Autor |
Wiadomość |
<
Religia
~
Iluminaci, Masoni, Różokrzyżowcy, Templariusze
|
|
Wysłany:
Czw 23:03, 26 Cze 2008
|
|
|
Silvaticus Cruor
|
|
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 563
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Święte Miasto
|
|
Hmm... Coś więcej można się dowiedzieć, oprócz tego co pisał wenmar jeszcze jakieś stronki macie?
Ehh już nie piszcie. Jak czytam po raz piąty : poszerzanie światopoglądu ludzkiego i afirmacja DOBRA PRAWDY I PIĘKNA, to mi sie odechciewa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Asasel dnia Czw 23:28, 26 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 5:50, 22 Wrz 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 05 Gru 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skąd już nigdy nie powrócę
|
|
Cytat: |
Wiesz - dawni Iluminaci, to współcześni Dyscordianie - ich najważniejszą księgą "biblią" jest Principia Discordia, a ich kult czci boginię o imieniu Discordia zwana też Eris - jabłko niezgody "calipse" i te sprawy... warto o nich poczytać, bo to religia będąca zarazem zaprzeczeniem religii ich filozofią jest Chaos. |
Tak, słyszałem o Dyscordianach. Tak, orientuje się w greckiej mitologii. Tak, spotkałem się z hipotezą utożsamienia Dyscordian z Iluminatami. Nie mam zdania w tym konkretnym przypadku, czytaj: Mam za mało informacji.
Tak przy okazji: Mógłbyś polecić mnie jakie źródła ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 12:18, 29 Wrz 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
|
|
Ponieważ temat jest także o Różkorzyżowcach, chętnie poruszę ten temat.
Większość tych "tajemnych" ugrupowań wywieli się wpierw od orfików, a potem gnostyków. Gnoza jest ich wspólnym sercem. Na spotkaniu usłyszałem, że "Kościół robi wiele złego, zwłaszcza przez modlitwę", więc wykluczone będzie w ich wypadku równość religijna. No bo gnoza zbawia.
Co to gnoza? Wiedza tajemna na temat samego siebie. Jej posiadanie nie zbawia bezpośrednio, ale musi być także odpowiednio zrozumiana.
Póki co, masoneria też robi pewne dobre uczynki... ale nie każda. Wbrew pozorom, prawie każda loża przedstawia zupełnie inaczej ideologię społeczną. Są oczywiście takie, które występowały jawnie przeciwko Kościołowi (no bo kto zbudował pomnik Giordana Bruno, wystawił do władzy Wiktora Emanuela II, który zlikwidował Kościół?). Generalnie Kościół ma zastrzeżenia nie co do samej tajności, tylko do przedmiotowego traktowania wiary
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 22:34, 29 Wrz 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wieś
|
|
O różokrzyżowcach, jak i masonach mam nikła wiedzę, ale jestem człowiek tolerancyjny i bez uprzedzeń (no chyba, że ktos jest uprzedzony do mnie to wtedy vice-versa). Ale na poważnie... Chciałbym tu sprostować jedną rzecz. Mianowicie obrazą pamięci Zakonu Templariuszy jest insynuowanie, że w jego szeregach byli masoni lub jacyś kultyści. Templariusze istnieli w XII-XIV wieku. Jak skończyli to wie prawie każdy i tego pisać nie muszę. Czemu tak skończyli też jest wiadome (zachłanność Filipa IV Pięknego i tchórzostwo Papieża Klemensa V). Jednakże w zarzutach stawianych Templariuszom, była m.in. sodomia, praktykowanie magii, plucie na krzyż, herezje ( do czego można przypiąć też "wolnomyślicielstwo" (co też im przypięto w zarzutach) czyli też m.in. wolnomularstwo). Oczywiscie, zaden z tych zarzutów nie był prawdą. Obrazą ich pamięci jest też przyznawanie, że obecne organizacje mianujące się templariuszami są ich spadkobiercami. Zakon został zawieszony i tylko zawieszony, więc tylko papież może go przywrócic na nowo do istnienia i nie ma on żadnych spadkobierców (chociaż trzeba zaznaczyć, że w Portugalii Templariusze przekształcili się w Zakon Rycerzy Chrystusowych, który jednak prowadził zwykłą działalność zakonną, a nie zadne hokus-pokus). Bardzo proszę wziąć to pod uwagę, ponieważ inaczej kalamy pamięć tych rycerzy-mnichów, którzy zmarli na torturach lub zostali spaleni na stosie z powodu zachłanności i okrucieństwa jednego człowieka.
