Co Cię wkurza? - Gotyk-Forum.pl

Plugawy

Zardzewiałych gwoździ Grey_Light_Colorz_PDT_08

Mistrz Gry

Jak mogłeś dać się tak naciąć na podróbę Rolling Eyes

A żeby nie było tylu postów poza tematem: wkurza mnie to, że muszę zaraz iść spać żeby nie być jutro rano nieprzytomnym w pracy Grey_Light_Colorz_PDT_01

Driada

Przez chwile było już dobrze. Ale to tylko zmyła była.
Za dużą presję czuję, od siebie i od innych, może za duże ambicje, których nie umiem wypełnić, za trudne zadanie, któremu nie umiem sprostać?
Ja już tak nie mogę. Psychicznie.

Mistrz Gry

Też tak miałem przed maturą.

Nie bój nic Irra! Trzymamy kciuki! A dla pewności złoży się kilku niewiernych w ofierze Grey_Light_Colorz_PDT_11

Roztańczony Pył Świata

nie chce przejść coś co dla dobra mojego zdrowia psychicznego przejść mi powinno. wkurza mnie też wywalanie ludzi z lokalu o 3, kiedy pierwszy sensowny bus do domu mam o 4:45.

Czarna Kucharka

chciałam dziś iść pobiegać do lasu,wszak wczoraj było ładnie,ciepło i słonecznie, ale w tej chwili za oknem mokro i w lesie błoto Grey_Light_Colorz_PDT_43

La Figlia Della Tempesta

Choróbsko się do mnie mocno przywiązało, ledwie je jako tako wyeksmitowałam z krtani, gardła i migdałków, przeprowadziło się do zatok Grey_Light_Colorz_PDT_46

Idę się zezłomowac.

Narzeczona wampira

padło łącze, nie mam w domu internetu, aktualnie siedzę u brata i jeśli będę się pojawiać na forum raz na tydzień to będzie sukces Grey_Light_Colorz_PDT_46

Plugawy

Nici z całonocnej, bo nie dałem rady napisać dziś dość długiego scenariusza. Grey_Light_Colorz_PDT_46

Narzeczona wampira

robiłam sobie wyniki i mam coraz gorsze Grey_Light_Colorz_PDT_44

Noc Bezgwiezdna

Narzeczona wampira

no fakt, powody znam, ale nie powiedziałabym, że mnie to pociesza Grey_Light_Colorz_PDT_19

anemia to anemia... wolałabym już nie wiedzieć, co mi jest.

edit: no może nie, głupio gadam. ale jestem tak zdenerwowana, że cholera Grey_Light_Colorz_PDT_46

Driada

Jak wczoraj wieczorkiem miałam załamkę, tak dzisiaj bluzgam na wszystkich dookoła. Zwłasza na jedną osobę, która niczemu winna nie jest. Cóż próbuję się w jakiś sposób wyładować.
Wkurza mnie moje wahanie nastrojów. Od słodkiej obojętności potrafię przejść przez znudzenie, smutek, załamanie, aż do wściekłości. Dosłownie w kilka minut. Całe multum negatywnych emocji we mnie. Poztytwnych- zero.

Noc Bezgwiezdna

Roztańczony Pył Świata

doszedł mi kolejny czynnik beretoryjący... i tak już siwieć zaczynam, to chyba za rok będę jak Hubercik.

a wszystko na własne, kufa, życzenie.