Autor |
Wiadomość |
<
Wampir Maskarada
~
Elizjum, bo gryźć się tu nie godzi ponad miarę
|
|
Wysłany:
Sob 22:58, 19 Kwi 2008 PRZENIESIONY Sob 23:33, 19 Kwi 2008
|
|
|
Półcień
|
|
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
|
|
Koval napisał: |
Tak się składa, że byli opisani |
w podręczniku gracza mi się wydaje ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:08, 19 Kwi 2008 PRZENIESIONY Sob 23:34, 19 Kwi 2008
|
|
|
Plugawy
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Nightessska napisał: |
Sugerujesz morderstwo w Elizjum? Czyżbym powiedziała głośno coś, co nie powinno wyjść poza Twój umysł... Oj, oj... |
Nie morderstwo i nie w Elizjum
Miałem ma myśli raczej...drobnĄ korektę Twojej buzi przy pomocy mych szponów. Ale skoro wspomniałaś już o morderstwie, to widzę, iż powoli uczysz się respektować potęgę niewidzialności
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:35, 19 Kwi 2008 PRZENIESIONY Sob 23:36, 19 Kwi 2008
|
|
|
+NecromanTesss+
|
|
Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 1751
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie
|
|
Szewc bez butów chodzi...
Szanowny pan chirurgią plastyczną się zajmuje? Może najpierw wykona pan zabieg na sobie, przydałoby się... Nie chcę być nadopiekuńcza, ale z troską wspomnę, że tę część ciałka zazwyczaj ma się z nieco innej strony... Może korekta mała, panie Niewidomy?
To oczywiste, że wytykam najcięższy zarzut. W końcu na "No, nie o to dokładnie mi chodziło" jest pora później, kiedy już zajmie się Panem odpowiednia służba, w celu skrócenia pazurków. Lepiej dmuchać na zimne. statystyka wskazuje, że w obstawie opiekuńczej znajdą się Czarodzieje... bo my jesteśmy troooskliwi tacy... Naszych podopiecznych nie widać, tak się o nich troszczymy...
O dziwo, jakoś pana widzę... Ach, powiadają, żem nadwrażliwa... Jasssne, uroiłam sobie...
Poza Elizjum morderstwo.. Why not...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 0:07, 20 Kwi 2008
|
|
|
Malk Content
|
|
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 3242
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 356 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków/ aktualnie Chrzanów
|
|
To były wasze klony? U mnie w parku? Nieopodal?! Fakt szeptały... szumiały...dość ciekawe historie, sobie nawzajem sekrety. Wasze? Kto by pomyślał.
Ergo znów muszę poinwestować w paranoję... Co za czasy!
Po cóż komu lustrzana sala. Czyz nie wystarczy rzucić podłogą w zwierciadło? Zaatakować nim zaciśnietą w pięść dłoń... Na wielość są liczne sposoby.
Co do "czarodziejskiej" opieki... Nie posuwasz się zbyt naprzód? Dość pochopnie. Nie chcesz mieć ścian wrogami. Wierz mi, nie chcesz. Niewidoczność nie tylko służy do ucieczki, nie tylko do ataku, pozwala na więcej, znacznie więcej. Mogłabym ująć to jako poszerzenie horyzontów. Wystarczy mieć uszy i oczy otwarte.
A niektórzy potrafią to najzwyczaj dobrze, milcząc w oczekiwaniu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kara Boska dnia Nie 0:11, 20 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 0:17, 20 Kwi 2008
|
|
|
Łowca czarownic
|
|
Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sfera Materii Negatywnej
|
|
Hmmmm myślę że was wszystkich pogodziłby jakiś porządny łowca ...
Mmmmm miotacz ognia, kołek a potem na słońce ... em.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 0:32, 20 Kwi 2008
|
|
|
Malk Content
|
|
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 3242
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 356 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków/ aktualnie Chrzanów
|
|
Chciałeś powiedzieć przy wspólnej kolacji zakopiemy topór wojenny
Ciekawa sugestia... zwłaszcza, że my nie wojujemy... Przynajmniej nie wszyscy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 0:38, 20 Kwi 2008
|
|
|
Łowca czarownic
|
|
Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sfera Materii Negatywnej
|
|
Nie ważne
Jak to mawiał odział Gladius Dei wpadający do Elizjum z wizytą :
"Dobra pijawa to spopielona pijawa" :p
A potem robił wybuchowe wrażenie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vere dnia Nie 0:38, 20 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 13:20, 20 Kwi 2008
|
|
|
+NecromanTesss+
|
|
Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 1751
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie
|
|
Dear Princesss... Ekhem... Pozwól sobie wytłumaczyć, że jesteś naszym najdroższym, słodkim... rodzynkiem. Wisienką na torcie. Ale tort stoi tylko na dobrze wypieczonym cieście...
