Autor |
Wiadomość |
<
Śmiesznik
~
Maraton mrocznego uśmiechu
|
|
Wysłany:
Nie 21:12, 27 Sie 2006
|
|
|
Pra-admin
|
|
Dołączył: 24 Maj 2005
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 52°25'19.11'N 21°01'16.42'E
|
|
Organizujemy maraton czarnego humoru. Dowcipy tylko niesmaczne i najlepiej makabryczne.
PS. Proszę nie wpisywać więcej niż 3 dowcipy naraz w jednym poście (kopiować każdy potrafi). Dwa posty jednej osoby pod sobą będą niemiłosiernie wywalane.
No i na dobry początek...
***
- Mamusiu, ja chcę ciasteczko!
- Są na stole, weź sobie...
- Mamusiu, ale ja nie mam rączek!
- Nie ma rączek, nie ma ciasteczka!
***
- Jasiu, nie obgryzaj babci paznokci! - strofuje mamusia. - Jasiu, nie obgryzaj babci paznokci!! - Jasiu, bo zamknę trumnę!!!
***
Leży facet na łożu śmierci. Lekarz powiedział, że nie dotrwa do rana. Nagle poczuł z kuchni zapach jego ulubionych ciasteczek czekoladowych zrobionych przez żonę. Ostatkiem sił wydobył się z lóżka i czołga się do kuchni. Zapach tych ciasteczek przypominał mu dziecinstwo, on wiedział, że zasmakuje ich po raz ostatni. Wczołgał się do kuchni i widzi jak jego żona przygotowuje te ciasteczka, o których teraz marzył. Ostatnimi siłami siegnął po jedno i w tym momencie żona zdzielila go ścierką mówiąc: - Zostaw kur**, to na stypę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 21:23, 27 Sie 2006
|
|
|
Zmierzch
|
|
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Feniks, zadziwiasz mnie! Nie wiedziałam, że jesteś miłośnikiem takiego hard core'u
Ciemną nocą, na obskurnej ulicy, w deszczu stoi mała zapłakana dziewczynka. Jest głodna, przemoczona, jest jej bardzo zimno, ma podarte buciki...
Przechodzi obok niej dobrze ubrany, bogaty starszy mężczyzna,
- Ach biedna zziębnieta maleńka dziewczynko. Pewnie jest Ci tu strasznie źle?
-No tak.... -odpowiada smutnym tonem dziewczynka.
-Pewnie jesteś cała przemoczona i głodna?
-... Tak, jestem...
To może chcesz na pączka?
-Na pączka!?-ożywiła się dziewczynka i aż dostała wypieków- A jak to jest?
.........................................................................................................
czym sie rozni kobieta od lodowki?
do lodowki mozesz wlozyc tez jajka
.........................................................................................................
-Mamo, mamo!!! Dostałem piątkę!!!
-Nie ciesz się i tak masz raka!
..............................................................
Miałam ochotę założyć taki temat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 21:29, 27 Sie 2006
|
|
|
Pra-admin
|
|
Dołączył: 24 Maj 2005
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 52°25'19.11'N 21°01'16.42'E
|
|
Widzisz Evino, składa się, że uwielbiam czarny humor...
***
Mówi synek ludożerca do taty ludożercy:
- Tatusiu jestem głodny!
Na to odpowiada tata:
- Poczekaj chwilę przyniosę Ci coś.
Mija kilka chwil i tata wraca niosąc na plecach trumnę, synek widząc to posmutniał.
- Tato znowu ta konserwa?!
***
Wraca zmęczony grabarz do domu, ledwie żywy, pada z nóg. Żona pyta:
- Co ci Stefciu, ile miałeś pogrzebów dzisiaj?!
A on:
- Jeden, ale chowaliśmy naczelnika urzędu skarbowego.
- No i co z tego?!
- No niby nic, ale jak go tylko zakopaliśmy, to zerwały się takie brawa, że musieliśmy 7 razy bisować...
***
Przychodzi młody chłopak do lekarza.
- Panie doktorze. Mam jedno jądro sine.
Lekarz zbadał i mówi:
- Uuuu, rak! Trzeba amputować.
Szybko wykonał operację i pożegnał się z pacjentem.
- Panie doktorze, to znowu ja. Teraz mam drugie jądro całe sine.
- Rak! Trzeba amputować.
Nazajutrz znów ten sam chłopak.
- Niestety panie doktorze. Przeniosło sie na mój interes. Lekarz nie dowierza, bada, bada i w końcu mówi:
- Eeee, panu to tylko dżinsy farbują...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 12:56, 28 Sie 2006
|
|
|
Consigliori
|
|
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 1790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Po latach spotkało się trzech przyjaciół z liceum. Chcąc, nie chcąc rozmowa zeszła na teściowe.
