Autor |
Wiadomość |
<
Szemrawisko
~
Goth wegetarianin...
|
|
Wysłany:
Śro 22:52, 06 Cze 2007
|
|
|
Święta Patologia
|
|
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
ależ dodają! a ile dżungli amazońskiej się wycina pod uprawy roślin na paszę dla bydła!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 14:48, 07 Cze 2007
|
|
|
Ciemność
|
|
Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Koval napisał: |
Ale czy Wy myślicie, że do warzyw czy owoców nie dodają żadnych ekstra dodatków ? |
Jeśli hoduje się je samemu to nie:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 17:52, 07 Cze 2007
|
|
|
Święta Patologia
|
|
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
ale za to masz metale ciężkie hehehe
i wątpię, żebyś miała koło domu na tyle wielkie pole, żebys mogła zasadzić sobie warzyw tyle, żebys mogła wyzywić nimi siebie i całą rodzinę, nie mówiąc już o cięzkiej pracy w polu i konieczności nawożenia - by nie używać sztucznych nawozów, można podlewać gnojówą albo nawozić gnojem spod świniaków czy krów... no to oborę też będziesz miała...
ciężkie realia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:04, 07 Cze 2007
|
|
|
Ciemność
|
|
Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Glass Goth napisał: |
ale za to masz metale ciężkie hehehe
i wątpię, żebyś miała koło domu na tyle wielkie pole, żebys mogła zasadzić sobie warzyw tyle, żebys mogła wyzywić nimi siebie i całą rodzinę, nie mówiąc już o cięzkiej pracy w polu i konieczności nawożenia - by nie używać sztucznych nawozów, można podlewać gnojówą albo nawozić gnojem spod świniaków czy krów... no to oborę też będziesz miała...
ciężkie realia... |
Ja nie, ale moja babcia tak:) Wielka działka warzywna pomiędzy polem a lasem Do tego z tego co wiem niedługo Polska będzie inwestować w tzw. zdrową żywność I w sytuacji warzywek ciężo mówić o znęcaniu się czy złym traktowaniu w czasie hodowli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 23:08, 07 Cze 2007
|
|
|
Święta Patologia
|
|
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
a obdzieranie ze skóry żywcem marchewek?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 0:23, 08 Cze 2007
|
|
|
Półcień
|
|
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zarośla
|
|
Koval napisał: |
Ale czy Wy myślicie, że do warzyw czy owoców nie dodają żadnych ekstra dodatków ? |
W takim razie co proponujesz?
Glass Goth napisał: |
by nie używać sztucznych nawozów, można podlewać gnojówą albo nawozić gnojem spod świniaków czy krów... no to oborę też będziesz miała... |
Zawsze można poprosić jakiegoś znajomego hodowcę o takie cusik.
I mam sporo swoich owoców i warzyw w przydomowym ogródku. Tych przynajmniej, które będą mi najbardziej potrzebne. Niektórę nabywam u prywaciarzy. Glass Goth - jak się chce to się wszystko może.
A co do marchewek; ponoć te nie mają układu nerwowego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 11:31, 08 Cze 2007
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
Jej_Ekselencja napisał: |
A co do marchewek; ponoć te nie mają układu nerwowego. |
a już na pewno nie taki, jak krówka czy świnka. moje gałki oczne urosły do gigantycznych rozmiarów podczas czytania tych waszych rewelacji o tym, jaka hipokryzja panuje wśród wegetarian, bo krzywdzą biedne, cierpiące roślinki... proponuje dokonać szybkiej analizy sposobu odbierania bodźców u roślin oraz u zwierząt, może wam się conieco rozjaśni w temacie bólu odczuwanego przez ziemniaki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 20:56, 08 Cze 2007
|
|
|
Półmrok
|
|
Dołączył: 19 Gru 2006
Posty: 392
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Ruda Śl.
|
|
dorosła świnka niby działa jak 3 miesięczne dziecko ^^.
Wegetarianizm ... róbta co chceta, dla mnie to paranoja by liczyć wartosć energetyczną kazdej potrawy, by tak czasem nie popaść w jakąś ciekekawą chorobe. Wiem jak wygląda mięsko przed zjedzeniem, i jakos mnie to nie obrzydza. Póki coś nie oswoje, i to mnie nie oswoji do siebie moge to zjesc. A nawet jestem ciekawy jak smakuje ludzkie mięso. Niby jako jedyne sie nie kurczy podczas smazenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:48, 08 Cze 2007
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: my Field of Innocense.
|
|
Ja jestem wege, po czesci dlatego, ze sama obrzydzilam sobie mieso...
