Autor |
Wiadomość |
<
Religia
~
Funkcja religii, czyli po co nam ona?
|
|
Wysłany:
Śro 11:59, 14 Maj 2008
|
|
|
Shak Burz Huni-latub-ob
|
|
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 1805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Skawina (koło Krakowa)
|
|
MartwyLos napisał: |
Według mnie religia powinna TYLKO I WYŁĄCZNIE być tymi normami, a kapłani powinni TYLKO I WYŁĄCZNIE głosić i tłumaczyć te normy. Bez mieszania się w politykę. Religia powinna pomagać nam być lepszymi ludźmi, bo samemu ciężko jest czasami się kontrolować.
Innej roli dla religi nie widzę. |
Szkoda tylko że nie ma ani jednej takiej religii na świecie
A to chyba dowodzi że w praktyce religia nie służy temu czemu opowiada że służy. Bo religia to polityczne narzędzie manipulacji i kontroli a nie normy.
Lizbona napisał: |
Sory że podeprę się osobą JP2, ale bez Niego inaczej by się potoczyła historia. To że został wybrany to niekoniecznie musiał być przypadek. Skłonny jestem nawet powiedzieć że była to po części decyzja polityczna. I dziękuję kościołowi że taką podjął, bo do tej pory moglibyśmy mieć sytuacje że w sklepach stałby tylko ocet. |
Oczywiście ze była to decyzja polityczna. I pociągnęła za sobą skutki pozytywne ale również wiele negatywnych. Jest wiele rzeczy za które można chwalić JP2 ale wolny od krytyki to on pozostać nie może.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Feasuro dnia Śro 12:00, 14 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 17:38, 18 Maj 2008
|
|
|
Półcień
|
|
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
|
|
Feasuro napisał: |
Jest wiele rzeczy za które można chwalić JP2 ale wolny od krytyki to on pozostać nie może. |
Konkret
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 18:47, 18 Maj 2008
|
|
|
Nocny Łowca
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Suwałki, niestety...
|
|
Napisałbym, ale zaraz mi ktoś bez podania jakichkolwiek argumentów napisze że sprawę trzeba widzieć w szerszym świetle i że to kwestia wiary katolickiej a nie rozumu i wiedzy, więc nic nie napiszę.
Niech ktoś inny pisze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 18:54, 18 Maj 2008
|
|
|
Shak Burz Huni-latub-ob
|
|
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 1805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Skawina (koło Krakowa)
|
|
Piorunie, już się przygotowuję psychicznie że zaraz mi ktoś wyjedzie z wielce nie-merytorycznymi komentarzami i dowiem się że w ogóle nie rozumiem wielkiego bożego i papieskiego zamysłu.
Papież Jan Paweł II odszedł od części reformujących postanowień soboru watykańskiego II. Owszem, ruch ekumeniczny rozwijał się prężnie za jego pontyfikatu ale SWII zakładał kierunek zmian w administracji kościołem w kierunku większej liberalizacji i demokratyzacji władzy i zarządzania kościołem. Natomiast za pontyfikatu JP2 żadna decentralizacja władzy nie nastąpiła, papież robił wszystko aby utrzymać swoją władzę absolutną w kościele. Konkret: zakaz głoszenia swoich poglądów dla Hansa Kunga który między innymi krytykował dogmat o nieomylności papieża. JP2 stwierdził przy tym że:
Jan Paweł II napisał: |
Kryterium wyznaczania biskupów nie jest duch ewangeliczny czy duszpasterska otwartość, ale całkowita lojalność względem linii partyjnej Rzymu |
Z dyskryminacją watykanu spotykali się też księża głoszący tzw teologię wyzwolenia (np. Leonardo Boff, Gustavo Gutiérrez).
Byłemu papieżowi zarzuca się też nadmierna zaangażowanie polityczne. Aktywnie sprzeciwiał się on wszelkim lewicowym ustrojom a popierał konserwatystów, podczas gdy wielu uważało że kościół powinien ograniczyć się do obrony praw człowieka a z polityki zrezygnować. Postawa JP2 doprowadziła do niezdrowego zazębiania się katolicyzmu z polityką (wyrazem tego są np. umowy konkordatowe). Wskutek takiej a nie innej polityki Watykanu dyskryminacji doznała lewicująca Teologia wyzwolenia która była raczej postępową myślą w KK. Natomiast zbytnim pobłażaniem cieszyły się prawicowe dyktatury (np. rządy Augusto Pinocheta w Chile)
Dalej mamy prowadzenie przez Watykan przekrętów finansowych i ciemnych interesów z mafią. Oraz zatuszowanie afery Banco Ambrosiano.
Teraz jeden z najczęstszych zarzutów: krytyka skostniałego podejścia do seksualności. Wiadomo że w encyklice Humane Vitae papież potępił wszystkie "nienaturalne" metody antykoncepcji. Promował patriarchalny model społeczeństwa i rodziny, za argumenty można podać, niepodejmowanie dialogu z organizacjami feministycznymi, nie dopuszczanie kobiet do liturgii mszy, oraz brak zgody na kapłaństwo kobiet. Są to najczęściej podawane przykłady dyskryminacji kobiet. Dalej, ukrywał i zezwalał na tuszowanie afer seksualnych w kościele. Tych o charakterze homoseksualnym oraz pedofilskim. Środowiska homo- bi- i transseksualne twierdzą że pontyfikat JP2 propagował homofobię nazywając powyższe zjawiska "cywilizacją śmierci". Dyskryminował te mniejszości wydając ograniczenia przyjmowania ich do stanu kapłańskiego. Dodam jeszcze że ta cała encyklika Humane Vitae przyczyniła się najbardziej do odstępstw od KK, ludzie widzieli że kościół ma dalej poglądy ze średniowiecza, dlatego właśnie kościoły w Niemczech i we Francji tak opustoszały.
No i na deser jeszcze dodam że zarzuca się papieżowi że beatyfikował i wyświęcał byle kogo i za byle co. Przez to zrobiło się w katolicyźmie za dużo świętych i spadł prestiż tego wyróżnienia. Ten argument na końcu bo dla mnie - ateisty jest on mało ważny.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Feasuro dnia Nie 19:08, 18 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 21:36, 18 Maj 2008
|
|
|
Półcień
|
|
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
|
|
tak, kościół nie jest demokratyczną instytucją tylko ma pewną hierarchię i każdy o tym wie. Jeśli ustala się sposób sprawowania władzy w duchu dziejów chrześcijaństwa to jest to najnaturalniejsza decyzja. Co do niepopierania lewicowych środowisk to chyba nie wymaga komentarza, ale jednak pokuszę się. Kościół jest bastionem konserwatywnego światopoglądu więc naturalnym jest, że nie będzie ich popierał. W sprawie mafijnej nic do tej pory o tym nie wiedziałem, ale dzięki za uświadomienie, poczytam .
Tak ... te modne słowo "dyskryminacja". A więc kościół dyskryminował, dyskryminuje i najprawdopodobniej będzie dyskryminować homosiów i transwestytów. Mnie to ani grzeje ani ziębi, ale nie widzę też powodu dla którego ktoś kto orzeka się jako homoś idzie do habitu, przecież tam obowiązuje chyba celibat. A jeśli nie wytrzymuje, to kościół nie jest dla niego odpowiednim miejscem. Co do księży pedofili, cóż... nie znam ani jednego przypadku o którym wspominasz, ale też mam jednoznaczną postawę, mianowicie dla takich przypadków - out z "profesji".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|