- Ja - mówi ten z IVd który skończył medycynę - załatwię gdzieś cyjanek i dodam ku*wie do kawy.
Ten po politechnice ( z IV c), zapodaje swój pomysł :
- Wezmę ku*wa pożyczkę, kupię starej pipie Renault Clio i przetnę przewody hamulcowe. Niech się rozwali na drzewie, suka.
Gość z klasy sportowej, którego losy rzuciły na AR, mówi :
- A ja kupię dwadzieścia tabletek Ibupromu, wezmą to wszystko do gęby, przeżuję, zrobię z tego kulę, wysuszę ją w mikrofali, i zostawię na stole w kuchni.
- Ale po co ? - pytają koledzy
- Wejdzie ta stara raszpla do kuchni, zobaczy kulę i powie "Ale wielka tabletka Ibupromu". A ja wtedy wypadnę z łazienki i pierdolnę ją siekierą w plecy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 17:11, 28 Sie 2006
|
|
|
Szarość Wieczorna
|
|
Dołączył: 11 Cze 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kielce
|
|
Panna leży z gościem w łóżku tuż po stosunku:
- A ty miły, AIDsa to na pewno nie masz?
- Absolutnie nie, kochana!
- Chwała Bogu, bo już się bałam, że drugi raz złapie...
***
Szły dzieci przez pole minowe i wesoło machały rączkami. Na 3 km w górę...
***
Rozmawiają dwie dziwki:
- Jak umarła Zocha?
- Na raka.
- To już nie mogła sobie wygodniejszej pozycji znaleźć??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 13:51, 29 Sie 2006
|
|
|
Khociątko admina
|
|
Dołączył: 16 Sie 2006
Posty: 291
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Wyobraźni
|
|
co to jest...
czerwone i siedzi w kącie
odp. dziecko bawiące sie żyletką
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 13:52, 29 Sie 2006
|
|
|
Consigliori
|
|
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 1790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Lilith napisał: |
co to jest...
czerwone i siedzi w kącie
odp. dziecko bawiące sie żyletką |
Co to jest zielone i siedzi w kącie?
To samo dziecko 2 tygodnie później
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 18:32, 29 Sie 2006
|
|
|
Pra-admin
|
|
Dołączył: 24 Maj 2005
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 52°25'19.11'N 21°01'16.42'E
|
|
Facet wyjeżdżając na wczasy zostawił swojemu bratu kota, żeby ten nim się opiekował. Wczasowicz dzwoni po tygodniu z wakacji i pyta się brata jak tam jego kot.
- No stary... Niestety przykro mi, ale Twój kot zdechł.
- Ehhh, musiałeś tak walić prosto z mostu? Przez ciebie będę miał zepsutą resztę urlopu. Mogłeś mi powiedzieć, że kot siedzi na dachu i nie chce zejść. Później zadzwoniłbym za dwa dni i Ty byś powiedział, że spadł z dachu i leży u weterynarza połamany, a kiedy zadzwoniłbym za kolejne dwa dni powiedziałbyś, że mimo największych wysiłków weterynarza mój kociak zdech... No ale cóż stało się, powiedz mi lepiej co tam u mamy?
- No więc widzisz... Mama siedzi na dachu i nie chce zejść...
***
Pogrzeb - wdowa chowa swego męża. Grabarz pyta:
- Ile lat miał mąż?
- 98.
- A pani ile ma?
- 97.
- To opłaca się pani wracać do domu?
***
- Jasiu, nie obgryzaj babci paznokci! - strofuje mamusia. - Jasiu, nie obgryzaj babci paznokci!! - Jasiu, bo zamknę trumnę!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 8:58, 30 Sie 2006
|
|
|
Szarość Wieczorna
|
|
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: sto mil ciszy
|
|
Kocha się brat z siostrą, brat do siostry 'jestes lepsza od matki' na to ona ' a tata też mi to mowi'
************
wesoło śpiewa kanarek
ja nie chcę go słuchać
wbijam skurwielowi w łeb kołek
od ucha do ucha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 15:43, 30 Sie 2006
|
|
|
Pra-admin
|
|
Dołączył: 24 Maj 2005
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 52°25'19.11'N 21°01'16.42'E
|
|
Misumenos - co do piosenek...
***
Za stodołą gdzieś na płocie
stary kogut pieje
Zaraz przyjdę miła do cię
tylko się odleję
[fragment Wiedźmina]
Misumenos - co do ptaszka...
