Okultyzm - Gotyk-Forum.pl

Nocny Łowca

Obawiam się że link mógł już zemrzeć, ale mogę uploadować jeszcze raz, tyle że jakoś tak wieczorem.

Jasność

Wiem

ALe to nie moj problem Grey_Light_Colorz_PDT_19

Ciemność

No mało mnie obchodzi czy umiesz czy nie, bo ja i tak w to nie wierze (rany ja naprawdę troche taki niedowiarek jestem); czekam na tego linka Grey_Light_Colorz_PDT_03

z ciekawości musze oblukać Grey_Light_Colorz_PDT_08

Jasność

Jestes zatem jedna z wielu Grey_Light_Colorz_PDT_15

Sama tez nie wierze jezeli ktos mi opowiada Grey_Light_Colorz_PDT_26

Nowopowstały

[link widoczny dla zalogowanych]

Co o tym myślicie? Od tak przez przypadek znalazłem.

Nowopowstały

Nowopowstały

rzecz nie w substancjach psychoaktywnych a w tym kto je używa-idiota i łyżką zrobi sobie krzywdę.
Szaman używa środków psychoaktywnych jako części całego systemu treningowo-inicjacyjnego, zazwyczaj pod okiem wykwalifikowanego nauczyciela
93% (jeśli nie więcej) młodych "okultystów" zaczyna od czytania, niekoniecznie wartościowych textów w internecie i często jest to niestety sytuacja typu "prowadzi ślepy kulawego"
i tu jest niebezpieczeństwo

Nowopowstały

Ja miałem też kilka doświadczeń z oklutyzmem...
Pamiętam że zaczęło się o ciekawości. Szukałem czegoś w necie, ale te wszystkie zaklęcia, bywały nudne. Nie miałem też ochoty czytać dzieł Crowleya, magii chaosu... wszystko było jedynie magią naiwną. Co to magia naiwna? Magia która bazuje na psychologii i uczuciach, niczym więcej. Np. poradniki, aby wmówić sobie, że rysując dany symbol odpali się odpowiednie uczucie przez kodowanie w mózgu. Forma przypomina magię, ale nie treść i przeznaczenie.

Czułem głód... początkowo w swoim katolicyźmie chciałem lepiej doświadczyć Boga. Jednak sam się dziwiłem, że czułem pociąg do cmentarzy, opuszczonych kaplic (u nas w Poznaniu tego nie brakuje). Wcale nie inspirowałem się żadnymi tekstami, tylko gdzieś we wnętrz kierowałem się uczuciami. Kupowałem znicze, kartki.. potem sam siebie przekonywałem, że paląc kartki, na których krwią pisałem o bolących mnie sprawach zaczęły działać. Sam zaczynałem, przez ten pociąg, (jakiś taki romantyczny). Potem zapraszałem osoby, bo łatwo dały się do tego przekonać.

I wiecie co? Moja psychika się naprawdę zmieniła. Szukałem ludzi "nadzwyczajnych", przekonywałem, że to tylko forma, ludzka psychika.. stałem się jakby specjalistą od pewnych uczuć. To było wkodowane w człowieka. Te uczucia istnieją naprawdę, i nie jest to ściema księży. Parę miesięcy po tych nocnych rytuałach dostawałem na łeb. Autentycznie. Dopiero gdy po spowiedzi wyznałem (wstyd, wstyd, wstyd...) zaczęło mi przechodzić.

Dlatego sądzę, że okultyzm może narodzić się nie tyle przez ciekawość, ale właśnie przez własny, dziki romantyzm. Instynkt sam podpowiada, co ma się zrobić, kupić... udać. Dodam jeszcze ciekawostkę, że pod koniec moich eksperymentów czułem się najzupełniej normalnie, gdy przy widoku wszystkich wyjmowałem żyletkę.. i wiadomo co dalej. Uczestnicy sami dawali się pociąć, by łączyć krew... Jakby to była zupełna normalka... jak w zwykłym nudnym kazaniu w kościele! Wiara przeżywania uczuciowo zdycha... nawet taka mroczna, destruktywna jeżeli naprawdę jest podsycana emocjami. Ten okultyzm miał właśnie taką formę.

OK, nie przesadzajmy, fajnie jest się wybrać do takich miejsc wieczorem. Są naprawdę niezwykłe w swojej tajemniczości, jednak każda róża ma swoje kolce. Wystarczy je tylko przyciąć Grey_Light_Colorz_PDT_15

Póki co, jakoś wróciłem jakoś do swej "normalnej wiary". Jezus jednak jest ok Grey_Light_Colorz_PDT_15

Nowopowstały

Nigdy nie zajmowałem się okultyzmem ani żadną magią chaosu czy też np. nekromancją, ale przyznam, ze miałbym ochotę zagłębić się w czarną magie Grey_Light_Colorz_PDT_15

Ma ktos moze jakaś liste ksiażek dla początkujacego lub pare linków do porządnych ebokoow??

Nowopowstały

Jesteś z okolic Poznania? Mogę Cię zapoznać z tematyką, ale tego nie robi się przez neta... światłowody to nie to samo co kontakt z żywą osobą. Ale cóż, może zadam Ci trochę głupie pytanie, ale dlaczego chciałbyś się zapoznać z okultyzmem? To zależy od Twojego motywu Grey_Light_Colorz_PDT_15

Nowopowstały

Nie, nie jestem z okolic Poznania. Mieszkam około 30 km od Krakowa w kierunku zachodnim (nazwe miejscowości zachowam dla siebie Grey_Light_Colorz_PDT_19

). A co do motywacji to jest to po prostu ciekawość oraz chęć posiadania władzy, umiejętności niedostępnych dla innych ludzi...

Nocny Łowca

To nie takie proste - jeśli spodziewasz się czegoś takiego jak "jedi mind trick" czy latających fireballi to się niestety zawiedziesz.

To co naprawdę można osiągnąć to o niebo lepsze panowanie nad sobą i nad swoim życiem niż przeciętny zjadacz kiełbasy.
I może bagaż niezwykłych doświadczeń do tego.

Tyle że aby cokolwiek osiągnąć, potrzebne są solidne podstawy.
Z drugiej strony już nawet te podstawy bardzo dużo dają .
Poradzę ci jedno - postaraj się dotrzeć do Liber Nul vel Psychonaut i Liber MMM, produkcji Petera Carolla (wydanych też po polsku jako "Psychonauta").

Nowopowstały

O "samorozwojówkach" też jest dużo. Trzeba tylko uważać, żeby nie trafić na psychotroników Grey_Light_Colorz_PDT_15

Póki co, to normalka sięgnięcie o władze. Tym się rożni okultyzm od samorozwojówki, że wyzwala emocje, próbuje zawładnąć ukrytymi mocami... to rozwiązanie zakłada w nie wiarę. Póki co, niby wszystkie cuda można wyjaśnić psychologicznie, ponieważ nauka niesamowicie się rozwinęła...

Jednak pociąg człowieka do tych sfer nie może być przypadkowy. W naturze nic nie jest przez przypadkowe.

Nowopowstały

Hehe, żadnych "jedi mind track" czy też voltów ala Darth Sidious sie nei spodiewam,a co do podanych tytułów i rad to z góry wszystkim dziękuję Grey_Light_Colorz_PDT_15