Autor |
Wiadomość |
<
Szemrawisko
~
Chory got
|
|
Wysłany:
Śro 0:56, 01 Sie 2007
|
|
|
Malk Content
|
|
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 3242
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 356 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków/ aktualnie Chrzanów
|
|
Często makijaż sprawia, że wyglądamy niezdrowo, lecz nie zawsze to makijaż...
Na co chorujemy?
Chronicznie, sezonowo,
W TEJ CHWILI...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 2:47, 01 Sie 2007
|
|
|
Zachód Słońca
|
|
Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Niedługo odstawiam trójpierścieniowe antydepresanty.
Ale poza tym wszystko ze mną w porządku, tylko czasami wszystko się robi takie czerwone i ci ludzie tak bardzo mnie proszą żebym im robił krzywdę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 9:23, 01 Sie 2007
|
|
|
Lenore, the Cute Little Dead Girl
|
|
Dołączył: 30 Lis 2006
Posty: 721
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ehh... Świdnica...
|
|
ja mam takie okropne uczulenie nie wiem na co - dowiem sie po testach, ale męczy mnie juz ponad rok. wrrrrr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 9:51, 01 Sie 2007
|
|
|
Czarna Kucharka
|
|
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 2630
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
ja mam kaszel jakis i prawie caly czas katarek,rano mi okropnie zachrypia glos.ale co mi to,jak mnie dusza boli i mam apatie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 10:43, 01 Sie 2007
|
|
|
Bad Girl Straight to video
|
|
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 3444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
Ja załapałam okropny katar po Castle Party
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 12:14, 01 Sie 2007
|
|
|
Consigliori
|
|
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 1790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Nie chorowałem od czasów szkoły srednie. Jak mnie cokolwiek łapie, to zawsze pomaga kuracja metodą wódka z pieprzem przed snem. Po jakichś 2 godzinach od rozpoiczęcia picia po chorobie nie ma śladu. Zawsze działa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 12:21, 01 Sie 2007
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Goomish napisał: |
Nie chorowałem od czasów szkoły srednie. Jak mnie cokolwiek łapie, to zawsze pomaga kuracja metodą wódka z pieprzem przed snem. Po jakichś 2 godzinach od rozpoiczęcia picia po chorobie nie ma śladu. Zawsze działa. |
Albo nie ma śladu po chorobie, albo przestajesz zauważać chorobę . A ile tego pieprzu i ile tej wódki?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 14:23, 01 Sie 2007
|
|
|
Consigliori
|
|
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 1790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Gothabella napisał: |
Goomish napisał: |
Nie chorowałem od czasów szkoły srednie. Jak mnie cokolwiek łapie, to zawsze pomaga kuracja metodą wódka z pieprzem przed snem. Po jakichś 2 godzinach od rozpoiczęcia picia po chorobie nie ma śladu. Zawsze działa. |
Albo nie ma śladu po chorobie, albo przestajesz zauważać chorobę . A |
Na jedno wychodzi n'est pas?
Gothabella napisał: |
ile tego pieprzu i ile tej wódki? |
Do 50 ml wódki* dosypujemy tyle pieprzu, zeby sie zrobiła czarna powłoczka na całości. Wypijamy. Powtarzamy. Po ok 4 kolejkach objawy przechodzą natychmiast. Na wszelki wypadek, kurację kontynuujemy tak długo, jak uwazamy to za konieczne.
*gin i rum też działają. Jak mamy pod reka jakąś ziołową nalewkę - jeszcze lepiej. Najlepszy jest spiryt, ale nie zawsze niestety jest pod ręką. Nic słabszego niz 40% nie ma żadnego efektu. Testowane na dużej ilosci ludzi. skuteczne w 100% pod warunkiem natychmiastowego rozpoczecia kuracji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 14:28, 01 Sie 2007
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
chronicznie... mam problemy z tarczycą. no i nerwicę.
w okresie letnim przewlekły katar i kaktus w gardle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 14:48, 01 Sie 2007
|
|
|
Czarna Kucharka
|
|
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 2630
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
nerwica...nerwice tez mam.i czemus dosc czesto zapadam na jakies zapalenia oskrzeli itd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 15:09, 01 Sie 2007
|
|
|
Alice in Gothland
|
|
Dołączył: 07 Lis 2006
Posty: 1659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ohydne uczulenie na roztocza, czyli w sumie na kurz i na sierść niektórych zwierząt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 16:48, 01 Sie 2007
|
|
|
Little Miss Scare All
|
|
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 911
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
alergia na kurz, pyłki, roztocza, sierść i nie wiadomo co jeszcze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 19:39, 01 Sie 2007
|
|
|
Atropinowa panienka
|
|
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 2872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/toruń
|
|
pukanie w sercu [ponoć z nerwów], przeboje z naczynkami krwionośnymi, chroniczna anemia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 19:42, 01 Sie 2007
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
a. no i żołądek mi się rozpada. ale dokładnie nie wiem, co mu jest. w każdym razie jeśli nie będę o niego dbać, grożą mi wrzody.
a krótkowzroczność też sie liczy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 20:21, 01 Sie 2007
|
|
|
Przewoźnik dusz
|
|
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa/Chełm
|
|
No dobra, to ja też dopiszę. W czerwcu się zaczyna, a w drugiej połowie lipca kończy. Alergia, katar. Bez kropli do nosa nie idzie wytrzymać. Na szczęście już przeszło. Do następnego roku.
Oraz coś, co chyba należy już zakwalifikować jako problem medyczny. Chroniczne, przewlekłe nicsięniechcenie. Nie mogę nic zacząć robić. Nic się nie chce. Nawet czytanie książek (oraz parę innych lubianych rzeczy) przychodzi z taką trudnością, z jaką jeszcze niedawno przychodziło odrywanie od nich. Nic tylko bym spał, albo siedział i marnował czas. I tak od końca sesji. Zna ktoś na to lekarstwo?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|