Autor |
Wiadomość |
<
Widzialność
~
Czy mroczne ubrania odstraszają kobiety?
|
|
Wysłany:
Nie 17:00, 29 Cze 2008
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
koval napisał: |
No chyba, że gość by się ubrał jak Dracula. |
Wydaje mi się, że mimo wszystko świadomość o istnieniu stylu (i subkultury gotyckiej) jest bardzo niska, więc gość ubrany jak Dracula byłby odebrany bardziej jako popapraniec niż got, przynajmniej w kręgach ludzi "normalnych".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Koval dnia Nie 17:02, 29 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 21:29, 29 Cze 2008
|
|
|
Ciemność Absolutna
|
|
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 868
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock / Toruń.
|
|
hauer napisał: |
Gorsety i długie spódnice przeca nosi się do dziś
Poza tym jak już wspomniano na kobiety patrzy się pod tym względem zupełnie inaczej. |
miałam na myśli gotki, które lubują się w strojach czy elementach strojów z minionych epok. czemu TO akurat może pasować do naszych realiów?
poza tym, czy tylko to co się "nosi" jest dozwolone a to czego się nosi to już obciach na kółkach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 0:42, 30 Cze 2008
|
|
|
Czarny Mentor
|
|
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Hohenburg
|
|
Koval napisał: |
No chyba, że gość by się ubrał jak Dracula. |
Wydaje mi się, że mimo wszystko świadomość o istnieniu stylu (i subkultury gotyckiej) jest bardzo niska, więc gość ubrany jak Dracula byłby odebrany bardziej jako popapraniec niż got, przynajmniej w kręgach ludzi "normalnych".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez los_vampirros dnia Pon 0:42, 30 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 8:27, 30 Cze 2008
|
|
|
Nocny Łowca
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Suwałki, niestety...
|
|
Kręgi normalne? A mamy takie??
Założysz coś czarnego - szatanista i zapewne brudas; coś w stylu army - militarysta i na 100% naziol; jakieś luźniejsze ciuchy - skejt, a jak skejt, to narkoman; dresik - dresiarz, a przecież dresiarz to agresywny debil; coś "normalnego" - leszczu i ofiara, , albo emo czyli też ofiara, albo mamusia nie pozwala się ubrać czyli ofiara do kwadratu... i tak w kółko
Niestety społeczeństwo nasze jakie jest, każdy widzi.
Nawet gdyby chodzić w sutannie - znajdą się tacy co skomentują "cholerny złodziejski czarnuch"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 14:28, 30 Cze 2008
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Muehehehe. Święta racja, dwaj panowie powyżej. Można też chodzić w garniturze, wtedy się jest sztywniakiem, albo zgodnie z trendami, i wtedy się jest metro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 12:05, 03 Lip 2008
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
Swoją drogą bardzo mi się podobają panowie w garniturach i nie mogę zrozumieć, czemu prawie każdy zakłada je tylko na jakąś specjalną okazję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 12:33, 03 Lip 2008
|
|
|
+NecromanTesss+
|
|
Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 1751
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie
|
|
O, tu się zgodzę. Nawet niekoniecznie pełny garniak, ale czemu panowie tak rzadko noszą marynarki?
W wydaniu "umrocznionym" zwie się ten styl bodajże "corp goth", czyli mroczniak firmowy . Swoją droga, marynarka do mało klasycznej reszty ma postpunkowe zabarwienie, więc jest jak najbardziej tró
Zimą i jesienią odstraszają mnie napakowane baleronowate kurtki, mogliby panowie nosić płaszcze, ech... O kapeluszach nie wspominając. Swego czasu widywałam takiego delikwenta na wydziale filozofii naszego UŁ, gdzie miałam lektorat - choć pan był z twarzy ciekawy średnio, i tak lubiłam go podpatrywać z drugiej strony ulicy... A potem zmieniać chodnik na ten po jego stronie.
Bo fantazyjnie ubrani ludzie zawsze przykują moją uwagę i lubię sobie nacieszyć oko. Pań też się owo tyczy. Ot, co.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aene d'Amarant dnia Czw 13:26, 03 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 13:11, 03 Lip 2008
|
|
|
Czarny Mentor
|
|
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: że znowu!
|
|
Chopaki tak rzadko chodzą w garniturach bo
1. są niewygodne na dłuższą metę
2. mało praktyczne
3. jak jest ciepło idzie się rozpłynąć
Acz jak jakaś okazja jest to lubię przywdziać garniak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 13:59, 03 Lip 2008
|
|
|
Ciemność Absolutna
|
|
Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 868
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock / Toruń.
|
|
hauer napisał: |
Chopaki tak rzadko chodzą w garniturach bo
1. są niewygodne na dłuższą metę
2. mało praktyczne
3. jak jest ciepło idzie się rozpłynąć
Acz jak jakaś okazja jest to lubię przywdziać garniak |
pragnę zaznaczyć, że te same niedogonienia dotyczą chodzenia w spódnicach i sukienkach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 14:39, 03 Lip 2008
|
|
|
Cień
|
|
Dołączył: 11 Cze 2008
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa, Praga
|
|
Mnie jest wygodniej w spódnicach niż w spodniach. I chłodniej jest... Może nie są aż tak praktyczne (np. na kajaki nie pójdę w spódnicy), ale umówmy się: są to tak sporadyczne sytuacje, że nie jest tak źle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 14:42, 03 Lip 2008
|
|
|
Czarny Mentor
|
|
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: że znowu!
|
|
Ano, spódnice raczej nie należą z tego co mi wiadomo do niewygodnych ani niepraktycznych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 14:45, 03 Lip 2008
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
Do niewygodnych jak najbardziej nie należą, ale jak już było wspomniane wyżej, często bywają sytuacje, gdzie są one niepraktyczne. A i tak się je nosi.
Chociaż, to też zależy od tego, jaki kto prowadzi tryb życia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 14:51, 03 Lip 2008
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
ekhm, proszę wrócić do tematu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 15:20, 03 Lip 2008
|
|
|
Czarny Mentor
|
|
Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 1141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Solec Kujawski
|
|
szczrze przyznam, że zdziwiłabym sie widząc mężczyznę ubranego klimatycznie. To wzbudza sensacje. Jednak zapewne nacieszyłabym oko jego widokiem. Nie odstrasza mnie to, wprost przeciwnie: to ciekawy widok. U mnie w mieście mogę nacieszyc oczy jedynie widokiem metali, ale zawsze cos...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:15, 03 Lip 2008
|
|
|
Shak Burz Huni-latub-ob
|
|
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 1805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Skawina (koło Krakowa)
|
|
Muszę przyznać że dziwi mnie ile osób się skarży tutaj na to jak inni reagują na "klimatycznie" ubranych facetów. Wiadomo że zawsze zdarzy się że ktoś cię wyśmieje na ulicy, wiadomo że głupota i prymitywizm się szerzy w społeczeństwie więc to się zdarza, ale nie każdy ma takiego pecha jak Sophie Lancaster... Ja sam nigdy zastawaiając się w co sie ubrać nie brałem pod uwagę jak na ulicy na to zareagują
A co do tego czy kobietom czy nam jest trudniej znaleźć gotyckie ciuchy to myślę że nasz problem nie jest większy, w secondhandach też możemy cos dla siebie znaleźć, gothshopy też mają coś dla mężczyzn, no ale moim skromnym zdaniem najlepiej, zarówno dla dziewczyn jak i dla nas to nauczyć sie szyc chociazby w stopniu podstawowym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|