Autor |
Wiadomość |
<
Religia
~
Jaka religia/wiara jest ci najbliższa?
|
Jaka religia/wiara jest ci najbliższa? |
Katolicyzm (lub wiary pochodne) |
|
37% |
[ 60 ] |
Satanizm (lub wiary pochodne) |
|
5% |
[ 9 ] |
Ateizm |
|
15% |
[ 25 ] |
Agnostycyzm |
|
11% |
[ 18 ] |
Inne |
|
9% |
[ 15 ] |
Buddyzm (lub wiary pochodne) |
|
5% |
[ 8 ] |
Neopogaństwo (lub wiary pochodne) |
|
15% |
[ 25 ] |
|
Wszystkich Głosów : 160 |
|
|
|
Wysłany:
Śro 20:29, 02 Lip 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 02 Lip 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Dyskordianizm, chaotyzm, iluminantyzm, okultyzm (magyia chaosu )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Iscarote dnia Śro 20:30, 02 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 11:11, 04 Lip 2008
|
|
|
Jasność
|
|
Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żywiec
|
|
Sadze ze kazdy w cos wierzy...ludzi,pieniadze,nadzieje,kolejny dzien, cokolwiek. Nie da sie zyc nie wierzac w nic. Przynajmniej ja tak sadze. Nie zaznaczylem zadnej opcji. Nie jestem ukierunkowany jesli chodzi o wiare. Czytam o religiach, szanuje cudze wyznania, ale sam niczego/nikogo nie wyznaje. Amen
P.S.
Aaa zeby nie bylo ze przecze sam sobie w jednym poscie...
WIERZYC A WYZNAWAC...to roznica
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez djartez dnia Pią 11:12, 04 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 6:10, 27 Lip 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Nie uważam się za wyznawcę jakiejkolwiek religii, ponieważ moim zdaniem narzucanie sobie dogmatów ogranicza rozwój duchowy. Pomimo tego (a może właśnie dlatego) zdecydowanie najbliższe mi z tej listy jest neopogaństwo.
Po pierwsze, jego zwolennicy zwykle mają za sobą odrzucenie religii/światopoglądu, w którym dorastali, a także okres analizy, szukania sensu i prawdy, co czyni ich wiarę bardziej dojrzałą (stosunkowo mało jest neopogańskich fanatyków).
Po drugie, neopogaństwo to nie jest zestaw dogmatów, tylko raczej pewien rodzaj podejścia do duchowości, bardzo swobodny w interpretacji, więc dobry dla indywidualistów .
Po trzecie, pewna 'lekkość' (nie umiem tego lepiej wyrazić jednym słowem) neopogańskiej filozofii - zamiast ascezy, rozmaitych tabu, celibatów, kazań o cnocie, masywnych kościołów i wysyłania niewiernych w różne gorące miejsca, mamy kontakt z absolutem tu i teraz, bez ograniczeń i bez pośredników.
Po czwarte, moje postrzeganie świata jako harmonijnej całości, bez dzielenia na dobro i zło, widzenie odbicia całego wszechświata we wszystkim, co istnieje. Taki panteizm, tylko że nie potrzebuję nawet pojęcia 'Bóg', bo dla mnie to właśnie wszystko, co istnieje i co może istnieć. Wierzę, że każdy z nas jest częścią tego, co się powszechnie uważa za 'Boga', i że bierzemy bezpośredni udział w tworzeniu przez swoje czyny. Nie czczę niczego, bo nic nie jest nade mną - zamiast tego jednoczę się z Naturą (co jest dla mnie głębokim mistycznym przeżyciem).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 17:16, 07 Sie 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Tak naprawde w czasach w których żyjemy najlepiej wierzyć w siebie i swoje siły...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 22:00, 07 Sie 2008
|
|
|
Ciemność
|
|
Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Legnica
|
|
Katoliczka. Hm.. i wierze. W przeciwieństwie do większości osób.
No i wszelka tolerancja na religię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 1:13, 11 Sie 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lepiej nie wiedziec...
|
|
Jestem Katoliczka katoliczkowata . A tak na serio to wierze w boga. W Jezusa. Nie chodze co niedziele do kosciola ale wierze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 19:36, 01 Wrz 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: CCH
|
|
Zapewne wiekszość osób zostało w RP wychowanych (przynajmniej rodzice starali sie wychować) na katolików...
Niestety ja nim nie jestem... Wole Okultystyke, Ezoteryke...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:55, 01 Wrz 2008
|
|
|
Ciemność
|
|
Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Legnica
|
|
I nie musisz być. Ja szanuję każdą religię. Fakt- wiekszo rodziców stara się wychowac swoje dziecko na katolika, lae według mnie wiary nie da się nauczyć. Gdy dziecko dorasta prędzej czy później sam zdecyduję czy chce identyfikować się z taką, a nie inną religią.
