wyjęłam i wcale nie uważam, zeby był to objaw buntu, raczej to, co napisała Gothic Princess - nie muszę się ze wszystkimi zgadzać, nawet jeśli "chodzę z obowiązku" według Ansaty.
Makijaż u bardzo młodych osób... Niektórym może się to wydawać groteskowe, ale ostatecznie nikomu to krzywdy nie czyni. Ja na przykład stosunkowo późno zaczęłam interesować się chłopakami w porównaniu z moimi koleżankami, które miały "chłopaków" od jedenastego roku życia - świadczy to jedynie o tym, że ludzie się od siebie różnią, i tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 20:20, 09 Lis 2007
|
|
|
Ciemność
|
|
Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Zabawne czepiają się tego, że młode dziewczyny się malują do szkoły, a mnie się czepiają, że się nie maluje:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:21, 09 Lis 2007
|
|
|
Nie wiadomo co
|
|
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Jak dla mnie to jeszcze zależy jak ta dziewczyna wygląda i jak mocno się umaluje. Bo mało widoczny, tuszujący i delikatny makijaż to jest jak najbardziej okey.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|