Goth wegetarianin... - Gotyk-Forum.pl

Święta Patologia

ta ekologiczna skorka to tez niezbyt ekologiczna, bo srodowisko fabryki zatruwaja podczas jej tworzenia.

no i ile codziennie ginie niewinnych malych slodkich poliestrow na ubrania...

Wujek Samo Zło

No właśnie. Sami zobaczcie jak okrutnie cierpią...

[link widoczny dla zalogowanych]

Grey_Light_Colorz_PDT_08

Ciemność Absolutna

kurdę.ja wiem, że bzdurą nie jest że miesa niczym do konca nie zastapisz.sa tabletki tak jak na np niedobor potasu, białka zwierzecego?ofc, że nie.organizm potrzebuje tego do prawidlowego funkcjonowania i koniec.jak nie jesz miesa, rezygnujesz z tego i zachodza zmiany.wiem, bo robilam morfologię i lekarz ze mna rozmawial.mowie o faktach, krotych jestem pewna i nie tylko ja tak uwazam.
samej istoty wege nie potpiam ofc.

Narzeczona wampira

Nie mam wprawdzie uprawnień do upominania tu nikogo, i nie chcę robić offtopa, ale proszę Cię, pisz polskie znaki i zaczynaj zdania od wielkich liter, bo ciężko się bardzo czyta Twoje posty ok? Grey_Light_Colorz_PDT_15

Ciemność Absolutna

ale to z lenistwa;]

Narzeczona wampira

Domyślam się, ale zrób to dla forumowej koleżanki Grey_Light_Colorz_PDT_08

Szmaragdowa Wiedźma

ekhm...

La Figlia Della Tempesta

A ja jeszcze tytułem offtopa dodam, że w poście wytykającym komuś błędy... błędów być nie powinno, a były. Poza tym prosiłabym, żeby takie rzeczy załatwiać raczej na PW.

Driada

Ciemność Absolutna

dałam przykład potasu jako coś co zastąpisz tabletkami.a białka zwierzęcego nie.

Driada

To trochę kiepski ten przykład, bo z tego co napisałaś wynika, ze takowych tabletek nie ma.
Może zwierzęcego białka nie zastąpię, ale mogę się postarać, aby nie brakowało mi w organizmie innych związków. Wegetarianizm nie polega tylko na tym, ze nie je się mięsa i już jest fajnie. Trzeba zwracać większą uwagę, wiedzieć co jest lepsze.
Poza tym, że Ty, np. miałaś problemy z niedoborem białka, nie znaczy, że wszyscy inni dookoła mają go mieć. Fakt, nie zastąpi się tego białka, ale można z tym żyć.

Ciemność Absolutna

oczywiscie, że można żyć z niedoborem białka.tak samo jak z niedoborem czegoś innego.
napisałam, że prawie umarłam po niejedzeniu mięsa przez 3 lata?niewydaje mi się.

wiem też, że można mieć mnóstwo niedoborów i dobra dieta je uzupełni ale my mówimy o mięsie nie o brakach cukru.

dodam, że( tak jak sama mówisz )braków białka nie uzupełnisz z żaden sposób nawet jak bedziesz jadła więcej fasolki i marchewek.

Długie niejedzenie mięsa z tego co pamietam prowadzi w końcu do zaniku mięśni, paraliżu, skończenia nawet na wózku inwalidzkim. Poza tym większe prawdopodowbieństwo zawału.A naczynia krwionośne w wieku lat 30 ma się jak 80 latek.
więcej szczegółów nie pamietam.

Driada

Może i nie napisałaś, że od braku białka zwierzęcego prawie umrałaś, ale tak opowiadasz się z tym brakiem, tak jakbyś prawie umrała i chciała oszczędzić innym tego błędu.
Wielu ludzi nie je mięsa wiele lat i żyją. Od kiedy ja nie jem mięsa i od kiedy zaczęłam zwracać większą uwagę na to co jem, wyniki badań mam lepsze. Poza tym lepiej się czuję.
A to czy braki będe jakieś mieć, okaże się.

Ciemność Absolutna

źle mnie zrozumiałaś.ja szanuję ludzi, którzy wyeliminowali ze swej diety mięso i zastanawiam się czy znowu do tego nie wrócić.
ale napisałam o konsekwencjach tegoż wyboru.
czy jest dobry czy nie jak każde działanie ma plusy i minusy.
a ja podałam minusy.