Autor |
Wiadomość |
<
Religia
~
Religie, które niszczą
|
|
Wysłany:
Pon 1:21, 22 Wrz 2008
|
|
|
Zło Zza Szkieł
|
|
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stary, poczciwy Lublin
|
|
Właśnie. Religia jest niesamowicie głęboką sprawą w życiu człowieka, a jednak są religie, które mi wydają się po prostu złe i destruktywne. Za taką religię uznałam hinduizm, który przekreśla naturalną równość ludzi i dopuszcza (w kastowym systemie) krzywdzenie innych obojętnością. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 4:28, 22 Wrz 2008
|
|
|
Jasność
|
|
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
hinduizm to doprowadzenie do skrajności pewnej idei.
myślę, że każda religia, która podkreśla rolę kapłana, dając mu szczególne przywileje, jest narażona na wypaczenia.
nie przekreślam kapłanów ogólnie, ale stwierdzenia, że bez kapłana coś będzie dla człowieka niemożliwe, już czynią religię potencjalnie złą i niebezpieczną.
np. we wczesnym chrześcijaństwie np. każdy dla każdego mógł pełnić rolę kapłana, a członkowie wspólnoty żyli w socjalistycznej, utopijnej komunie - taki był ideał.
odkąd zaznaczyła się struktura i hierarchia, można powiedzieć językiem chrześcijan, że kościół = szatan.
tak samo jest z każdą religią, która narzuca sztywne struktury i wynosi klasę panującą (kapłanów).
struktura, władza i bogactwo, które niesie, zawsze będą kusić ludzi. im bardziej ustrukturyzowana religia, tym bardziej zepsuta, i tym dalej jest od pierwotnej idei.
"Nasz Bóg jest wielki, wszechmocny, i Cię kocha, nie chce abyś smażył się w piekle...i ma do Ciebie malutka prośbę. Co prawda jest wszechmocny, ale nie bardzo zna się na finansach. no i potrzebuje pieniędzy".
Do tego sprowadza się religia która obleka się w strukturę, prędzej czy później.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 15:53, 22 Wrz 2008
|
|
|
Ciemność
|
|
Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Legnica
|
|
Zgodzę się z tym, że każda religia może być w pewien sposób zła np. poprzez fanatyzm. Religia to jakieś idee, wierzenia, które zawsze będą miały mocne i słabe strony, poza tym ludzie mają to do siebie, że z religii chcą czerpać korzyści, najczęściej materialne i tak naprawdę mało jest osób z głęboką wiarą i bezinteresownością, którzy oddają się swojej religii (np. poprzez kapłaństwo) nie dla zysku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 18:22, 22 Wrz 2008
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
W hinduizmie jest tak, że te kasty determinują całe późniejsze życie człowieka. To - jak pisze Synastria - doprowadzenie do skrajności. W tym przypadku chyba idei predestynacji, przeznaczenia i wiary w to, że nasz los zostaje ustalony z chwilą przyjścia na świat i nie ma szans (ani prawa) go zmieniać, bo to przeciwko wszystkiemu.
Jeśli chodzi o religie niszczące, to moim zdaniem na pewno należy do nich Islam. To jest chyba jedyna religia na świecie, które uznaje zabijanie innego człowieka w sposób tak otwarty i w pewnych przypadkach nie potępia za ten czyn, ale wręcz odwrotnie - umożliwia zbawienie (w sensie ich religii, czyli hurysy etc.). Bardzo wojownicza religia, która krew ma wpisaną w kanony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 16:16, 23 Wrz 2008
|
|
|
Półcień
|
|
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Cóż, religia przynosi i dobro i zło, tego drugiego jednak więcej.
Niszczy, i tworzy przepaści między ludźmi, a ci, przez to jeszcze bardziej oddalają się od siebie.
Ludzie wyznający religię, w większości też przykładają się do tego zepsucia...
A co do Islamu - zgadzam się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 16:59, 23 Wrz 2008
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Akurat według mnie przynosi więcej dobra niż zła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 17:51, 23 Wrz 2008
|
|
|
Półcień
|
|
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Dobra - indywidualnie.
Zła - społecznie, globalnie bądź...
Takie jest moje zdanie, na ten temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:39, 23 Wrz 2008
|
|
|
Malk Content
|
|
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 3242
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 356 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków/ aktualnie Chrzanów
|
|
Wiele religii na świecie miało czy ma okresy wojowania. Wystarczy jeden bojowniczo nastawiony osobnik, który znajdzie większe poparcie.
