Autor |
Wiadomość |
<
Śmiesznik
~
Maraton mrocznego uśmiechu
|
|
Wysłany:
Nie 21:02, 04 Lut 2007
|
|
|
Szarość Wieczorna
|
|
Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 287
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: sto mil ciszy
|
|
[img]http://img255.imageshack.us/my.php?image=lnbones1xg8.jpg[/img]
moje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 1:03, 05 Lut 2007
|
|
|
Przewoźnik dusz
|
|
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa/Chełm
|
|
Mamo, w szkole śmieją się że śmierdzę trupem!
Mamo!
Mamo!!!!
Mamo!!!!!!
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 1:12, 05 Lut 2007
|
|
|
Czarny Mentor
|
|
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Hohenburg
|
|
Jak się nazywa pociąg do zakopanego?
Odp. - nekrofilia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 1:53, 05 Lut 2007
|
|
|
Łowca czarownic
|
|
Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sfera Materii Negatywnej
|
|
- Mamo ! Mamo !
Do pokoju wbiega mała dziewczynka.
- Tatuś powiesił się w piwnicy !
Dziewczynka krzyczy ciągnąc swoją mamę za rekaw.
Kobieta zbiega do piwnicy otwiera drzwi a tam pustka.
- No i co ?
Pyta dziewczynkę.
- Hehehe ... pryma aprylis ... tatuś powiesił się na strychu ...
____________________________________________________________
Co robi małe Irackie dziecko na huśtawce ?
Wkurwia snajpera.
A co robi pod huśtawką ?
Snajper się wkurwił.
____________________________________________________________
A teraz kawał zaczerpnięty z technikum z lekcji geografi na temat Izraela.
(z góry przepraszam jeśli kogoś urażę)
Czym się różni żyd od zapiekanki ?
Zapiekanka nie puka w okienko ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 19:25, 26 Maj 2007
|
|
|
Nie wiadomo co
|
|
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Trzy wampiry wchodzą do baru i siadają przy stole. Kelner podchodzi do nich i pyta pierwszego wampira, co zamawia. Ten mówi:
- Chciałbym trochę krwi.
Kelner zwraca się z tym samym pytaniem do drugiego wampira. Wampir mówi:
- Chciałbym trochę krwi.
Kelner pyta trzeciego wampira, co zamawia, ten na to:
- Chciałbym trochę osocza.
Kelner spogląda na kartkę i mówi:
- Niech sprawdzę, czy dobrze zrozumiałem. Zamawiacie dwa razy krew i raz krew light, tak?
Narąbany facet zdrzemnął się na cmentarzu. Budzi się, noc, księżyc świeci. Zbiera się do wyjścia z cmentarza, patrzy, a tu stróż cmentarny kopie grób.
- O, ho, ho - pomyślał sobie - przestraszymy gościa...
Podkradł się cichcem, a kiedy był już tylko kilka kroków od delikwenta jak nie ryknie:
- BUUUUUUUUUUUU!!!!!!
Żadnej reakcji. Stróż jak kopał tak kopie, nawet się nie obejrzawszy.
Więc facet znowu:
- BUHAHAHAHIHIHIHIHIBUUUU!!!!
Znowu nic. Zniechęcony pijaczek odwrócił się na pięcie i idzie do wyjścia. Kiedy już sięgał ręką do furtki nagle z tyłu ktoś go łups w łeb łopatą!
- A nie, nie! Chciałeś pospacerować, to spaceruj, ale poza teren nie wychodzimy! - powiedział stróż.
Pewnego wieczoru lord John wpada na herbatkę do lorda Toma. Siedzą i piją w
milczeniu, aż John pyta:
- A gdzie lady Mary?
- Lady Mary leży na górze - odpowiada lord Tom.
- W takim razie wpadnę do niej na chwilę - mówi, wstajac lord John.
Wchodzi po schodach i znika w jednym z pokoi. Po dłuższej chwili wraca,
dyskretnie poprawia garderobę i siada w milczeniu naprzeciw lorda Toma. Rozmowa
nie klei się, więc unosi filiżankę do ust i łyka odrobinę herbaty. Po czym,
wykrzywiając się z niesmakiem, mówi:
- Zimna jakaś!
