Autor |
Wiadomość |
<
Szemrawisko
~
Czy krew jest dobra czy paskudna
|
|
Wysłany:
Nie 16:16, 03 Lut 2008
|
|
|
Ciemność Absolutna
|
|
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 823
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Piekielnego Nieba
|
|
Tak jak poradziła Gothabella (ironicznie), założyłam temat o krwi.
Wcale nie ironicznie! Forum jest od tego, żeby dyskutować, byle nie w tematach przeznaczonych na dyskusję o czym innym. //Gothabella
Skąd fascynacją nią, jeżeli takowa istnieje?
Czy lubicie widok, smak?
tylko swoja? czy każda rozbudza zmysły?
to chyba pod fetysz podchodzi - zainteresowanie krwią... no ale każdy lubi to co lubi, indywidualna kwestia gustu może?
a jakie to tru i mroczne, pić krew niczym wampir
Ja powiem, że na mnie działa krew, widok mnie w jakiś sposób ciekawi. Nie rozumiem, jak można mieć fobię i na widok krwi mdleć. krew ma coś w sobie, jest fascynująca. Nie mam jednak na jej punkcie bzika kompletnego, nie podnieca mnie, i nie pijam krwi znajomych, ale swoją lubię, ma bardzo dobry smak.
'Już w szkole ciągle pytali czy ze mną wszystko w porządku jest'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 16:38, 03 Lut 2008
|
|
|
Roztańczony Pył Świata
|
|
Dołączył: 20 Maj 2007
Posty: 855
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Metropolia Górnośląska
|
|
miałem doświadczenia z jedną panią lubiącą sobie spróbować, jeśli zdarzyło mi się o coś przyciąć w sumie było to całkiem miłe, wspomniana pani umiała to robić całkiem stylowo zresztą w drugą stronę chyba też się raz zdarzyło. sam żadnego specjalnego zainteresowania w tym kierunku nie mam, ale mogę podchwycić temat, tak jak we wspomnianym przypadku.
a sama krew... moim zdaniem nie jest zbyt smaczna, ale nie jest też obrzydliwa. oczywiście taka świeża krew wypływająca prosto z tętniących naczyń, bo już krew w jedzonym mięsie jest dla mnie cokolwiek odpychająca, jako pochodząca z czegoś co już jest martwe.
generalnie: duże znaczenie ma kontekst
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 16:47, 03 Lut 2008
|
|
|
Bad Girl Straight to video
|
|
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 3444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
Oddaję honorowo krew i dostaję za to najlepszą czekolade z orzechami warto, mam AB rh+
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 16:49, 03 Lut 2008
|
|
|
Ciemność Absolutna
|
|
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 823
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Piekielnego Nieba
|
|
Nenar napisał: |
Oddaję honorowo krew i dostaję za to najlepszą czekolade z orzechami warto, mam AB rh+ |
ja też mam zamiar oddać, no może nie dla czekolady, ale cel szczytny.
Nie mam pewności tylko co do tego jak zareaguję już 'po', jestem wrażliwa na ubytki krwi, jakby orgaznim wiedział, że jej mniej i mi się źle robi, słabo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 17:07, 03 Lut 2008
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
też oddawałam, dostałam czekolady kasztankowe, które szczerze kocham ^^ ale aktualnie przez jakiś czas nie mogę - tatuaż.
i też mam ab rh+.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 17:17, 03 Lut 2008
|
|
|
Czarna Kucharka
|
|
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 2630
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
hmmm zastanawiam się co by trafiło do organizmu biednego biorcu razem z moją krwią
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 19:04, 03 Lut 2008
|
|
|
Atropinowa panienka
|
|
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 2872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/toruń
|
|
mi oddawać krwi nie wolno, czego nie mogę przeboleć...
a rh+, z permanentnym niedoborem wszystkiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 22:51, 03 Lut 2008
|
|
|
Driada
|
|
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łęczyca/ Łódź
|
|
Widok krwi mnie nie odpycha,nie robi mi się słabo,nie mdleję. I nie rozumiem ludzi, którym na widok małego zadrapania robi się słabo. Osobiście krwinie pijam i jakos mnie nie ciągnie.
A co do grupy krwi to posiadam:
B rh-
zła krew
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 23:12, 03 Lut 2008
|
|
|
Ciemność
|
|
Dołączył: 05 Sty 2007
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
|
|
krew działa na mnie dosyć mocno- widok, dotyk.... Samo nakłuwanie ciała też wprawia mnie w całkiem pozytywny nastój- czy to moje ciało, czy czyjeś, obojętnie.
Chociaż ból też może tutaj mieć jakąś pozytywną rolę.
Jednak od jakiegoś czasu staram się nie nakręcać na takie doznania, odsunąć się od nich, bo do niczego dobrego mnie jeszcze nie zaprowadziły
Może tylko kiedyś jeszcze jakiś czasowy gorset w pleckach, czy podwieszanie... Też dla widoku krwi (oczywiście przy tym drugim doznania mają pierwsze miejsce;))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 14:28, 04 Lut 2008
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
mnie krew ni ziębi ni grzeje... obojętna mi jest, jak się skaleczę to ją wycieram, co do picia - nie piję
natomiast nie przepadam już za widokiek krwi u innych osób - nie chodzi o skaleczenie, ale np. rozbitą głowę... tego znieść nie potrafię.
a moja grupa krwi to rh+
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 4:23, 06 Lut 2008
|
|
|
Łowca czarownic
|
|
Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sfera Materii Negatywnej
|
|
Picie krwi ?
Eeee odpada ...
Powód ?
Na widok własnej lub czyjejś w ilościach większych niż 50 ml najzwyczajniej w świecie mdleję ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 11:54, 06 Lut 2008
|
|
|
Zmierzch
|
|
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Jak dla mnie może z ofiary cieknąć ile chce ^^ O ile nie jestem nią ja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 15:19, 06 Lut 2008
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
vere napisał: |
Picie krwi ?
Eeee odpada ...
Powód ?
Na widok własnej lub czyjejś w ilościach większych niż 50 ml najzwyczajniej w świecie mdleję ^^ |
no proszę, facet, a się boi krwi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 15:45, 06 Lut 2008
|
|
|
Szkarłatna Róża
|
|
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ja, tak jak Gothic Princess, nie lubię widoku krwi u innych osób, tyle, że mnie nawet skaleczenie odpycha . Nie piję jej, ale lubię jej smak . A jaką mam grupę? W sumie nie wiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 16:17, 06 Lut 2008
|
|
|
Czarny Mentor
|
|
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: że znowu!
|
|
Krew jak krew, nie wiem czym się zachwycać czy podniecać . Nie jest najsmaczniejsza a wygląda jak zwykły czerwony płyn.
Nigdy nie rozumiałem fascynacji krwią ale w zadnym wypadku mi nie przeszkadza, dopóki nie objawia się cięciem się żyletkami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|