Autor |
Wiadomość |
<
Widzialność
~
Karnacja. Jasna czy ciemna - która bardziej pasuje do gota?
|
|
Wysłany:
Nie 19:32, 20 Kwi 2008
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
No nie opowiadajcie. Ja jadam arbuzy na kilogramy. Mój ulubiony owoc. Nie chcę być żółty
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Koval dnia Nie 19:34, 20 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 15:31, 21 Kwi 2008
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
Gothabella napisał: |
Fleur napisał: |
szczerze? w ogóle nie jadam owoców... nie podchodzą mi. ani owoce, ani warzywa. czuję do nich przeogromną niechęć i niczego do ust raczej nie wezmę
|
Ta, a w poście o anemii pisałaś, że zjadasz ich ogromną ilość, jak Ci doradziłam zmianę diety . To ja już się przestaję dziwić, czemu Ci się wyniki pogarszają.
|
no coś musiałam mieć na swoje usprawiedliwienie
a nowe wyniki... właśnie mi przyszły. Mam 10 (procent?) żelaza, kiedy norma w moim organiźmie wynosi od 60 do 120
muszę się przemóc i zacząć coś jeść wreszcie...
ale już nie offtopuję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 22:35, 03 Cze 2008
|
|
|
Nie wiadomo co
|
|
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ja nareszcie normalnie traktuję słońce, wychodzę, nawet jestem trochę opalona [czytaj, czerwona - w moim wypadku normalna reakcja na słońce] i nawet samopoczucie mam nieco lepsze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 13:01, 04 Cze 2008
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
Ja też się opaliłam, ale nie dlatego, że chciałam. Po prostu złapało mnie słońce, bo zapomniałam się wysmarować kremem. Jednak przestaję się łudzić, że latem uda mi się utrzymać bielutką cerę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 17:08, 04 Cze 2008
|
|
|
Little Miss Scare All
|
|
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 911
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
latem naprawdę ciężko, nawet jakby się wysmarować od stop do głów wysokim filtrem. jadę nad morze na wakacje więc niewiele tu pomoże, nie zamierzam rozpaczać i chować się w czarnej chuście, ale mimo wszystko dużo bardziej wolę wytworną bladość niż opaleniznę, zwłaszcza sztuczną/nadmierną, bo to już wygląda po prostu okropnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 2:04, 05 Cze 2008
|
|
|
Malk Content
|
|
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 3242
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 356 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków/ aktualnie Chrzanów
|
|
Wszystko jest możliwe, skoro przetrwałam Egipt w stanie kolorystycznie niemal nienaruszonym...(bo parasol był pleciony )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 15:00, 05 Cze 2008
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
jakiego kremu używałaś, Kara? setki?
i wychodziłaś w ogóle z hotelu?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 15:48, 05 Cze 2008
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Niektórzy się po prostu ciężko opalają. Przypuszczam, że Kara by się prędzej usmażyła, niż opaliła. Mnie we wczesnym okresie nastoletnim zależało na opaleniźnie i zawsze byłam sfrustrowana, bo nawet jak tygodniami wysiadywałam w wakacje na plaży, to byłam opalona tylko bardzo nieznacznie, przynajmniej w porównaniu z resztą dzieciaków z podwórka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:08, 05 Cze 2008
|
|
|
Driada
|
|
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łęczyca/ Łódź
|
|
Mi za to koleżanki zawsze zazdrościły. One się smażyły na słoncu godzinami, a i tak były bledsze ode mnie. W poprzednie wakacje smarowałam się bodajże 30stką a one jakimiś olejkami [2-6 UV] i one były sfrustrowane. Za to teraz smaruję się 50siątką a i tak wiem, że się opalę. Ale przyzwyczaiłam sie do myśli, że nigdy nie będę blada, bo z natury mam ciemniejszą karnację i bardzo szybko się opalam [na brązowo].
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:00, 05 Cze 2008
|
|
|
Szarość Wieczorna
|
|
Dołączył: 07 Lut 2008
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ten swąd?
|
|
Też mam ten problem. Opalam się na sympatyczny brązik, już po pierwszych spotkaniach ze słońcem. Teraz smaruję się 20 (ale mam w planach kupno 80 może) i mam na oku haftowaną, czarną parasolkę. Anemia jednak zrobiła swoje i na twarzy jestem bledziutka. No i na dekolcie, który nigdy mi się nie opala. Z drugiej strony, nie chce wystawiać się na słońce, bo mam alergię skórną i od opalania robią mi się brzydkie plamy na skórze. ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 12:34, 06 Cze 2008
|
|
|
Czarna Kucharka
|
|
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 2630
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
ja się opalam dość szybko, ale tylko na twarzy,ramionach i dekolcie, powinnam się tym chyba martwić, ale wolę się opalić, niż chodzić wysamrowana kremem, fuj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 14:06, 06 Cze 2008
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
mnie z początku krem z filtrem na ciele też drażnił, ale można się przyzwyczaić i nawet nie jest to trudne... słońce też mnie bierze z natury dosyć szybko, z tym, że po przypadkowym złapaniu promyczków wyglądam zazwyczaj jak buraczątko, raczej się na brązowo nie opalam.
i to wygląda OKROPNIE, więc praktycznie staram się bez filtrów nie ruszać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 9:35, 19 Cze 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Mi się strasznie podoba bladość, jednak to niewykonalne. Wystarczy wyjść na 5 minut na słońce i już mam rumieńce. A że lubię słoneczko... Nie opalam się, samo mnie bierze Zresztą, to tylko stereotypy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 11:02, 19 Cze 2008
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
Ale co jest stereotypem? Jeśli ktoś lubi bladość, a nie znosi wychodzić na słońce ze względów komfortowych (ja), to nie widzę tu powiązania z jakimkolwiek stereotypem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 12:09, 19 Cze 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Stereotypem jest to, że got MUSI być blady. Nawet nie wiesz, jak ci tego zazdroszczę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|