Uśmiechnięty got, czyli podziel się dobrą wiadomością - Gotyk-Forum.pl

Anhedoniac

haha, przywrócili mi nocki w pracy Grey_Light_Colorz_PDT_03

Nareszcie pewne i stałe godziny pracy , które dadzą mi WRESZCIE możliwość zajęcia się domem. Tak, gdy stworzenie hasa sobie po mieszkaniu, aż żal być gdzieś indziej niż ono.

edit: Mordasz - Wersja od Ciebie lepsza Grey_Light_Colorz_PDT_15

Dzięki za linę.

Biggus Dickus

Nareszcie zwrot podatku, tylko 2 miesiące opóźnienia.

Exile: Jór łelkom. tak na dokładkę

Cień

Byłam w bibliotece i nie znalazłam nic ciekawego, aż tu w ostatniej chwili zauważyłam książkę, której kiedyś jeszcze szukałam. Miłe zaskoczenie.

Nie wiadomo co

niezwykły zaciech ! - wczoraj cały dzień źle się zanosiło a dziś forum jak po pstryknięciu paluszkami pięknie działa x33

La Figlia Della Tempesta

Powoli kończę układanie książek. Jeszcze tylko jeden regał, potem trochę ogarnąc pokój i wracam do rzeczywistości (w tym do tępienia offtopiarzy Grey_Light_Colorz_PDT_19

).

Szarość Wieczorna

baaardzo udane zakupy miałam Very Happy

kupiłam spódnicę, buty, 2 bluzki i żółtą (jak słonko Wink

) piżamkę.

Ciemność

ładna fioletową spódnicę wychaczyłam w sklepie indyjskim dzisiaj, a już pierwszego dnia w Warszawie nakupowałam sobie płyt [no właściwie, to dobrotliwy rodzic nakupował mi... XD ] w każdym razie Ladytron, Rosin Murphy i The Cure x2 jaka radość Grey_Light_Colorz_PDT_19

Louis de Pointe du Lac

Szefo dziś mówił, że będzie na wakacje. Grey_Light_Colorz_PDT_12

Wiem z przecieków od mojej przyjaciółki/księgowej z pracy, że będzie to dobre kilka setek PLN-ów. Grey_Light_Colorz_PDT_02

Uratowało mnie to od zadłużenia się, bo tyle było wydadków, odnośnie samochodu(przegląd, naprawy, OC), nie mówiąc już o CP. Grey_Light_Colorz_PDT_15

Jutro ostatni dzień w pracy i niech sobie radzą beze mnie. Grey_Light_Colorz_PDT_31

Myślę, że nawet na CP będą telefony "o pomoc", bo jak na razie nie jestem do zastąpienia. Grey_Light_Colorz_PDT_36

Po urlopie czeka mnie nawał pracy Grey_Light_Colorz_PDT_15

-jak ja to kocham, bo wolę to niż bezczynność. Grey_Light_Colorz_PDT_18

W firmie produkującej tapicerki, podbitki, fotele, dywaniki do fiatów już dziś mi mówili, abym po urlopie był u nich codziennie, bo będzie pełno zamówień, bo mają postój, a służba utrzymania ruchu remontuje wtedy maszyny, aby wszystko "grało". Grey_Light_Colorz_PDT_06

Nie wiadomo co

mam piękny dzień za sobą
widziałam takie ciachoooo... głowa mała =.=

Ciemność

Dzisiaj dostaam dyplom ukończenia kursu psychologiczno-pedagogicznego Grey_Light_Colorz_PDT_03

Spotkałam się z Nożownikiem Grey_Light_Colorz_PDT_03

Ah i oh

Łowca czarownic

Wróciłem z Belfastu Grey_Light_Colorz_PDT_18

Było świetnie choć niestety musiałem się wstydzić za nie dość że za Polaków to jeszcze za polskie instytucje.

Biggus Dickus

a cóż takiego nasi i nasze instytucje zrobiły w Belfaście ?

Mistrz Gry

Pewnie tłukli się z IRĄ.

Podobają mi się zmiany na Laście.
Wszystkie zakładki równiutko po lewej w słupku, a nie tak jak wcześniej u góry. Ładniejsze miniaturki przy dziesięciu ostatnio odsłuchanych utworach. Radyjko po prawej ma wreszcie rozsądny wygląd i nabrało funkcjonalności. Elegancko zrobiona biblioteka. Pojemniejszy shoutbox i nareszcie zajmujący dół strony, a nie jakoś beznadziejnie wciśnięty po boku z mało inteligentnym paskiem przewijania. Świetny pomysł z aktualnościami: widać co i gdzie się działo na koncie, co mnie osobiście się przyda. Do tego ładnie posegregowane 'Wydarzenia', 'Dzienniki', 'Grupy' - wszystko na swoim miejscu o wiele lepiej się prezentuje.

Generalnie zmiany na plus. Oby tak dalej.

Łowca czarownic

Nie tłukli się z IRA, bo szans by nie mieli.
Ale np. lali ciepłym moczem po jednym z zabytkowych irlandzkich kościołów w tym mieście, klnąc przy tym jakby nadal byli pod blokiem na swoim osiedlu, a jak zwróciłem im uwagę to rzucili się na mnie z pięściami, tyle dobrze że byli na tyle nawaleni że potknęli się o własne buty i upadli na chodnik mordami w błoto, bo szło ze mną trzech Irlandczyków, którzy na pewno pokazali by im że po pierwsze, nie szcza się na zabytki, a po drugie nie szcza się na jedną z najświętszych dla Irlandczyka rzeczy jaką jest religia.

A co do instytucji to niestety musiałem się wstydzić za naszego Prezydenta i nasz sławny IPN bo w pubie wszyscy pytali, dlaczego nasz prezydent wpierdziela się w sprawy Irlandii, a nasze instytucje naukowe opluwają jednego z najbardziej znanych Polaków.
Dla mnie osobiście, mimo że się za Polaka nie uważam były to rzeczy nieco przykre.