W chrześcijaństwie, na przykład, wyprawy krzyżowe czy Wielka Inkwizycja. Walki katolików z protestantami, jak noc św. Bartłomieja. Polowania na czarownice. Krzewienie wiary, przy okazji cywilizowania barbarzyńców, nawet jeśli mieli oni utrwalony przez pokolenia system wierzeń, którego byli gotowi bronić.
Religie są częstą powodem antagonizmów, ale zarazem ludziom ciężko bez nich żyć.
Grupują ludzi o zbliżonych poglądach na etykę, moralność i wierzeniach. Porządkują rzeczywistość (ukazują, choć nierzadko dogmatycznie, genezę takiego a nie innego ukształtowania świata i relacji społecznych), zwalniają od zadawania pytań, od wątpliwości, ofiarując przekonanie o bezpieczeństwie i nadziei. Dają poczucie wspólnoty, co tym bardziej cementuje rytualizacja, obrzędowość. Rośnie opozycja między ich grupa a innymi, by najczęściej przerodzić się w antagonizm. Ludzie otoczeni przez podobnych sobie, przekonani o słuszności swojego światopoglądu, pragną rozszerzać go na innych. Czy tego chcą czy nie. A jeśli bardzo się opierają - BIĆ NIEWIERNYCH! Grupa daje przecież siłę, rosną więc morale.
Cała otoczka związana ze zwyczajami może być przyczyną konfliktów. Zwłaszcza ze zwyczajami nieznanymi. Nierzadko powodem bywa też odmienność światopoglądu – „jak on może być tak tępy i nie wierzyć w taką oczywistość!” albo „musi służyć złej sile, skoro nie akceptuje jedynej prawdy”. A jeśli innej grupie społecznej lepiej się powodzi, wtedy wystarczy niewielka iskra.
Za religie niszczące uważam raczej sekty np. głoszące koniec świata i kończące masowym samobójstwem. Choć, z drugiej strony, czym się tacy ludzie różnią od innych męczenników za wiarę? Mają przynajmniej jakieś ideały, za które w ich oczach, choć najczęściej pod czyimś wpływem, warto umrzeć. Zresztą na każdym kroku ktoś, skutecznie bądź nie, usiłuje nami manipulować. Czasami trafi w lukę, którą sami pragniemy wypełnić.
Uznaję zatem, że niszcząca bywa głównie otoczka związana z religiami, różnego rodzaju tradycje i nakazy wiary. Ktokolwiek bowiem się przeciwstawi niemal natychmiast spotyka się z murem. Ludzie nie lubią mieć wątpliwości i raczej zatkają uszy, przekrzyczą, tudzież usuną źródło zamętu. Przecież to większość ma rację, musi mieć, wielu ludzi z różnymi doświadczeniami życiowymi nie może przecież mylić się w ten sam sposób, prawda? Ci, którzy stali po jego stronie, grożą wykluczeniem ze wspólnoty. Zatem pojawia się tu także presja grupy, czyli rzec by można, pierwiastek ludzki. Określona grupa określa zasady(ojcowie Kościoła, reformatorzy, prorocy, ale często największy wpływ na stan obecny mają ich następcy w kolejnych latach), a pozostali za nimi podążają. A jaka grupa, takie zasady.
Oczywiście głównie koncentruję się tu o ekstremum, jak system kastowy z jego nienaruszalnością, okaleczanie kobiet czy ich zmuszanie od małżeństwa czy wdowiej wiecznej żałoby (Indie), jednak w każdej społeczności trafiają się jednostki sfrustrowane i agresywne, dla których religia jest najlepszym pretekstem do zrealizowania swojej „zemsty” na innych. A gdy treści głoszące przez takie osoby trafią na podatny grunt, nawet umotywowane jak pierwsza lepsza teoria spiskowa, kolejny konflikt gotowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:38, 23 Wrz 2008
|
|
|
Plugawy
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Koval napisał: |
Jeśli chodzi o religie niszczące, to moim zdaniem na pewno należy do nich Islam. To jest chyba jedyna religia na świecie, które uznaje zabijanie innego człowieka w sposób tak otwarty i w pewnych przypadkach nie potępia za ten czyn, ale wręcz odwrotnie - umożliwia zbawienie (w sensie ich religii, czyli hurysy etc.). Bardzo wojownicza religia, która krew ma wpisaną w kanony. |
Z pewnością Katolicyzm nie należy.Pfff...
To, że jest liczna grupa fanatyków Islamskich to nie znaczy że cały Islam taki jest.
Pomijam już fakt, że KK jest instytucją która na przełomie wieków była odpowiedzialna za śmierć największej liczby osób na świecie.A o liczbie świrów katoli już nie wspominam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:03, 23 Wrz 2008
|
|
|
Półcień
|
|
Dołączył: 10 Lut 2008
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Katolicyzm - jak najbardziej. Chyba najgorsze wyznanie ze wszystkich możliwych...
