Autor |
Wiadomość |
<
Twórczy chaos
~
[Poezja] Nasze wiersze...
|
|
Wysłany:
Pon 0:54, 19 Mar 2007
|
|
|
Malk Content
|
|
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 3242
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 356 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków/ aktualnie Chrzanów
|
|
Wiersz wolny, biały, stychiczny...
Dość ciekawy motyw szkła... zwłaszcza w odniesieniu do adresata.
Mnie się podoba, zważywszy, że lubię girerki słowne.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 9:15, 19 Mar 2007
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
od czasów odkrycia twórczości pana siwka tego typu poezja stała się moją ulubioną.
wymownie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 23:21, 06 Kwi 2007
|
|
|
Jasność
|
|
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 2km od Olsztyna
|
|
Jak to się mówi spróbować nie zaszkodzi. To jeden z najstarszych wierszyków... wiem jest głupi ale odczuwam do niego sentyment
Oczami wyobraźni świat pojmuję
Surrealizmie rozdzierasz mą skórę
drążysz umysł... mam w pamięci dziurę
unosząc się z ponad poświaty
częścią tu a częścią zwiedzając zaświaty
patrząc na krwawiące drzew korzenie
odczuwając ohydnej groteski natchnienie
widzę jak ściany zmieniają kąty ułożenia
gnijących zwłok skryte słyszę marzenia
i najbardziej czuję się obserwowany
podłogi mają uszy a oczy ściany
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 23:33, 06 Kwi 2007
|
|
|
Szarość Wieczorna
|
|
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Hmm... Nie jestem w dziedzinie poezji ekspertką, ale tutaj wybitnie nie podobają mi się rymy gramatyczne. A treść całkiem przystępna, choć metafory skromne i oklepane...
Za to końcówka bardzo fajna:]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 0:27, 07 Kwi 2007
|
|
|
Półmrok
|
|
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Spod Obór (Wawa)
|
|
ciekawy. wysoki poziom abstrakcji... bym musiał trochę posiedzieć, by zrozumieć całość.
hm, kiedyś tam w tę zimę miałem coś napisać. napisałem bez metafor, przyziemnie. wiersze 'bardziej abstrakcyjne' i tzw. 'ambitne' piszę po niemiecku...
jednak, chętnie się podzielę:
Drzewo we śnie... gu.
Jak dobra matka, swe dziecie kołdrą okrywa,
Tak też zima, kwiaty przed mrozem zakrywa
Zmęczone już jesienią drzewo, bezlistne kikuty.
Przyozdobione teraz puchem, ramiona łazarza
Konar drzewa, stary już, teraz śniegiem obuty
Już nie widać nagiego ciała tego nędzarza
Rękawiczki gałęzie założyły, jakby balowe;
Biały aksamit, zakrywa zmarszczoną skórę
Zmieniając stare i czarne ciało, na białe i nowe
Teraz zadowolone, a dawniej ponure
Się cieszą jak dziewka obdarowana sukienką
Każdą kruszynką śniegu, nawet tą maleńką
Próbują schować sekretnie na czasy letnie,
Między swymi gałęziami, choćby ostatnie
Drobinki tej bieli, nim przyjdzie wiosna kolorowa,
Zatrzymać i w każdej chwili móc obejrzeć
Jaki im kiedyś złożyła podarunek zima sroga;
Móc się ramionom kryształu dokładnie przyjrzeć
Tak też ja chcę zatrzymać wszystkie śnieżynki okiem.
Złapać językiem, odziać w słowa i ręką zapisać,
Jednak, co tam słowa, lepiej samemu śledzić wzrokiem.
Sobie samemu w głowie te obrazy wypisać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 9:39, 07 Kwi 2007
|
|
|
Szarość Wieczorna
|
|
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Nieregularność rymów - raz są, raz nie - trochę wytrąca z rytmu... Właśnie - rytmu, który też miejscami niedomaga. Ale sam wiersz podoba mi się... temat lekki i prosty, ale przedstawiony w sposób, który jednak chwyta za serce.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mae dnia Wto 18:09, 09 Paź 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 9:43, 07 Kwi 2007
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
rymy... wiersze rymowane mają to do siebie, iż wymagają od autora ogromnej wprawy w żonglowaniu słowami... kiedy tej wprawy brak, pojawiają się dość rażące błędy.
* dr. lacroix, spróbuj ograniczyć ilość określeń... ogromne ilości przyimków i przymiotników to chyba najgorsza krzywda, jaką można uczynić poezji...
* cognac, prawie przyzwoicie. kilka linijek kuleje... a całość... cóż, bez zachwytów.
* mae, patrz punkt pierwszy [ten o określeniach]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 10:27, 07 Kwi 2007
|
|
|
Szarość Wieczorna
|
|
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
lady witch napisał: |
ogromne ilości przyimków i przymiotników to chyba najgorsza krzywda, jaką można uczynić poezji...
|
...podobnie zresztą jak i prozie. Określenia to moje przekleństwo - kiedyś najeżałam nimi opowiadania, a potem dziwiłam się, że nikomu się nie podoba;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 10:35, 07 Kwi 2007
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
z czasem nabywa się pewnego wyczucia i zdolności redukowania ilości określeń... najlepszym lekarstwem jest wracanie do swych starych wierszydeł po upływie kilku miesięcy/lat
[niech ktoś napisze coś w temacie 'listy do wiatru', bo chcę opublikować nowe dzieło... a 4 mój post z rzędu będzie już drobną przesadą... ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 10:49, 07 Kwi 2007
|
|
|
Szarość Wieczorna
|
|
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
lady witch napisał: |
z czasem nabywa się pewnego wyczucia i zdolności redukowania ilości określeń... najlepszym lekarstwem jest wracanie do swych starych wierszydeł po upływie kilku miesięcy/lat
|
Ahh, stara tfurczość... Cóż to była za grafomania :
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mae dnia Wto 18:10, 09 Paź 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 14:12, 07 Kwi 2007
|
|
|
+NecromanTesss+
|
|
Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 1751
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie
|
|
Hm... Zważywszy na fakt, że zaczynam już poezyją z lekka dymić poprzez uchylone tutaj komórki szarej strefy, zamieszczam - drżąc ze strachu przed Lady Witch:-) - takie oto cosik...