Zawsze może być tort z winogronkiem . Wisienki mają krótką pamięć...
Zresztą, pani, zaiste to kompetentne - wpuścić tu prowokatora, który twierdzi, że jest łowcą wampirów. Tak śmieszne, że aż straszne.
A poszerzanie horyzontów to nasza specjalność. . Ktoś chce zobaczyć widnokrąg o świcie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:48, 20 Kwi 2008
|
|
|
Czarny Mentor
|
|
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Hohenburg
|
|
Jeden łowca już był, z czosnkiem biegał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:32, 20 Kwi 2008
|
|
|
Łowca czarownic
|
|
Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sfera Materii Negatywnej
|
|
Cytat: |
Zresztą, pani, zaiste to kompetentne - wpuścić tu prowokatora, który twierdzi, że jest łowcą wampirów. Tak śmieszne, że aż straszne. |
Ja nic nie twierdzę. Ani nic nie mówię.
Tarczą łowcy jest jego anonimowość.
Jak to powiedział mój kolega :
"Granie łowcą jest jak koszyk jabłuszek, jesz je codziennie, lubisz je jeść ale wyobraź sobie że w tym koszyczku może się znaleźć takie które odgryzie Ci głowę.
I to jest przerażające"
Cytat: |
Jeden łowca już był, z czosnkiem biegał. |
To chyba jakiś amator.
Każdy szanujący się łowca wie że wampira najpierw trzeba oblać benzyną, potem podpalić a dopiero na sam koniec dorzucać czosnek
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vere dnia Nie 15:33, 20 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:59, 20 Kwi 2008
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Nie ma to jak zapach smażonego wampira o poranku
Nie wiem, co Wy macie do tych łowców. Gra nimi jest bardzo ciekawa, a bywa, że i ciekawsze niż niektórymi klanami. No i ta adrenalinka
Lizbona: Jak mówię, że byli to byli - [link widoczny dla zalogowanych]
Co najwyżej mogli nie występować w drugiej edycji (starszej), ale w trzeciej już są, podobnie jak Sabat, który poprzednio nie był niemal zupełnie omówiony.
Ledwo człowiek znika na pół dnia, a tu mu pod nosem wyrasta jakiś temat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 17:05, 20 Kwi 2008
|
|
|
Czarny Mentor
|
|
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Hohenburg
|
|
vere napisał: |
Każdy szanujący się łowca wie że wampira najpierw trzeba oblać benzyną, potem podpalić a dopiero na sam koniec dorzucać czosnek |
Najpierw musi podejść (i przeżyć)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 17:42, 20 Kwi 2008
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Jakby nie patrzeć wampir też musi podejść żeby ugryźć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 18:03, 20 Kwi 2008
|
|
|
Czarny Mentor
|
|
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Hohenburg
|
|
Ale w większości osoby gryzione są niegroźne/bezbronne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 18:34, 20 Kwi 2008
|
|
|
Malk Content
|
|
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 3242
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 356 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków/ aktualnie Chrzanów
|
|
Nightessska napisał: |
Dear Princesss... Ekhem... Pozwól sobie wytłumaczyć, że jesteś naszym najdroższym, słodkim... rodzynkiem. Wisienką na torcie. Ale tort stoi tylko na dobrze wypieczonym cieście...
Zawsze może być tort z winogronkiem . Wisienki mają krótką pamięć...
Zresztą, pani, zaiste to kompetentne - wpuścić tu prowokatora, który twierdzi, że jest łowcą wampirów. Tak śmieszne, że aż straszne. |
Owocowa nomenklatura… czy to konieczne?
Tort lodowy masz na myśli? Biszkoptowy czasem namaka…
Błądziły twe źródła… Księżna? Książę? Któż być nimi może... Ja nie zamierzam pretendować do tego miana. To wymaga w większości wypadków odpowiedzialności, kontaktów, względnej spójności, łączności z otoczeniem… Czy zawsze? Możliwe, że wiem coś, co wam umyka… Nie chcecie. A może pragnę zobaczyć coś…ciekawego… Wyżej sobie cenię swobodę w wyborze rzeczywistości i jej elementów.
Któż miałby kompetencje nie wpuścić? W bezkrólewiu brak Strażników. A może są, choć bez prawa wstępu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|