Autor |
Wiadomość |
<
Twórczy chaos
~
[Poezja] moje. czas na ekshibicjonizm.
|
|
Wysłany:
Pon 1:43, 04 Cze 2007
|
|
|
Święta Patologia
|
|
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
gwoli ścisłości: xxxx xxxxxx, to moje pełne dane.
znowu wydaje mi się, że zrobiłam coś nie tak
samą swoją obecnością
że rodzice woleli by byc teraz sami
a ja idę jeszcze dalej, i to ja chciałabym byc sama
sama czy samotny - pytam kolegi, który zarzuca mi, że boję samotności
co jest wierutną bzdurą
bo przecież z samotnością zawsze radziłam sobie
onanizując się internetem
wycierając twarz innymi ludźmi
w każdym razie
w domu, gdzie jest dużo zwierżąt nikt nigdy nie jest szczęśliwy
bo nie może być w pełni samotny
przeinaczają moje słowa
_____________________________________
na kolację był makaron
potem herbata
jakże ważny wątek
<strojenie>
kilka nic nie wartch słów
<cisza>
gdzie położyłeś skalpele?
nacięcie
przykładasz usta
pijesz
<you>
coś tak okrutnego
jak oszpecenie na całe życie
coś, na co będziesz patrzeć całe życie
pamiętając o zaczerpnięciu oddechu
przed zanurzeniem się we wspomnień szambo
by wydobyć ociekające śluzem wspomnienie
które chciałaś mu pokazać
i nie dziwi cię, że on nie chce pamiętać
i to, że przyjmujesz kolejną z masek
w obawie przed
<come to me
i'll be your guardian angel>
(...)
(...)
<never>
nie żuję gumy
bo jak najdłużej chcę zatrzymać w ustach smak
stęchłej krwi
już plaster zszarzał jak niebo przed burzą
emocji żar
wypalił się w nas
jak zapałek stos
i prochem wysypując ścieżki na mojej skórze
podpalam swój stos
i nieważne ile razy się umyję
wyszoruję
nie zmieni to faktu że wszyscy jesteśmy podłączeni
do wielkiej matrycy
wzajemnego braku zaufania
jednynej rzeczy
która właściwie kiedykolwiek nas łączyła
</never>
______________________________________
uwaga uwaga
achtung
jest źle
skulona mówię koledze do słuchawki:
"mama skropiła się perfumami
i założyła rajstopy chociaż nigdy
ich nie nosiła
i w tym poszła spać
boję się, że się otruła
albo zażyła dużo leków nasennych
wrzeszczała dzisiaj i się złościła
płakała i znowu mówiła że ucieknie z domu
że wyjdzie jak stała i położy się w śniegu
i zamarznie i to załatwi problem"
(współczuł)
"a ja powiedziałam, że nie ma co bo jest odwilż
i zmoknie
a najgorsze jest to że tak by było lepiej
wstyd mi za siebie ale tak pomyślałam"
(współczuł)
"i to, że mama się samokolecza
jak ja się ciełam to mówiłam, że kot mnie podrapał
i ona też tak powiedziała
ale kot drapie w chaczyk
a ona ma proste cięcie
i dziś je rozdrapywała"
(współczuł)
rzygać mi się chce.
może Madzia Buczek by coś wiedziała...
_____________________________________________
tyle już lat
ciągle to samo
ciężkie powieki
ten sam papieros
i wciąż to samo kwaśne wino
po te same tabletki
senną ręką sięgam
tyle już wieków
odwracam oczy
słysząc kroki na zewnątrz
by słuchem odgadnąć
ilu odeszło
ilu wciąż żyje
tyle już wieków
do wyjścia się zbieram
wciąż ten sam kieliszek pod ręką mając
tyle już lat
snuję wielki plan wstania z fotela
otwarcia ust i podjęcia działania
tyle już czasu myśle o kłódce
i o kluczu
ciekawe czy rozsypał się już ze starości
czy drzwi się rozpadły
czy skamieniały...