* * *
zamknięta w skorupce cichego sprzeciwu
szukam swojej żyły
złota z jego milczeniem
ci którzy jeszcze żyją
pomiędzy zastawkami
pamiętają czerwień krwi inną
niewinną
teraz z narkotykami
dźwięków psychotropowych
uspokoiły się wewnętrzne miasta
stolice jaźni
morze hormonów wygładzone pogodą
na nim okręty kultury
z banderą współuczestnictwa
mijałam
kościoły jak matrony dumne i wychudłe
place jak ule rojące się zwłoki
w czas karnawału robactwa stolice podziemne wilgotne
świątynie wyspiarzy nadziane czaszkami
podróżników wpisanych w księgi zaginionych
mijałam
barwne pochody dziecięce głów zbielałych z żalu
triumfy figur woskowych nad kalectwem ludzi
widowiska bojaźni i hojnej przemocy
kawalkady powozów ledwo istniejących
mijałam
obszerne morza martwe akwaria bogate
rozreklamowane łuskami neonek
byle jak sklecone tratwy nibyłodzie
a na nich rozbitków zjadających ciała
widziałam
rybę która połknęła Jonasza
wzdętą od chemikaliów nowego Edenu
teraz zamknięta w ładowni okrętu
Latającego Holendra bez maski
sercu odbieram ster ruszam na podbój
krainy własnej żyły złota
z milczeniem i zyskiem
dla którego mącę czerwień krwi
i myśl uniewinniam
zamknięta w skorupce cichego sprzeciwu
za sterem frachtowca z najrzadszym towarem
szukam pogubionych przyjaciół mych smutków
ich czaszek i świątyń podpalonych za dnia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 11:17, 08 Kwi 2007
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
i znów jestem pod wrażeniem. wspaniale operujesz metaforą, malujesz słowami dogłębnie poruszające pejzaże. choć jestem zdania, że twe wiersze zyskałyby gdyby były nieco krótsze. w pewnym momencie odniosłam wrażenie, że ten jest nieco... 'przegadany'.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 13:08, 08 Kwi 2007
|
|
|
Półmrok
|
|
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Ruda Śl.
|
|
„Bestia”
Bestia
Nie widzisz jej
Ale ona Cię obserwuje
Wszystko widzi
Budzi się do życia
I w końcu wyjdzie z ukrycia
Pokaże zębiska
Wbije je w Twą miękką skórę
Przebije tkanki
A jej wzrok podziała
Na Twe ręce jak kajdanki
Czujesz jak uchodzi z Ciebie życie ??
Możesz tylko obserwować
Jej dzikie oczy, i zęby zbrukane krwią
Ból przeszywa Twe ciało
Strach zaślepia umysł
Ale cóż to ?
Bestia zasypia
Jedynym śladem jej działalności
Jest zakrwawione Twe ciało ...
Lubisz(Kochasz) mnie jeszcze ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 17:09, 10 Kwi 2007
|
|
|
+NecromanTesss+
|
|
Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 1751
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie
|
|
Cóż rzec, Lady Witch... Absolutną amatorką nie jestem, ale i "nieabsolutnym" zdarza się przeciągnąć... Wszystko chyba zależy od tego, z jakich emocji i jak przyjdzie mi się "opróżnić"...
ZiP, Twój wiersz byłby ładnie zrytmizowanym obrazem iście gothyckiego krwawego tematu... gdyby nie natrętny motyw - krwi właśnie. Dosłowność przekazu i powtarzanie wyrazów czyni wiersz trochę naiwnym i niespecjalnie trudnym w interpretacji, Jeśli już decydujesz się na zwięzłość, zadbaj o oryginalną metaforykę...
Owocnych poszukiwań.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 18:52, 10 Kwi 2007
|
|
|
Półmrok
|
|
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Ruda Śl.
|
|
Nightessska, wiersz nie miał być metaforą, nie miał oddawać piękna, miał on ukazać rzeczywistą bestie. Ale dziękuje za krytyke ^^.
Coś starszego ... bardziej "goth" chyba
„Pętla nicości”
Czego chce ?
Czego chcesz ...
Czego pragnę ?
Czego pragniesz ...
Pytania w mym umyśle
Tworzą kolejne pytania
Pytaniem jest pytanie
Wizje przyszłości
W których mnożą się możliwości
Tworzące pytania
Każde następne pytanie
Rodzi kolejne
Ta pętla nicości
Pochłania osobowości
Ma piekielna duszo
ujawnij swą moc
Uracz mój umysł
Spokojem, siłą, rozwagą ...
Sięgam więc w głąb mej duszy
Lecz co to ...
Nie widzę się
Ja znikam ...
Kawałek po kawałku
By przepaść
W tej pętli nicości
Gdzie ma siła ?
Mocy ma wzywam Cię ..
ujawnij się ...
Nie !!! nicość ...
Pomocy !!! Pomo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|