No i w gre wchodzi glownie to, ze "to kiedys zylo"...
Nie mam sumienia.
Kiedys bralam mieso do ust, to myslalam, ze ta swinka moglaby jeszcze zyc.
A teraz tlumacze to sobie w ten sposob, ze jezeli ja nie jem miesa, to zmniejsza sie na nie zapotrzebowanie x)
Nie powroce juz na droge zjadacza zwierzat [przepraszam, jezeli kogos urazilam tym stweirdzeniem].
Po prostu nie potrafie...
Brzydze sie miesem. Choc nie jest to za dobre okreslenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 3:05, 09 Cze 2007
|
|
|
Zmierzch
|
|
Dołączył: 29 Kwi 2007
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
ZiP napisał: |
A nawet jestem ciekawy jak smakuje ludzkie mięso. Niby jako jedyne sie nie kurczy podczas smazenia |
Ja też jestem ciekawa. Ale skoro to był Twój pomysł to pierwszy wskakuj na patelnię Zobaczymy czy sie skurczysz czy nie Taki mały eksperymencik
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 12:05, 09 Cze 2007
|
|
|
Hrabia
|
|
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 2148
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry
|
|
Amonaria napisał: |
ZiP napisał: |
A nawet jestem ciekawy jak smakuje ludzkie mięso. Niby jako jedyne sie nie kurczy podczas smazenia |
Ja też jestem ciekawa. Ale skoro to był Twój pomysł to pierwszy wskakuj na patelnię Zobaczymy czy sie skurczysz czy nie Taki mały eksperymencik |
Powinno się skurczyć. Przecież nasze ciało składa się z 60% z wody, a podczas smażenia woda będzie wyparowywać, i mięso zacznie się kurczyć. Z każdym rodzajem mięsa tak jest.
I jak padło w jakieś parodii filmowych klasyków: Ludzkie mięso smakuje jak kurczak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 14:24, 09 Cze 2007
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Nie wiem dlaczego chcielibyście próbować ludzkiego mięsa. Są gatunki zwierząt, których mięso jest stosunkowo rzadko spotykane na talerzach. I tak wydaje mi się, że raczej niewiele zwierząt spożywamy. Próbował ktoś baraniny, koniny, owoców morza, których też jest w bród ?
A swoją drogą zawsze myślałem, że ciało ludzkie ma więcej wody, tak z 80 - 90 %, ale cóż... biologię skończyłem już jakiś czas temu i mogło mi się coś pokiełbasić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 15:44, 11 Cze 2007
|
|
|
Szkarłatna Róża
|
|
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
nie jestem wegetarianką i nie będę. chociaż jakoś szczególnie za mięsem nie przepadam, to nie wyobrażam sobie całkowitej rezygnacji z niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 0:11, 12 Cze 2007
|
|
|
Święta Patologia
|
|
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
eeech, jak czytałanm Hannibala i ten opis kolacji, jaką Lecter przygotował dla Clarice, to głodna się zrobiłam...
ZiP - jak ci to już wiele razy mówiłam: ty zje*any kanibalu! (a ja wcale nie lepsza)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 22:25, 13 Cze 2007
|
|
|
Anhedoniac
|
|
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 966
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
ZiP napisał: |
Wiem jak wygląda mięsko przed zjedzeniem, i jakos mnie to nie obrzydza. |
a co sie dzieje ze zwierzakiem zanim trafi do rzeźni cie nie obrzydza? :> To nie jest hodowla zwierząt, tylko produkowanie mięsa, a zwierzęta na fermach są maszynami. Ja ten proces widzę jako dominację sławietnego gatunku homo sapiens i jego, jakże wspaniałomyślnego człowieczeństwa z ktorego jest tak dumny, nad innym gatunkiem... w tym samym kontekście w którym "aryjczycy" chcieli zawładnąć nad Słowianami, Murzynami, Arabami etc. Dodam że jestem antyrasistą :>
btw - jestem wege od 2 lat, w przyszłości weganin (póki co nie potrafię się wyrzec jogurtu jagodowego, ani serka wiejskiego na kanpce z rana )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|