Autor |
Wiadomość |
<
Szemrawisko
~
Co Cię wkurza?
|
|
Wysłany:
Wto 8:19, 23 Wrz 2008
|
|
|
Anhedoniac
|
|
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 966
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
phhh, u mnie jest 7:50, a ja WCIĄŻ nie mogę spać. Niby jestem po pracy, z której wróciłem znacznie wcześniej niż powinienem (ma się ten wdzięk i przychylność ludzi wysoko ), ale cholera chciałem sobie pospać chociaż trochę, żeby mieć siły siać mrok na ulicach Krakowa z samicą, bo takie właśnie plany mamy na dzisiaj.
Żeby nie pisać za krótko (posty Kovala w "czego teraz słuchasz" dały mi do myślenia - nieważne jak długiego nie napiszesz posta, może być jeszcze dłuższy i tak sprawi dobre wrażenie):
W pracy musiałem 3 godziny nudzić się i nic nie robić. Szczerze to wolę być zmęczony, mieć wysiadający kręgosłup od podnoszenia ciężarów i martwić się o zdążenie przed deadline'em, niż szwendać się po hali i zaliczać slalomy między pracującymi w pocie czoła ludźmi, którzy wzrokiem mówią "spytaj się, czy możesz mnie zastąpić, a oddam ci swoją duszę", dodatkowo nie mogąc nic z tym zrobić przez to, że w każdej chwili mogę dostać polecenie bezpośrednie, że mogę zaczynać swoją krucjatę (największy serwis na sklepie). Na szczęście jednak kierowniczka, która mnie ewidentnie polubiła (ze wzajemnością zresztą) w końcu stwierdziła, że to bez sensu, że kolejną godzinę mam się bujać między regałami i mnie wysłala do domu, ryzykując tym samym opiernicz od swojego przełożonego, bo gdy mnie zabrakło, nie będzie już nikogo do pokierowania grupką nieco głupkowatych mośków, którzy sprawiają wrażenie, że trzeba im na wszystkich ścianach w domu pozawieszać znaki z napisami "to jest ściana, nie przejdziesz przez nią, spróbuj drzwiami". Konfrontacja ze sklepową półką z lotnym i momentami skomplokowanym planogramem w tym wypadku wydaje się tragiczna.
Dalej idąc - wkurza mnie, że dokładnie za tydzień skończę tu pracę. Taaak, wiem, merchandising to nie jest mój szczyt ambicji, ale cholera no, już pół sklepu mnie zna z imienia i nazwiska, wszyscy mnie szanują, zdarza się, że powierza się mi młodych do wprowadzenia w tajniki sklepowe i staję się takim "prestiżowym" egzemplarzem na sklepie... ale buch! Nie ma szpanowania, że jest się lubianym w najbardziej nielubianym przez pracowników sklepie w Krakowie, co jakby kontynuować, zostałoby się w pełni zapomnianym na tle historii, tylko trzeba się uczyć i zostać słynnym naukowcem.
Znowu idąc jeszcze dalej - czemu do cholery wszyscy narzekają, że pada!? Że niby na ognisko nie możesz iść, pięćdziesięcioletnia kobieto czekająca na tramwaj i zagadująca o wrednej pogodzie do siedzącego obok gota, którego wzięła za młodą kobietę i tak przeraziła się otrzymaną odpowiedzią basowym "dla mnie ta pogoda jest w pyte", że aż stwierdziła, że pójdzie pieszo? Pf, że niby wszystkich ma irytować deszcz, zagadywać można tylko do kobiet i jeszcze że każdy musi na spontaniczne zagadanie zareagować z entuzjazmem, a nie tekstem do spławienia.
Cóż, końcem końców aż taki wkurzony nie jestem, ale wydusiłem to wreszcie z siebie, przez co będę mniej zestresowany i będę żył dłużej, bo ponoć stres jest gwoździem do samczej trumny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 9:20, 23 Wrz 2008
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Exile napisał: |
posty Kovala w "czego teraz słuchasz" dały mi do myślenia - nieważne jak długiego nie napiszesz posta, może być jeszcze dłuższy i tak sprawi dobre wrażenie |
Miłe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 10:28, 23 Wrz 2008
|
|
|
Druid
|
|
Dołączył: 14 Kwi 2007
Posty: 1035
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Krakow
|
|
No to sie nazywa wyczerpujaca przemowa
No i chcialem napisac wlasnie ze ten deszcz mnie irytuje juz...no ale w tym kontekscie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 10:59, 23 Wrz 2008
|
|
|
Plugawy
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Listopadowa wycieczka do Wiednia okazała się niewypałem.Zamiast tego będzie Drezno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 11:14, 23 Wrz 2008
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
Gothabella napisał: |
Z cyklu studia: mam okazję wybrać sobie, do jakiej grupy chcę należeć - wypadałoby w miarę szybko - i nie mogę się zdecydować, który plan jest lepszy. |
ja w ogóle swego planu nie widziałam, bo jeszcze nie jest dostępny
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lady witch dnia Wto 11:15, 23 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 11:46, 23 Wrz 2008
|
|
|
Driada
|
|
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łęczyca/ Łódź
|
|
Ktoś próbuje się ze mną sontaktować i nie może. Za krótko czeka, aż odbiorę telefon. Przecież nie trzymam go cały czas przy uchu, a dojście do drugiego pokoju wcale nie jest takie długie. Jak podnoszę, to ten ktoś już jest rozłączony. To samo z komórką, zanim ją wygrzebię z zakamarków pokoju, to ten kotoś się zdąży rozłączyć.
