Autor |
Wiadomość |
<
Religia
~
Zbawienie
|
|
Wysłany:
Nie 21:55, 09 Mar 2008
|
|
|
Hrabia
|
|
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 2148
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry
|
|
Taka myśl zalęgła sie w mojej łepetynce: czy ateista, który jest dobry, zostanie zbawiony?
Bóg chce, żeby w Niego wierzyć. Zbawieni mają być wierzący. Głównie. A taki ateista, który nie wierzy w Boga, ale jest dobry, pomaga wszystkim, jest świętym na ziemi - co z nim?
Z jednej strony jest wiara i miłość do Boga, z drugiej - do człowieka. Jezus powiedział, że wszystko, co uczynimy innym, Jemu uczynimy, a On jest Bogiem. Ten ateista postawił człowieka i jego dobro na pierwszym miejscu w swoim życiu, czyli służąc ludziom służy Bogu, jednocześnie w Niego nie wierząc. Może Boga nie obchodzi miłość do Niego, tylko nasza wzajemna, między sobą, i może ona jest zbawieniem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 22:12, 09 Mar 2008
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Przekonamy się wszyscy po śmierci jak to jest z tym Bogiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 10:14, 10 Mar 2008
|
|
|
Nocny Łowca
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Suwałki, niestety...
|
|
Według KK - nie ma mowy. Ważne jest by być "po linii" , nie wychylać się przed szereg i robić co xsiądz wymyśli.
Nie wiem co sądzą o tym prawosławni. Świadkowie J twierdzą że albo się człowiek do nich zapisze, albo ma przerąbane. Tak samo niektórzy protestanci.
A niektórzy protestanci wierzą że człowiek albo zostanie zbawiony, albo nie - i nie od nas to zależy.
Do mnie, po zapoznaniu się z doktrynami całej masy religii, najbardziej przemawia teza powszechnego zbawienia (aczkolwiek po odrobieniu wielkiej ilości lekcji).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 10:41, 10 Mar 2008
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
no nie, akurat ostatnio KK trochę mniej jednoznacznie do tego podchodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 11:12, 10 Mar 2008
|
|
|
Nocny Łowca
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Suwałki, niestety...
|
|
No nie wiem, pod rządami B16 wszystko się szybko zmienia. Na gorsze.
Niedługo pewnie powoła Lotne Plutony Inkwizycyjne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 11:15, 10 Mar 2008
|
|
|
Półmrok
|
|
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Spod Obór (Wawa)
|
|
Wcale, że nie...
Przecież Jezus umarł za nasze grzechy.
Jesteśmy więc zbawieni na zapas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 22:17, 16 Mar 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Górny Śląsk
|
|
tidesson napisał: |
Taka myśl zalęgła sie w mojej łepetynce: czy ateista, który jest dobry, zostanie zbawiony?
Bóg chce, żeby w Niego wierzyć. Zbawieni mają być wierzący. Głównie. A taki ateista, który nie wierzy w Boga, ale jest dobry, pomaga wszystkim, jest świętym na ziemi - co z nim?
Z jednej strony jest wiara i miłość do Boga, z drugiej - do człowieka. Jezus powiedział, że wszystko, co uczynimy innym, Jemu uczynimy, a On jest Bogiem. Ten ateista postawił człowieka i jego dobro na pierwszym miejscu w swoim życiu, czyli służąc ludziom służy Bogu, jednocześnie w Niego nie wierząc. Może Boga nie obchodzi miłość do Niego, tylko nasza wzajemna, między sobą, i może ona jest zbawieniem? |
Zależy, co rozumiesz przez zbawienie - dla mnie sumą zbawienia są dobre uczynki, a nie to, czy ktoś wierzy czy nie. Bóg to nie jest sędzia, który rozlicza z wiary, ponieważ stworzył człowieka nieidealnego, błądzącego. Bóg, moim zdaniem, patrzy na dobre uczynki.
CognaC napisał: |
Wcale, że nie...
Przecież Jezus umarł za nasze grzechy.
Jesteśmy więc zbawieni na zapas. |
A jeśli ktoś nie chce, to nie musi być zbawiony??
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pellonpekko dnia Nie 22:17, 16 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 22:29, 16 Mar 2008
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Pellonpekko napisał: |
A jeśli ktoś nie chce, to nie musi być zbawiony??
|
A czytałaś Biblię? Nie ma tam wzmianki, że w czasie śmierci na krzyżu pojawia się jakikolwiek wybór. Poza tym to, że ktoś "nie chce" być zbawiony pewnie podchodzi pod błądzenie, a skoro wszyscy błądzący też mają być zbawieni, to po kłopocie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 22:31, 16 Mar 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Górny Śląsk
|
|
Nie czytałam Biblii i nie czuję się specjalnie źle z tym faktem, ale dziękuję za wyjaśnienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 22:44, 16 Mar 2008
|
|
|
Bad Girl Straight to video
|
|
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 3444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
A ja pozostaję za teorią, ze każdy ma po śmierci to w co wierzy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 23:54, 16 Mar 2008
|
|
|
Półmrok
|
|
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Spod Obór (Wawa)
|
|
... podsumowała dyskusję Nenar.
Wg mnie tutaj chrześcijaństwo odsłania jedną ze swoich piękniejszych stron.
Z jednej strony rozkazuje "Nie cudzołóż" etc, a z drugiej mówi, że Pan Bóg jest i tak taki kochany, że i tak nas przyjmie do swojego zapiecka.
Z jednej strony każe naśladować Krysta, a z drugiej mówi, że jest on Bogiem (czy tam Synem Bożym) i, że Bóg=doskonałość, a człowiekowi daleko do doskonałości i nie powinien być dumny ani narcyzowaty i uważać siebie za boga.
Wg mnie jednak: wg idei chrześcijaństwa byłoby tak (imvho!) że Bóg olewa co masz napisane w paszporcie i idzie za tym co robisz/czujesz etc.
(dodam, że nie wierzę w Boga sędziego w sali sądowej życia z taką fajną wagą [z piórkiem na jednej i sercem na drugiej szali ])
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 9:23, 17 Mar 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hellsinki
|
|
cxzyli wystarczy żyć jak się chce a momencie smierci powrócić do Boga..?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 9:34, 17 Mar 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Górny Śląsk
|
|
Jeśli ktoś myśli, że może grzeszyć przez całe życie, a potem i tak zostanie zbawiony, to głęboko mu współczuje i radzę mocno pieprznąć się w łeb.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 9:57, 17 Mar 2008
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Cóż, w różnych religiach różnie postrzega się tego tam pana na górze. W chrześcijaństwie podobno jest on miłosierny, kochający i nieskończenie dobry, więc nie sądzę, żeby chciał skazywać kogoś na piekło tylko dlatego, że na przykład nie przestrzegał pierwszego przykazania, chociaż ogólnie był dobrym człowiekiem. Bycie dobrym człowiekiem rozumiem jako życie zgodnie z prawami naturalnymi, które są oczywiste i pierwotne. Poza tym wyznawana religia albo na przykład to, że ktoś jest poligamistą, jest uwarunkowane kulturą i miejscem urodzenia. No przepraszam bardzo, potępiać kogoś tylko dlatego, że urodził się nie tam, gdzie powinien?
Między innymi dlatego uważam, że religie to lipa, ale to swoją drogą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 14:22, 17 Mar 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Górny Śląsk
|
|
Religie to nie lipa, moim zdaniem. Lipa to ateizm.
A miłosierność jest różnie postrzegana, bo wg muzułmaninów ich Bóg także jest miłosierny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|