Na to lord Tom odpowiada z flegmą:
- No cóż, nic dziwnego, już trzy dni jak nie żyje...
xDxD
Jan Kochanowski siedzi pod lipą i cierpi, bo już od dłuższego czasu nie miał natchnienia. Wtem zobaczył unoszącą się nad nim muzę i woła:
- Wena! Wena! chodźno tutaj!
Weż mi coś podpowiedz, bo mnie skręci. Dzieciaki w szkole nie będą miały się o czym uczyć jak czegoś nie napiszę. Wena pochyliła się do ucha i coś zaszeptała. A Janek na to:
- Spadaj, to już było! Wymyśl coś lepszego.
Wena znów się nad nim pochyliła, zaszeptała, a Kochanowski znowu:
- Wena nie cuduj tylko coś wymyśl, bo ci przywalę.
Muza znów się nad nim pochyliła i znów zaszeptała.
Na twarzy Kochanowskiego zajaśniał uśmiech i mówi:
- Ty wiesz co, że to może być dobre.
Z błyskiem w oku krzyczy spod lipy w stronę dworu:
- Urszulka! Chodźże prędziutko do tatusia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:21, 27 Maj 2007
|
|
|
Nocny Łowca
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Suwałki, niestety...
|
|
Rozmawia dwóch przewodników turystycznych:
- wiesz, dobrze że zabieram na szlak mojego muła. Ostatnio mieliśmy straszny wypadek - dzieciak miał połamane żebra, ręce, nogi... i dzięki mułowi mogłem go odwieźć do szpitala.
- Ale jak doszło do takiego wypadku??
-Muł go skopał
******
- Mamusiu, to jajko jest chyba nieświeże
- Jedz, dzieciaku, nie stać nas na wyrzucanie jedzenia
... Chwilę później...
- Mamusiu, a czy dziobek też mam zjeść?
******
Sadysta dał dziecku brzytwę posmarowaną miodem.
Dziecko lizało i lizao, a jego uśmiech był coraz szerszy i szerszy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:08, 27 Maj 2007
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
W więzieniu siedzi pedofil, zoofil, nekrofil, masochista i sadysta. Wywiązuje się rozmowa.
Zoofil- Ach, zgwałciłbym sobie jakiegoś kotka...
Pedofil- Tylko takiego małego jeszcze...
Sadysta- Taaa, ale wcześniej bym go tak stłukł...
Nekrofil- Lepszy byłby martwy...
Masochista- Miauuuu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 17:15, 27 Maj 2007
|
|
|
Przewoźnik dusz
|
|
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa/Chełm
|
|
Żona mówi do męża:
-Wiesz znalazłam pod łóżkiem naszego syna pisemka sadomaso... wiesz łańcuchy pejcze maski i te sprawy. I co my teraz zrobimy?
-Nie wiem ale chyba klaps nie będzie najlepszym wyjściem.
EDIT: Nie chce mi się wstawiać, więc daję [link widoczny dla zalogowanych] do tematu na innym forum.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 13:36, 02 Wrz 2007
|
|
|
Ouroboros
|
|
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Dwaj starzy przyjaciele spotykają się po długim czasie.
- Co słychać? - pyta pierwszy.
- A, nic dobrego - odpowiada drugi - Cierpię na moczenie nocne i nie wiem, co z tym zrobić.
- Wiesz co, tu niedaleko mieszka dobry psychoterapeuta. Spróbuj, może on znajdzie sposób.
Przyjaciele spotykają się po kilku miesiącach.
- No i co, byłeś u tego psychoterapeuty?
- Byłem i jestem Ci bardzo wdzięczny.
- Już się nie moczysz?
- Moczę, ale teraz jestem z tego dumny!
To był zimny listopadowy poranek.
Wacek z chęcią by poszedł już do domu.
Ręce mu zgrabiały i ogólnie było mu już zimno. Nieduża renta skończyła się już jakieś cztery dni temu o czym przypominało mu doskwierające ssanie w żołądku. Zimny wiatr zmarszczył wodę niedaleko nieruchomego spławika wędki..