17:42 2007-05-31
______________________________
z sercem na dłoni
do psa podchodzę
masz - mówię
zeżryj też wątrobę
i wyssij kał z jelit
01:22 2003-07-06
_______________________________
Ach bracie
Jakże Ci dziś współczuję
Gdy Bóg wyciągnął po Ciebie
Drapieżną Swą dłoń
Lękam się i ja
Bo wepchnął w Twoje serce
Stek brudnych kłamstw
O Bogu Ojczyźnie i prawdzie
Bo czy Ty wiesz
Że prawda nie istniała
Dopóki Szatan nie skłamał?
A w ciemności czai się podstępnie Pasterz
Na zbłąkane owieczki czekając
(Dedykowane Albertowi)
ok. zaistniałam. wyrzygałam już się. czuję się obrzydliwie.
o matce mam więcej, ale cyt.: matki ty to w to nie mieszaj.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Glass Goth dnia Pon 12:51, 21 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 20:39, 04 Cze 2007
|
|
|
Półmrok
|
|
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Ruda Śl.
|
|
Jak zwykle ... Twoja twórczość jest przerażająco realistyczna ... naświetlająca to przy czym normalny człowiek stara się przejść obok ... i nie dopuścić do siebie. To właśnie lubie w Twych wierszach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 16:26, 05 Cze 2007
|
|
|
Ciemność
|
|
Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
ZiP napisał: |
Jak zwykle ... Twoja twórczość jest przerażająco realistyczna ... naświetlająca to przy czym normalny człowiek stara się przejść obok ... i nie dopuścić do siebie. To właśnie lubie w Twych wierszach. |
Podpisuje się pod tą wypowiedzią. Choć mam styczność z twoimi wierszami po raz pierwszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 13:22, 09 Cze 2007
|
|
|
Jasność
|
|
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Transylwania
|
|
a mnie się taka "realistyczna" twórczość baaardzo podoba bardzo ładne. fajne połączenia wyrazów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 13:48, 09 Cze 2007
|
|
|
Zmierzch
|
|
Dołączył: 29 Kwi 2007
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Jestem pełna podziwu. Wszystkie są genialne, a ostatnie dwa to już totalnie świetne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:23, 11 Cze 2007
|
|
|
Nie wiadomo co
|
|
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
A do mnie nie przemawia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 0:06, 12 Cze 2007
|
|
|
Święta Patologia
|
|
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
dzięki... naprawdę nie spodziewałam sie aż tak pozytywnych reakcji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 22:44, 15 Cze 2007
|
|
|
Zmierzch
|
|
Dołączył: 29 Kwi 2007
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
voolf napisał: |
A do mnie nie przemawia. |
Hmm.. Ale wydaje mi się, że te wiersze nie są zamieszczone tutaj by miały do kogoś przemawiać. Widać, że są napisane pod wpływem jakiś doznań i emocji, sytuacji. Bardzo indywidualne i intymne... Więc chyba nie chodzi o przemawianie. Jak dla mnie są świetne - szczere i głębokie, choć może na pierwszy rzut oka nie łatwo dostrzec. Dużo przenośni i uosobień, żeby zrozumieć trzeba przeżyć na własnej skórze niektóre wydarzenia, które tu są przedstawione. Super.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 0:58, 16 Cze 2007
|
|
|
Święta Patologia
|
|
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
właśnie, przeżyć na własnej skórze. ściśle oparte na faktach autentycznych są:
"achtung achtung" i "na kolację był makaron"
ile to już lat to samo wino?
ile to już lat po te same opiłki szkła w kielichu
senną ręką sięgam?
powtarzając wciąż ten sam schemat
zatruta osuwając się ciągle na to samo łoże
ile to już lat cierpię te same bóle?
nie umiejąc zmienić przyczynowości skutków?
zatrute wino
szklane opiłki
podane mi jako diamenty w eliksirze miłości
odsunąć od siebie
na bezpieczną odległość moich oczu
wstać i wybiec nim umrę zabita przez niego
22:02 2008-10-04
podobne do innego wiersza - napisane z powodu rozstania z chłopakiem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Glass Goth dnia Sob 22:07, 04 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|