Ja byłam i jestek katoliczka, chociaż gdybym nie wierzyła nikt by mnie do tego nie zmusił. Siła by mnie do Kościoła nie zaciągnęli, nie zmusiliby mnie do wiary- bo niby jak?
Ja nic nie mam do okultyzmu. Kiedyś bardzo sie interesowałam, wręcz przeżywałam młodzienczą fascynację, ale jednak nie mogłabym brać tego na poważnie, bo nie wierzyłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 16:04, 02 Wrz 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: CCH
|
|
Okultyzm sam w sobie nie jest wiara, jest po prsotu (prawie) zbiorem sztuczek iluzjonistycznych (patrz cyztanie w myslach, wróżenie przyszłosci... )co innego ezoteryka która opiera sie przedewszystkim na potędze umysłu i wiary w to zę coś nam si euda lub po prostu w ziebie.. chociaż są też inne aspekty, OoBE, LD, Telepatia...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 22:07, 02 Wrz 2008
|
|
|
Ciemność
|
|
Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Legnica
|
|
Gamb napisał: |
Okultyzm sam w sobie nie jest wiara, jest po prsotu (prawie) zbiorem sztuczek iluzjonistycznych (patrz cyztanie w myslach, wróżenie przyszłosci... ) (...) |
No tak, tyle, że ja nie wierze w np. wróżenie przyszłości. A czytanie w myślach- urzywam tego zwrotu potocznie, ale raczej znam daną osobę bardzo dobrze i wiem, co mi za kilka sekund powie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 22:18, 02 Wrz 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: CCH
|
|
Możliwe ze wiesz, ale to jak mówisz jest przz to że ja znasz, po prostu po jakimś małym geście wiesz co chce powiedzieć a nie że przeczytasz jej myśli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 10:54, 03 Wrz 2008
|
|
|
Ciemność
|
|
Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Legnica
|
|
No nie wiem... a takie niby "prorocze sny"? Często śni mi się coś, co jeszcze się nie działo, a po np. 2 dniach to się dzieje. i dokładnie tak samo jak w moim snie, ale dociera to do nmie po fakcie. I weż pod uwagę, że nigdy wcześniej taka sytuacja w moim życiu nie zaistniała. Więc jakim cudem to mi się śniło? Kiedyś miałam smieszne zdarzenie, bo przyśniło mi się, że szłam do odopowiedzi z matmy! Jakieś tam zadania rozwiazywałam, oczywiście nauczycielka poprawiała moje błędy. I po trzech dniach poszłam do odpowiedzi z matmy i miałam dokladnie takie same zadania do rozwiązania to normalne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 11:29, 03 Wrz 2008
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Troszkę odchodzicie od tematu, przenieście się z tą dyskusją w inne miejsce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 11:36, 03 Wrz 2008
|
|
|
Jasność
|
|
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
wydaje mi się ,że "wiara" jest w temacie zbyt wąskim pojęciem, bo przecież można mieć przecież określony światopogląd bez angażowania w to wiary =)
po długich poszukiwaniach udało mi się odnaleźć szkielet moich przekonań w relacji przyczyna-skutek. w kategorii szuflandii to leży gdzieś pomiędzy huną, astrologią humanistyczną, buddyzmem tybetańskim i klasycznym stoicyzmem.
zdecydowanie obce są mi wszelakie drugie policzki, martyrologia i gloryfikacja poświęcenia na modłę statystycznych katopolaków
zresztą - od jakiegoś czasu jestem przekonany, że religia katolicka szkodzi naszej genetycznej naturze. coś jak walka naturalnej duszy słowiańskiej z judeochrześcijańskim pasożytem.
w eksperymentach wizyjnych dusza słowiańska zawsze objawia mi sie jako kochająca życie, naturę, seks, radosna. nijak to się ma do poczucia winy, grzechu i judaistycznych nakazów katolicyzmu.
ale może to szatan mnie zwodził
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 18:43, 07 Wrz 2008
|
|
|
Jasność
|
|
Dołączył: 07 Wrz 2008
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Black Halls
|
|
Nie wierze w zadnego boga/bogow/boginie, ale wiem ze istnieja. Sa mi zbedni. Chyba jestem katoliczka tak mysle. Czy tez chrzescijanka, albo czyms tam innym. Bo z tego co pamietam to zawsze wszyscy wierzacy mowili ze bog jest wszedzie, a skoro jest wszedzie....To albo mialam go w d... i dawno go wydalilam, albo....to ja jestem bogiem (devil). Ale bogiem nie chce byc wiec raczej to pierwsze
Ogolnie to wierze tylko w energie, bo gdyby jej nie bylo to bysmy nie istnieli, wiatr by nie dmuchal, woda by nie pluskala i takie tam inne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|