I nie wiem kto to jest, bo nr zastrzeżony.
Ale jeśli ktos dzwoni i na domowy [a powiem, że baaardzo niewielu znajomych zna ten numer], i na komórkę, to już ktoś 'z zewnątrz', jakaś sprawa do mnie. I się teraz denerwuje, bo nie wiem o co chodzi i kto to...
A teraz trzymam oba telefony przy sobie, to oczywiście nie dzwoni. Pewnie będzie dzwonić, jak ja będe coś robić... Jak wczoraj przy fugach. Zanim odebrałam to się rozłączył.
Phi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 12:00, 23 Wrz 2008
|
|
|
Mrok
|
|
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wola Muntowska
|
|
Do mnie też swego czasu ktoś dzwonił z zastrzeżonego numeru i nigdy się nie odezwał jak już czasem udało mi się odebrać, a raz słyszałem lekko opentańczy śmiech pewnie naćpanych kolesi. A na dowmowy też kiedyś ktoś dzwonił od mojego domu o 22:40 przez kilkanaście dni. Tylko, że wszyscy znajomi wiedzą, że rodzina zasypia koło 21:30. Nie wiem kto i po co, ale też się nie odzywał. Jakby to było coś konkretnego i ważnego to pewnie by się nie rozłączał, więc racej nie masz co się przejmować jakimiś gnojkami którzy wybrali sobie losowo numer, albo gdzieś przypadkiem go znaleźli i teraz jaja sobie robią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 12:14, 23 Wrz 2008
|
|
|
Driada
|
|
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łęczyca/ Łódź
|
|
to nie jest tak, że ja odbieram i ten ktoś się rozłącza, albo nie odzywa, ale już zanim odbiorę się rozłącza. I sorry, ale nie wierzę w to, że jakieś gnojki wybierają losowo nr telefonu domowy i komórki, i trafiają, akurat na mnie. Już w swoim zyciu odbierałam parę telefonów- żartów.
A ja podejrzewam w jakiej sprawie ten ktoś może dzwonić i dlatego sie denerwuję, bo jeśli to o czym myślę, to do cholery, niech dzwoni, a nie milczy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 13:50, 23 Wrz 2008
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
I dlatego ja wszystkim, którzy mają mój numer mówię żeby dzwonili po dwa-trzy razy, a jeżeli nie odbiorę to jakiś czas później to samo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 14:01, 23 Wrz 2008
|
|
|
Atropinowa panienka
|
|
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 2872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/toruń
|
|
Irra, słyszałam, że takie metody stosują pracownicy telefonii komórkowych. dzwonią krótko, z zastrzeżonego numeru, a gdy ta osoba oddzwania, na jej koszt zaczynają się rozwodzić nad aktualnymi promocjami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 14:04, 23 Wrz 2008
|
|
|
Czarna Kucharka
|
|
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 2630
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
Mój ojciec całkowicie mnie wyprowadził z równowagi. Mało, że dziś mi tak podskoczyło ze wściekłości ciśnienie, iż omal nie rzuciłam krzesłem w czasie lekcji, to jeszcze on i jego kulinarne ambicje.
Prosiłam. Prosiłam, by mi nie robił obiadu, bo jego zupka,która planował dziś zrobić, mi delikatnie mówiąc nie smakuje. Zgodził się.
Przyszłam do domu i w domu zamiast ojca,który miał być jeszcze o tej porze, czeka na mnie zupka o wyglądzie i zapachu rzygów.
Za każdym razem, kiedy go proszę, by czegoś nie robił, właśnie dokładnie to zrobi. Nic nie daje wielokrotne i męczące powtarzanie, że czegoś nie lubię, nie smakuje mi i czegoś nie chcę robić. Ma mnie zwyczajnie za nic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 14:04, 23 Wrz 2008
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ale na numer zastrzeżony chyba się nie da oddzwonić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 14:12, 23 Wrz 2008
|
|
|
Noc Bezgwiezdna
|
|
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 602
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowy Sącz
|
|
Transfer...wynosi 17 kB/s...
A właśnie trafiłam na świetnie zapowiadający się, fiński zespół o nazwie Uhrilehto - bardzo przyzwoity melodic black metal, i jak najszybciej chciałabym przesłuchać trochę innych utworów....
Ale z takim transferem to może za parę dni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 14:27, 23 Wrz 2008
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Trafiłam na piekielnie twardą wołowinę - dusi się już cztery godziny i jeszcze się chwilę podusi,.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 15:54, 23 Wrz 2008
|
|
|
Plugawy
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Spróbuj przydusić ją poduszką Zawsze pomaga w przypadku twardych byczków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|