Autor |
Wiadomość |
<
Szemrawisko
~
Zdarzyło mi się coś niezwykłego...
|
|
Wysłany:
Pią 21:34, 19 Wrz 2008
|
|
|
Louis de Pointe du Lac
|
|
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko_Biała
|
|
Dzisiaj przydarzyło się coś prawie strasznego.
Mianowicie w pracy jechałem firmowym samochodem po realizację zamówień w hurtowni elektrycznej dla firmy robiącej tapicerki do fiatów i nie tylko.
Stojąc na skrzyżowaniu miałem już zielone światło, przede mną było jeszcze jedno auto, czekam parę sekund, a ten nie jedzie, już chciałem go strąbić-może się zagapił/"zasnął".
W pewnym momencie zobaczyłem tira pędzącego z prędkością na oko 70 km/h w tym momencie na czerwonym świetle.
Poprzednik widział, co się dzieje i czekał.
Dziękuję, że to nie ja byłem pierwszy, bo pewnie ruszyłbym z impetem, bo się śpieszyłem, a spotkanie lewym bokiem seicento z ciężarówką pewnie tragicznie by się skończyło dla mnie.
Ktoś/coś wtedy nade mną czuwało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:54, 19 Wrz 2008
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Muszę się wytłumaczyć - post ten nie miał zbyt wiele wspólnego z miejscem, gdzie się pierwotnie znalazł, ale gdy go przeczytałam, przyszło mi do głowy, że taki temat też może być ciekawy, więc wydzieliłam to jako osobny wątek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 22:03, 19 Wrz 2008
|
|
|
Shak Burz Huni-latub-ob
|
|
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 1805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Skawina (koło Krakowa)
|
|
Jeśli to ma być niezwykłe zdarzenie to mi takie niezwykłości zdarzają się zawsze gdy wychodzę z domu, idę ulica i nic mnie nie przejedzie. Na drogach wariatów niemało, nie raz się spotkało tiry pędzące jak szalone.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 22:11, 19 Wrz 2008
|
|
|
Plugawy
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Wydaje mi się, że nie chodzi o samo dojście w jednym kawałku do celu tylko o sekundy, który dzieliły Cię przed zejściem a jednak jakimś dziwnym zrządzeniem losu człowiekowi nic się nie stało.Też miałem w swoim krótkim życiu wiele takich sytuacji i prawdę mówiąc nie wiem co sprawiło, że nadal tu siedzę i pisze te słowa.Zapewne jestem częścią jakiegoś większego planu, być może mam ważne zadanie do spełnienia, o którym nie wiem i być może sie nigdy nie dowiem.Choć to bardziej przeznaczenie, gdyż nie wierzę w żadne paranormalia czy boską siłę nade mną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 22:13, 19 Wrz 2008
|
|
|
Czarna Kucharka
|
|
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 2630
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
Hm. A ja nie wierzę w żadne przeznaczenie ani też boskie siły. Ot, przypadek. Szczęśliwy, ale wciąż przypadek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 22:15, 19 Wrz 2008
|
|
|
Plugawy
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Tjaaaa....czasem tez odnoszę wrażenie, że jestem najzwyklejszym pie*dolonym farciarzem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 10:25, 11 Paź 2008
|
|
|
Półcień
|
|
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Po prostu Przemo miał farta. ; P
Do mnie jak najbardziej pasuje określenie "głupi zawsze ma szczęście", bo ile razy po jeździe na łyżworolkach przychodziłam często poturbowana i często z jakimś skręceniem, to tyle razy udało mi się przeżyć. A niewiele mi brakowało do skręcenia karku, przez te moje szaleństwa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|