Okultyzm - Gotyk-Forum.pl

+NecromanTesss+

W sumie... Zgodziłabym się w kwestii LD... Tylko, ze i tu "świadome" oznacza pewnie co innego dla każdego śniącego; już OOBE jest bardziej dyskusyjne. By może podałam zły przykład, ale to przez to, że akurat o tych konkretnych tu głównie rozmawialiśmy...

A co od poświęcania czasu... Tego nie sprawdzimy, równie dobrze można rzec, ze mnóstwo ludzi to bada, tylko nie dochodzą do zadowalających wniosków końcowych; popularność tematu świadczy raczej o czymś przeciwnym.

Nie twierdzę, że argumenty skierowałeś ad personam, ale jeśli to mnie przypisujesz dotkrynizm naukowy, to mogę Ci rzec - i też nie będę krzyczeć i przekonywać - że tu się mylisz... Zbyt często miałam do czynienia ze zjawiskiem, w którym coś dawno mi znanego ubierano w kostium pseudonauki; w dziedzinach społecznych nietrudno o takie przypadki...

Ciemność Absolutna

ja okultyzmu nie praktykuję. aczkolwiek mało o tym wiem, więc poczytam, może to być interesujące. Trzeba by się dokształcić bo samo pojęcie ' okultyzmu' jest takie często słyszane a prawie nic o nim nie wiem.

Nowopowstały

Również nie należę do osób praktykujących okultyzm.
Nie będę się w to zagłębiać, ponieważ to się kłóci z moją wiarą, nie powinnam przekraczać granic. Nie mogę dążyć do całkowitego zrozumienia świata, posiadania umiejętności należących już do Boga.

Jeśli ktoś się zajmuje okultyzmem- w porządku, rozumiem to. Każdy dokonuje sam wyboru.

Druid

Nowopowstały

Może kogoś razić moja konsekwencja- trudno. To, że widać w moich poglądach ustalone zasady wiary nie oznacza wcale, że nie potrafię zdobyć się skrytykowanie pewnych jej praw i osób związanych z Kościołem. Żeby była jasność. Nie jestem zaślepiona.

Zło Zza Szkieł

Ja postanowiłam odejść od Kościoła właśnie ze względu na to, że jest tak upiornie nosowtykający, autorytarny do potęgi.

Ale w pełni szanuję i rozumiem Twoją postawę, Niedzisiejsza. Postępujesz zgodnie z religijnymi nakazami-masz do tego prawo.
Drypa zaś informuję, że Kościół bardzo stanowczo odrzuca wszelkie formy okultyzmu tak, że nie ma tu miejsca na spekulacje. Żadnych "luk ideologicznych". Bardzo stanowcze "nie".

Nocny Łowca

Niestety, to zupełna racja - KK zabrania absolutnie wszelkich form okultyzmu, magii, wróżbiarstwa, zabrania też wszelkich poszukiwań duchowych na własną rękę i wszelkich nie autoryzowanych ścieżek. Autorytaryzm i totalitaryzm do potęgi.
W dodatku jeśli się chce do nich należeć (tak szczerze, a nie tylko formalnie) to trzeba się godzić na takie pomysły.

Druid

Nocny Łowca

Fakt że masz inne zdanie niż "ojcowie kościoła" w oczach KK czyni cię heretykiem (lub jeśli wolisz protestantem) i wyklucza z tego odłamu.
Co nie znaczy że nie możesz nazywać się chrześcijaninem, czy choćby katolikiem - każdy protestant ma prawo do swojej własnej interpretacji i świętych pism, i rzeczywistości.

Kolejna sprawa - Jezus nie stworzył kościoła, czyli hierarchii (a tym bardziej kościoła katolickiego), tylko raczej "komunę" równych sobie wiernych.
KK nie ma zbyt wiele wspólnego z chrześcijaństwem, a za to masę wspólnego ze starymi hierarchicznymi religiami misteryjnymi (np kultem Mitry, Izydy itd)

Jasność

No tak to jest trochę dziwnie , człowiek chyba w sobie ma jaką moc której nie umie a nawet nie wie jak użyć.Przy tych stanach świadomości.Da sie do tego dość uwierzyć i po prostu wieżyc w ową magie.Ja np nie umie i nic mi nie wychodzi ale np znam ludzi czo czują jakeś aury itp rzeczy mówią mi jak to robić a siedzie próbuje i nic : ).Ale może kiedyś otworze w mej głowie te drzwi może uda mi się , póki co uważam że okultyzm jest dla mnie dosyć nie wyjaśnionym mitem : ).

Nowopowstały

Wola wasza niechaj będzie za całe Prawo
osobiście od jakiegoś czasu używam najchętniej określenia "różne formy pracy z umysłem" (fajnie wygląda w cv, o wiele lepiej niż "uprawiam magię chaosu" Grey_Light_Colorz_PDT_15

) nie jest obciążone rozmaitymi wychalucynowanymi znaczeniami jakimi są obciążone takie określenia jak "okultyzm", "magia"
no i jest to pojęcie szersze
no oczywiście jest to kwestia definicji
dla własnych ( i paru bliskich mi osób) zdefiniowałem magią w następujący sposób:
Istnieją takie zasoby/obszary umysłu do których w tzw. "normalnym stanie świadomości" nie mamy dostępu. Magia jest uzyskiwaniem dostępu do tych obszarów/zasobów. ostatecznym celem magii jest Przebóstwienie czyli uzyskanie niczym nieograniczonego dostępu do wszystkich tych obszarów/zasobów.
Wiem i jest to z premedytacją, ze jest to bardzo rozszerzająca definicja.
Miłość jest Prawem. Miłość poddana Woli

Nowopowstały

Napisałeś że miłość jest prawem.Ale jak wytłumaczyć sercu że miłość do mężczyzny równocześnie jest zagrożeniem jego szczęścia?On ma żonę,ma dzieci które kocha,wiem że tak jest.I co z moją miłością,wiem że nie mogę nawet powiedzieć Mu o tym co czuję.Jestem taka nieszczęśliwa moją miłością,wiem że zetrze mnie ona na proch i wiatr rozwieje mnie w niepamięć.Nienawidzę miłości i jestem jej niewolnicą.Załamka totalna.

Jasność

Co by nie mówić miłość do okultyzmu można trochę przyrównać , co robić? to nie właściwie pytanie , lepiej zapytać lecz czy warto ? : )

Nowopowstały

Nowopowstały