- Chyba dzisiaj już raczej nic nie złapię - pomyślał Wacek i już miał zwijać tak zwany mandźur, gdy spławik zniknął pod wodą. Wacek zaciął i już po chwili miał na haczyku sporych rozmiarów złotą rybkę…
- Ozdobna jakaś… - pomyślał Wacek gdy rybka odezwała się ludzkim głosem:
- Wacku… Wacku!! Wypuść mnie, a spełnię twoje trzy życzenia…
Wieczorem po pewnej kawalerce rozszedł się apetyczny zapach… Wacek z lubością wciągnął go w płuca… Zadziwiające jak mu się ten węch wyostrzył odkąd ogłuchł 10 lat temu…
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 23:13, 10 Wrz 2007
|
|
|
Pra-admin
|
|
Dołączył: 24 Maj 2005
Posty: 877
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 52°25'19.11'N 21°01'16.42'E
|
|
Przychodzi trup baby do lekarza, kładzie się na kozetce, a lekarz:
- Co się pani tak tutaj rozkłada?
- A co mam gnić w poczekalni?
Idzie pogrzeb. Tragarze niosą trumnę przekręconą na bok.
- Kogo chowają? - pyta przechodzień.
- Teściową - odpowiada jeden z żałobników.
- A czemu trumnę niesiecie bokiem?
- Bo jak ją przekręcić na plecy, to zaczyna chrapać.
Syn zwraca się do ojca:
- Tatusiu, kup mi rewolwer! No kup mi... Musisz mi kupić!
- Cicho! - reaguje zdecydowanie ojciec. - Nie kupię ci!
- Ale ja uważam, że powinieneś mi kupić!
- A ja uważam, że nie i basta! W końcu, kto tu jest głową rodziny?!
- Na razie ty. Ale gdybyś mi kupił rewolwer...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 23:39, 10 Gru 2007
|
|
|
Plugawy
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Mamo.Czy policja nie zauważy , że nie mamy tatusia ?
- Cicho , cicho - obgryzaj.
----------------------------------------------------------------------------------------
Tato, ja już nie mam ochoty na zabawę na karuzeli .....
- Nie pyskuj gówniarzu tylko właź do betoniarki.
-----------------------------------------------------------------------------------------
Jasio przestań obgryzać paznokcie. Jasio - przestań obgryzać !! Jasio, jak nie przestaniesz obgryzać paznokci to zamknę babci trumnę !!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 23:43, 10 Gru 2007
|
|
|
Plugawy
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Idzie ojciec z małym synkiem po schodach , ciągnąc go za jedną nóżkę, tak że za każdym razem głowa dziecka obija się o stopnie.
Widzi to starsza pani : Niech pan go tak nie ciągnie bo mu czapeczka spadnie.
Na to ojciec : Niech się pani nie martwi - przybiłem gwoździkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:14, 11 Gru 2007
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
Opus Diabolicum napisał: |
Tato, ja już nie mam ochoty na zabawę na karuzeli .....
- Nie pyskuj gówniarzu tylko właź do betoniarki.
|
słyszałam to już kilka razy, i ciągle śmieszy mnie tak samo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 17:08, 14 Gru 2007
|
|
|
Plugawy
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Kowalski był bardzo złym człowiekiem i poszedł do piekła.Diabeł oprowadza go po piekle i przedstawia rodzaje kar - jakie Kowalski ma znosić przez wieczność.
Smażenie w gorącej smole :
- Nie
Smażenie w gorącym oleju :
- Nie
Następna kara to mężczyźni siedzący na ławkach. Nogi mają po kostki zanurzone w gównie ale palą papierosy.Kowalski myśli :
- Ku*wa.Tak dobrze to ja w domu nie miałem.Biorę to!!!
Ledwo usiadł na ławce i zapalił papierosa - a tu przychodzi diabeł dyżurny i oznajmia :
- Koniec przerwy - pełne zanurzenie !!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 17:15, 14 Gru 2007
|
|
|
Nie wiadomo co
|
|
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
W sumie to wszystkie znam i takie średnie.
Ale czemu dwa posty pod sobą?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|