Budzie we mnie niemałe obrzydzenie, szczerze mówiąc.
Cytat: |
A o liczbie świrów katoli już nie wspominam |
W przeszłości, teraz i na pewno w przyszłości, bo zawsze znajdzie się świr, który podąży za innym świrem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:05, 23 Wrz 2008
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Co wy macie z tym katolicyzmem?? Rany boskie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:41, 23 Wrz 2008
|
|
|
Plugawy
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Zapewne to samo, co Ty z Islamem
Kościół Katolicki jest światową świętą krową.
Nie chcę już nawiązywać do przeszłości ale odnoszę wrażenie, że pomimo dobrych intencji w tej instytucji jest wiele zła, które często próbuje się z miernym skutkiem zatuszować.
Poza tym, niech ktoś zaprzeczy że np. Radio Maryja nie ma w sobie choć trochę fanatyzmu.I w ogóle śmieszy mnie fakt, że słuchacze tej rozgłośni ( Katolicy jakby nie było ) wyzywają od Żydów ( w ich ustach synonim czegoś podłego ) a przecież sam Jezus był Żydem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 22:32, 23 Wrz 2008
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Ja do Islamu nic nie mam. Religia jak każda inna. Osobiście podoba mi się. Temat jest o religiach niszczycielskich i dlatego o nim pisałem. Chyba każdy słyszał o Jihadzie? W innych religiach tego nie ma.
A czy katolicyzm jest niszczycielską religią? Nie bardzo widzę, w jaki sposób cokolwiek niszczy... no chyba, że dusze i sumienie, ale to można zwalić na każdą religię albo wyznanie i akurat wersja katolicka nie jest tu najgorsza.
Wydaje mi się, że w założeniach/teorii ogólnie pojęte chrześcijaństwo jest bardzo miłym i sympatycznym wyznaniem. Problem się pojawia, gdy przechodzimy do praktyki i życia codziennego, ale niestety nikt nie jest idealny i każdy błądzi, więc pewnie to jest źródłem tych "błędów". Ale żeby od razu niszczycielska...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 22:35, 23 Wrz 2008
|
|
|
Mrok
|
|
Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wola Muntowska
|
|
Koval napisał: |
Co wy macie z tym katolicyzmem?? Rany boskie... |
Katolicyzm jest największą religiią na świecie. Do tego jest o nim najwięcej w naszych mediach. Jakby zatem nie patrzyć wiemy o nim najwięcej. Wiemy o wcale nierzadkich przypadkach pedofilii, o rozpustnym żcyiu niektórych księży i o tym jak łagodnie i lekceważąco władze kościoła traktują tych kapłanów którzy zeszli na "złą drogę" Zapewne wśród kapłanów każdej religii świata znajdą się czarne owce, ale u nas specjalnie o nich nie słychać. Dlatego niektórzy(w tym ja) mają nienajlepsze zdanie o instytucji kościoła. Sama w sobie religia nie jest jednak zła. Chyba żadna religia jako myśl filozoficzna i system wartości nie jest zła. Nie jestem pewien jak to jest z zabijaniem niewiernych przez wyznawców islamu, ale to podobno kwestia błędnej interpretacji koranu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 22:45, 23 Wrz 2008
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Jeszcze tu tylko Pioruna brakuje.
Może katolicyzm nie jest największą religią na świecie (już prędzej chrześcijaństwo, pod które podchodzi katolicyzm, ale i tu bezpieczniej powiedzieć: "jedną z największych"), ale rzeczywiście wiemy o nim najwięcej. Te wszystkie jego wady i niedociągnięcia to prawda, faktycznie sporo się o tym mówi w mediach. I prawdą też jest, że w innych religiach zapewne jest podobnie. U nas się mówi o tym mniej pewnie dlatego, że większość Polaków jest jednak jednego wyznania i nie bardzo tam kogoś obchodzą wyczyny buddystów czy innych egzotycznych wyznań.
Z tą instytucją też się zgodzę. I chyba właśnie tym jest spowodowana ta cała nagonka. Religia, a instytucja Kościoła to nie to samo. Pierwsze to pewien zbiór norm i zasad (np. Dekalog, Biblia), a drugie to ta "ziemska" część, czyli księża, budynki kościołów, parafie etc..
Z interpretacją Koranu trzeba by się wybrać do jakiegoś religioznawcy, ale już z samym Jihadem jest tak, że jest to wojna z najeźdźcą, w obronie własnego kraju, współwyznawców etc., a nie napaść na inny kraj. Wojna w Iraku dla przykładu to ze strony muzułmanów właśnie Jihad - Amerykańce to agresorzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|