PS Przepraszam wszystkich za literówki ale klawiatura mi się buntuje...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lisz dnia Pon 22:50, 29 Wrz 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 10:36, 30 Wrz 2008
|
|
|
Shak Burz Huni-latub-ob
|
|
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 1805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Skawina (koło Krakowa)
|
|
W pierwszym zdaniu zaznaczasz że masz o masonach i różokrzyżowcach nikłą wiedzę, a potem wielkimi słowami bronisz zdania jakoby nie było ich wśród templariuszy. Dowodzisz tutaj że niepodważalnie wierzysz w świętość tych swoich templariuszy i zamykasz oczy na wszelkie argumenty które tą świętość podważają.
Piszesz "Oczywiście, żaden z tych zarzutów nie był prawdą", może i część była zmyślona aby ich oczernić. Ale należy pamiętać że zakon ten został rozwiązany bo templariusze za bardzo się wzbogacili i przejęli zbyt dużo władzy. Nikt nie może mówić że na pewno nie zakładali tajemnych kręgów wsparcia w poszerzaniu władzy i bogactw. I nikt nie wie na 100% że te tajne kręgi nie przetrwały zawieszenia zakonu schodząc jeszcze bardziej do podziemi.
I nie zabraniaj nikomu "kalać pamięci rycerzy-mnichów", wykaż trochę otwartości na poglądy innych ludzi. Bo to że Ty czcisz templariuszy to nie znaczy że ja też muszę. Przypomnę że oficjalnie powstali jako papieskie narzędzie do tępienia niewiernych w ziemi świętej czyli eskalacji wojny religijnej. Ja nie widzę dużych różnic między nimi a na przykład Hezbollahem czy Al-Kaidą. Moim zdaniem katolicy powinni uważać ten zakon za niechlubną kartę w swojej historii.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Feasuro dnia Wto 10:38, 30 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 20:14, 30 Wrz 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 29 Wrz 2008
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
|
|
Cóż, Templariusze to dla mnie zagadka. Sam nie wiem po której stronie byli... ale wydaje mi się, że to jednak Filip 4 był zachłanny. Była taka hipoteza, że papież był przez niego nieco przygnieciony, i musiał się zdecydować odstąpić.
No bo co w ogóle robili Templariusze we Francji? Po prostu skończyły się krucjaty, więc musieli zarabiać dalej kasę. A ponieważ mieli dość wojska, postanowili założyć BANKI (hah, ochrona gratis!).Szybko się wzbogacili w biednym kraju... Reszta może mówić sama za siebie...
Ciekawi mnie tylko, jak połączyć Różowe krzyże z Templariuszami? Hm...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 23:13, 30 Wrz 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wieś
|
|
Drogi Feasuro. Templariuszy nie da się porównywać do Hezbollahu czy Al-Kaidy z prostej przyczyny - Templariusze nigdy na wojnach nie robili zamachów. Poza tym jako jedyni z całej zbieraniny krucjatowej, która się obijała po Ziemi Świętej utrzymywali w czasie pokoju przyjazne (a przynajmniej dość dobre) stosunki z muzułamanami, z którego to powodu nieraz padały pod ich adresem oskarżenia o zdradę, czy zmiane wiary (i to jeszcze w okresie krucjat). A co do czyjejś innej wypowiedzi to faktem jest to, że Papież Klemens V był niejako "pod pantoflem" Filipa IV - jest to okres niewoli Awiniońskiej papieży. I jeszcze jedno - fakt, że nie znam się na masonerii i różokrzyżowcach ale intresuje się historią templariuszy i czytałem kilkanaście bardzo dobrych książek o nich (zarówno tych stricte historycznych jak i tych pseudonaukowych, w których są dywagacje o Świętym Grallu, dzieciach Jezusa etc.) i uważam, że te drugie są osadzone na tak fantazyjnym gruncie, iz wybacz mi Feasuro ale dla mnie to są bajki w stylu Gwiezdnych Wojen (które bardzo lubię, ale jednak )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lisz dnia Wto 23:14, 30 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 8:52, 01 Paź 2008
|
|
|
