Sennik - Gotyk-Forum.pl

Atropinowa panienka

w dzieciństwie często zdarzały mi się sny, podczas których byłam świadoma, że to tylko sen Grey_Light_Colorz_PDT_19

później jakos się skończyły. dopiero kilka lat później przeczytałam o tzw. LD.

Malk Content

u mnie jesli mam świadomość że śnię to, albo się zaraz obudzę, albo to tak makabryczny koszmar, że chcę się obudzić...

Półcień

Koszmary?? O tak, było ich wiele. W dzieciństwie sniło mi się niezwykle często spadanie z wielkiej latarni morskiej. Było to najprawdopodobniej spowodowane tym że w dziciństwie pojechaliśmy z całą rodziną nad może i któregoś dnia postanowiliśmy wejść na latarnie morską. Gdy weszliśmy na górę okazało się że nie ma małego kawałka barierki, a ja niewiedząc czemu jak stoje na krawędzi czegoś wysokiego wbrew własnej woli pochylam się do przodu. na szczęście w ostatniej chwili złapał mnie ojciec i to cała historia.

Kolejnym koszmarem z dzieciństwa była buka z "Muminków". Niemam pojęcia dlaczegoale panicznie się jej bałem.

miałem kiedyś bardzo dziwny koszmar, że uciekałem przed jakimś dziwnym człekokształtnym stworem. gdy dobiegłem do domu osobnika już nie było i usiadłem na ławce przed domem. Wtedy coś uderzyło mnie w głowę i straciłem przytomność. Czułem tylko jak owa kreatóra coś ze mną wyprawia. Obudziłem się wtedy z krzykiem, a najdziwniejsze jest to że obudziłem się na dworze ale nie na ławce a na schodach. Mama już wcześniej mi mówiła, że czasami lunatykuję ale to naprawde było przerażające.

Ciemność Absolutna

też się bałam buki...
ale najbardziej to się bałam wiedzmy z disney'owskiej królewny śnieżki- siedziała w piwnicy i potwora, który mieszkał za komodą i w nocy ze mną rozmawiał Grey_Light_Colorz_PDT_08

Atropinowa panienka

Zmierzch

A mi śnił się Feniks (czyt. Admin)... był czarnoksiężnikiem do którego można było przejść jedynie przez tajemniczą, magiczną bramę... I kiedy się tam już dostałam (z siostrą i kolezanką) okazało się, że na zaoranym polu są dwa magiczne kręgi...jeden duży a wewnątrz niego mniejszy... W tym mniejszym klęczał staruszek, miał ręce ubrudzone ziemią i układał coś z suchych patyków a'la voodoo... Gdy moja siostra i kumpelka zbliżyły się do tego starca, magiczny krąg w którym się on znajdował wessał je obie... Zewnętrzny krąg był bezpieczny i w nim właśnie stał Feniks... Ale domyśliłam się, że to podstęp... że Feniks chce też wykończyć mnie... i zaczęłam uciekać... w kierunku magicznej bramy, którą się tu dostałam. I gdy do niej dobiegłam okazało się, że brama się zawaliła... wszędzie było pełno gruzu... Ale przybrałam mniejszy rozmiar, ze tak powiem i przecisnęłam się między tymi szczelinami zawalonej bramy... Jednak po drugiej stronie okazało się, że na próżno był ten mój wysiłek... Feniks ze swoją bandą dopadł mnie i zaczęli mnie przesłuchiwać... Po pewnym czasie przesłuchanie przyjęło formę przyjemnej rozmowy Grey_Light_Colorz_PDT_15

i zapomniałam o całym zajściu... Grey_Light_Colorz_PDT_15

A później biegałam po jakiś komnatach...mój mózg sam je tworzył, nigdy wcześniej ich nie widziałam... każda miała inne meble, inne łoża, zasłony, śieczniki... wszystko było barwne i zmieniało się jak w kalejdoskopie.. były tak piękne i tak strasznie chciałam jak najszybciej je wszystkie zobaczyć w obawie, że za chwilę się obudzę... i nie zdążę... I się obudziłam ( ze strachu, ze zaraz się obudzę)... i tak strasznie starałam sie znowu zasnąć i śnić o tych komnatach, że w końcu mi się udało i w realu niemal wessało mnie do nich... Od lat mam takie sny, że biegam po pięknych pokojach... i boję się, że się obudzę...

Malk Content

a mnie się śniło że się oparzyłam i zaczęła mi się robić ogromna dziura w ręce... a potem pies mokry od deszczu mnie podeptał...

Zmierzch

Śniła mi się najlepsza kumpelka. Byłyśmy w licznym gronie w mojej kuchni. Wpadłam na pomysł by ugryżć ją dla zartów w ramię... i ugryzłam, tyle, że po chwili okazało sie, że przegryzłam jej aortę... i zaczęła strasznie krwawić. Więc otworzyliśmy lodówkę by wyciągnąć z niej lodu do przyłożenia na ranę ale ten cały lód w ogromnej ilości wypadł z tej lodówki i zasypał ją do połowy... az spadła jej bluzka. Krwotok jakoś się udało zatamować ale wolę nie pisać jak potwornie się czułam... bo mój żart znowu nie wypalił...

WIDMO ADMIN

a mi sie śnilo, ze mi kompa zabrali... i to była policja... ;/

Malk Content

a mnie śniło się dlaczego mam migreny:>

Rano się budzę, boli mnie głowa. Dotykam skroni..krew. Dotykam potylicy, a tam mam dziurę, a w środku białe robaki:/

WIDMO ADMIN

haha, jak w filmach gore x)

a koszmarem dla mnie jest długie czekanie...

Szmaragdowa Wiedźma

a mnie wciąż w snach nawiedza pewna osoba... to zaczyna robić się... męczące.

Atropinowa panienka

ostatnio we śnie spotkałam pewną osobę, z którą się od bardzo dawna nie widziałam. obudziłam się ze strasznym poczuciem winy, bo to przeze mnie się kontakt urwał... nadal mi szkoda, ale chyba już za duzo czasu upłynęło, żeby cokolwiek składać...

Malk Content

Zdarza się komuś, że pojawia się dalszy ciąg koszmaru z poprzedniej nocy (albo nawet i wcześniejszej)?