***
Był sobie mały ptaszek. Pewnej zimy nie wyrobił się z odlotem do ciepłych krajów i dopadł go mróz. Spadł na ziemię koło ścieżki i leżał półmartwy. Przechodził jednak obok pewien wędrowiec. Zobaczył zziębniętego ptaszka - wziął go do ręki i poniósł kilka metrów aż zobaczył przy drodze świeże, soczyste, ciepłe gówno. Umieścił w nim ptaszka - niech sie ogrzeje - po czym poszedł dalej. Małemu zrobiło sie ciepło, odmarzły piórka. Przechylił główkę w jedną stronę, w drugą stronę i zaszczebiotał radośnie. Słysząc to przybiegł kot, wyciągnął ptaszka i zjadł.
Morały: nie każdy, kto Cię wsadzi w gówno Twój wróg. Nie każdy też, kto Cię z niego wyciągnie, to Twój przyjaciel. A co najważniejsze, jak już jesteś w gównie po pachy, to siedź cicho.
- Z baaardzo starego filmu, którego tytułu już nie pamiętam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 14:36, 31 Sie 2006
|
|
|
Consigliori
|
|
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 1790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Siedzi facet w samolocie i wymiotuje do torebki.. widzacy to pasazerowie
wesolo komentuja sytuacje:
- Jeszcze, jeszcze! Facetowi juz przelewa sie z woreczka, widzi to stewardesa i idzie po
nastepny... Gdy wraca, widzi ze facet ma pusta torebke, a wszyscy
pasazerowie wymiotuja.
- Przelewalo sie, to upilem... - komentuje facet...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 15:27, 31 Sie 2006
|
|
|
Pra-admin
|
|
Dołączył: 24 Maj 2005
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 52°25'19.11'N 21°01'16.42'E
|
|
Goomish napisał: |
Siedzi facet w samolocie i wymiotuje do torebki.. widzacy to pasazerowie
wesolo komentuja sytuacje:
- Jeszcze, jeszcze! Facetowi juz przelewa sie z woreczka, widzi to
stewardesa i idzie po
nastepny... Gdy wraca, widzi ze facet ma pusta torebke, a wszyscy
pasazerowie wymiotuja.
- Przelewalo sie, to upilem... - komentuje facet... |
Ej! To tylko kawałek dowcipu! Pozwolę sobie napisać całość...
(Uwaga, ta wersja jest bardziej niesmaczna).
Leci samolotem 2 pedałów.
-Choć, szybki numerek, nikt nie zuważy.
-Nie ma mowy. Jak nikt nie zauważy?
-No niby sporo ludzi, ale są zajęci. Zobacz:
Wstaje...
-Czy ma ktoś długopis?
...zero reakcji
-Przepraszam! Potrzebuję długopis. Proszę mi pomóc! To ważne!
...znowu cisza.
-No widzisz? Wszyscy zajęci...
-W porządku.
Zaczynają na środku rżnąć się w tyłek i wszystko przechodzi w spokoju. Kończą i nagle turbulencje. Jedna, dwie.... Facet z przodu zaczyna wymiotować. Wypełnia się jego woreczek, więc upija trochę i wymiotuje dalej. Na widok tego haftować poczyna pół samolotu. Przybiega stewardesa:
-Co się stało?
-Przelewało się, więc upiłem...
-To nie mógł poprosić pan o drugi?
-Jeszcze tego brakowało! Widzi pani, tam po środku, ten pan, poprosił długopis. I co? I w tyłego go za to zerżnęli!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 19:38, 04 Lut 2007
|
|
|
Malk Content
|
|
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 3242
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 356 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków/ aktualnie Chrzanów
|
|
Mama do Jasia:
- Jasiu! Nie huśtaj dziadziusia!
- Jasiu słyszysz?!
- Jasiu, przestań natychmiast!!!
- Jasiu, nie po to dziadziuś się wieszał, żebyś go teraz huśtał!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 19:56, 04 Lut 2007
|
|
|
Mrok
|
|
Dołączył: 30 Gru 2006
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Gliwice
|
|
[D] - dziwka
[B] - Burdelamama
[K] - klijent
Przychodzi koleś do burdelu i mówi:
[K] - Chcę dziwkę w ciąży.
[B] - Ale u nas nie ma dziwek w ciąży...
[K] - Dajcie mi dziwkę w ciąży zapłacę 1000$
[B] - No, ale mówiłam panu, że u nas nie ma dziwek w ciąży.
[K] - Zapłace 10 000$ jeśli znajdziecie mi dziwkę w ciąży!
Po jakimś czasie burdel sprowadził dzikę w ciąży, która już była na zasłużonej emeryturze. Klijent zaczyna jej grzebać w cipie, dziwka pyta:
[D] - Co robisz?
[K] - Szukam dupki!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 21:00, 04 Lut 2007
|
|
|
Szarość Wieczorna
|
|
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: sto mil ciszy
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
mojego autorstwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|