Shak Burz Huni-latub-ob
|
|
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 1805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Skawina (koło Krakowa)
|
|
Prowadzenie wojny za pomocą zamachów to wynalazek XX wieku dlatego za czasów templariuszy się ich nie robiło. A dobre stosunki z muzułmanami utrzymywali na pewno nie z dobroci serca lecz dla interesu. A argumentowanie swojego zdania w sprawie masonerii podpierając się literaturą to stąpanie po cienkim lodzie. Wiadomo ze masoni to tak kontrowersyjna kwestia że niektórzy historycy kwitują śmiechem jakiekolwiek wzmianki o nich a inni wierzą że rządzą dziś światem. Zarówno jedni jak i drudzy piszą książki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 23:07, 01 Paź 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wieś
|
|
Owszem Faesuro , dobre stosunki z muzułmanami dawały Templariuszom np. dowolnosć w przemieszczaniu swoich wojsk po kalifacie Damaszku - z którego to władcą mieli doskonałe stosunki. Warto jednak wspomnieć, iż Templariusze byli najbardziej poważaną przez muzułmanów siłą zbrojną wśród krzyżowców. Np. bardzo cenił ich Saladyn Co do masonów to masz racje - jedni wierza w ich istnienie inni nie, więc faktycznie wypowiadanie sie o nich to jak bładzenie we mgle. A ja swoje zdanie o templariuszach wyrabiam tylko na ksiażkach, które podaja w 100% sprawdzalne fakty historyczne Dlatego obruszam się zawsze przeciw tego typu "rewelacjom" jak: masoni w zakonie czy też templariusze jako strażnicy Św. Gralla. No ale jestem studentem historii na UJ więc to mnie chyba trochę tłumaczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 8:09, 02 Paź 2008
|
|
|
Nocny Łowca
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Suwałki, niestety...
|
|
Ależ masoni istnieją - dyskusyjny jest tylko ich wpływ na historię i współczesność.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 11:45, 02 Paź 2008
|
|
|
Druid
|
|
Dołączył: 14 Kwi 2007
Posty: 1035
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Krakow
|
|
Feasuro napisał: |
I nie zabraniaj nikomu "kalać pamięci rycerzy-mnichów", wykaż trochę otwartości na poglądy innych ludzi. |
Alez Feasuro, ja takze pozwole sobie Ciebie skarcic. Smiesznie to bowiem brzmi gdy żądasz otwartosci na poglady u innych, gdy sam jestes wojujacym antychrzecijaninem (przyczyn nie dociekam) o wyrobionym, hermetycznym sposobie myslenia w tej kwestii. Gdy tylko widze tematyke religijna i twoj post od razu wiem czego sie spodziewac
Natomiast gdy czyta sie historie o templariuszach niewatpliwie brzmia ciekawie i interesujaco, bo zawieraja w sobie elementy tajemiczosci i pewnego majestatu i potegi tych rycerzy-mnichow.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 22:26, 02 Paź 2008
|
|
|
Shak Burz Huni-latub-ob
|
|
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 1805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Skawina (koło Krakowa)
|
|
Otóż Drypie jestem ateistą i antychrześcijaninem lecz nie wojującym ani hermetycznym. Ja nikogo nie nawracam na ateizm i z każdym chętnie rozmawiam starając się być otwartym na każde zdanie. Jeśli przedstawiając moje (dla niektórych kontrowersyjne poglądy ) kogoś urażę to nigdy zamierzenie. A po Twoich postach w tematach religijnych też zawsze wiem czego się spodziewać.
Dryp napisał: |
Natomiast gdy czyta sie historie o templariuszach niewatpliwie brzmia ciekawie i interesujaco, bo zawieraja w sobie elementy tajemiczosci i pewnego majestatu i potegi tych rycerzy-mnichow. |
Z tym się zgadzam, mistyczne historie o templariuszach są ciekawe. Aczkolwiek dyskusja w temacie zeszła na bardziej historyczne tory gdzie mistyka jest elementem zaciemniającym fakty historyczne.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Feasuro dnia Czw 22:27, 02 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|