Fallout i jego świat - Gotyk-Forum.pl

DarkMirror

Być może ktoś z was grywał kiedyś w fallouta 1, 2? Chciałbym usłyszeć jak ja oceniacie.

Anhedoniac

Obydwie części są kultowe dla mnie

F1 trochę uwłaczał mi paroma bugami i trochę uprosczoną formą końcowej sieki, ale pomimo tego jest świetny Grey_Light_Colorz_PDT_15

F2... nie wiem czy ma sens pisanie opisu z samymi superlatywami Grey_Light_Colorz_PDT_19

Przeszedłem Xnaście albo i Xdziesiąt razy na wiele sposobów i wciąż jest to dla mnie świetna gra Grey_Light_Colorz_PDT_15

Fallout Tactics... "do d*** a nie na sanki!". Fajne rozwiązania taktyczne... ale dobre strony na tym się kończą. Fabuła całkiem fajna, ale rozwiązania w grze często potrafią wkurzyć. No i to już nie jest nawet RPG.

Biggus Dickus

Osobiście bardziej podobał mi się F1 (do F2 nie miałem cierpliwości przejść go nawet) Fabuła, klimat i ogólna świeżość. W F2 przynajmniej dziwne wydawało się to, iż nasza postać wywodzi się z prymitywnego plemienia. Trochę to dziwi szczególnie, że było to plemię założone przez bohatera F1 czyli człowieka, który wyszedł z miejsca wypełnionego zaawansowaną technologią, człowieka, który miał okazję zwiedzić spory kawałek świata, zobaczyć The Glow i siedzibę Brotherhood (obydwie lokacje z masą elektroniki, nowoczesnego uzbrojenia itd itp, mimo, że to pierwsze lekko napromieniowane) a udało mu się stworzyć plemię dzikusów w skórzanych portkach z dzidami lub nożami zamiast całego arsenału broni palnej.

DarkMirror

ale żeby zagrać w fallouta 2 musiał być ten kiepski pomysł. mnie własciwie podobało mi się wejście ''przemowa starszej wioski''. Tak w ogóle fallout ma fajowe przerywniki filmowe i ciekawą fabułę
A jak byście ocenili fallouta w skali 1-10?

Biggus Dickus

Ja po prostu uważam, że plemię bohatera mogło być chociaż troszkę mniej dzikie. Jakaś mała zmiana fabuły.

DarkMirror

Hmm nie sądzisz że po części temu pomysłowi gra fallout2 jest oryginalna i wyróżnia sie od inych falloutów. jednak i tak lubie robic zwały z hakunina Wink

Zachód Słońca

DarkMirror

otóż mam polską wersję językową a starsza mówi po angielsku. A fallout2 odróżnia się ponieważ wywodzenie naszego bohatera jest inne (arroyo wiocha pełna krów i głodnych dzieci). A moja ocena; 10/10

Biggus Dickus

DarkMirror

Nareszcie ktoś docenił że w każdym falloucie skąd indziej jesteśmy.

Biggus Dickus

DarkMirror

hehe ale mogło być gorzej. mogliśmy zaczynać w starożytnym zakonie z fallout1 Grey_Light_Colorz_PDT_19

, lub jak kto woli w kraterach pozostałych po katedrze albo w zniszczonej bazie wojskowej jako mały mutant

Zachód Słońca

Brotherhood of Steel to żaden starożytny zakon. Bractwo zostało założone niedługo po atomowej rozwałce przez Maxsona po ewakuacji z bazy wojskowej Mariposa. W kraterze zostały pewnie tylko karaluchy, podobnie jak w Mariposa. Nawrót supermutantów w bazie odbył się dopiero na skutek grzebania tam Enklawy w poszukiwaniu FEV.

Co zresztą nie znaczy, że nie byłoby ciekawe zacząć gry np. jako zbuntowany robotnik w podziemiach bazy w momencie znalezienia FEV i wybuchu powstania przeciwko Enklawie.

Tyle że wtedy pewnie nie dałoby się nawet wyjść stamtąd.

DarkMirror

Hmmmmmmmm. chodzi mi o falout 1 i 2 a pochodzenie jest inne f1- krypta f2- wiocha i prostę rozwiązanie

Zachód Słońca

Ping-pong