Autor |
Wiadomość |
<
Psychologia i socjologia
~
[wydzielony] Aborcja
|
|
Wysłany:
Sob 15:14, 28 Cze 2008
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
o ile rzeczywiście jest to jej sprawa i jej wybór, a poprzednie aborcje przeżyła bez uszczerbku na psychice, to proszę bardzo. choć w to drugie jakoś średnio che mi się wierzyć.
gorzej, jeśli ktoś 'pomaga' jej w podjęciu takiego wyboru. kobietą załamaną i niepewną przyszłości właśnie z powodu 'wpadki' chyba łatwo jest manipulować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 15:15, 28 Cze 2008
|
|
|
Driada
|
|
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łęczyca/ Łódź
|
|
Roseline_Remana napisał: |
jak matka nie ma kasy to może już go sobie po urodzeniu zabić, żeby pozbyć się problemu? Co za różnica czy zrobi to podczas ciąży, czy po urodzeniu? |
Po urodzeniu, jeśli chce, to może zostawić dziecko w szpitalu.
I jak powiedziała Gothabella, to duża różnica.
Osobiście usunęłambym ciążę tylko w tych 3 wypadkach. Jeśli dziecko pochodziłoby z 'wpadki', to najzwyczajniej w świecie urodziłabym i wychowała.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Irranea Blathin dnia Sob 15:16, 28 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 15:20, 28 Cze 2008
|
|
|
Noc Bezgwiezdna
|
|
Dołączył: 26 Cze 2008
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy
|
|
Gothabella napisał: |
Ile dzieci już masz? |
Wiesz, wyobraź sobie, ze jeszcze nie mam, Ty chyba też jeszcze nie Na wszystko jest określony czas, na rodzenie dzieci również
Każdy ma swoje zdanie, a o poglądach się nie dyskutuje...
Irracjonalna napisał: |
Osobiście usunęłabym ciążę tylko w tych 3 wypadkach. Jeśli dziecko pochodziłoby z 'wpadki', to najzwyczajniej w świecie urodziłabym i wychowała. |
Właśnie... Bez odbierania dziecku prawa do życia, tak jak niektórzy to robią
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Roseline_Remana dnia Sob 15:22, 28 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 15:21, 28 Cze 2008
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
lady witch napisał: |
gorzej, jeśli ktoś 'pomaga' jej w podjęciu takiego wyboru. kobietą załamaną i niepewną przyszłości właśnie z powodu 'wpadki' chyba łatwo jest manipulować. |
Dlatego myślę, że do takich spraw powinien być odpowiedni aparat opiekuńczy - oczywiście to wszystko teoria. Póki co aborcja na życzenie jest nielegalna. Ale myślę, że i tak kobiety usuwają pod wpływem manipulacji, tylko że nielegalnie.
EDIT: Roseline: po prostu jak się wypowiada pogląd, że kobieta jest stworzona do rodzenia dzieci, to wypadałoby być konsekwentnym - najlepszy wiek na urodzenie pierwszego dziecka to osiemnaście - dwadzieścia lat. Powodzenia!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gothabella dnia Sob 15:22, 28 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 15:23, 28 Cze 2008
|
|
|
Driada
|
|
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łęczyca/ Łódź
|
|
Roseline_Remana napisał: |
Każdy ma swoje zdanie, a o poglądach się nie dyskutuje... |
To w takim razie o czym można dyskutować na forum?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 15:25, 28 Cze 2008
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Faktem jest, że aborcja to taki temat, w którym swoje zdanie w połowie opiera się na faktach, a w połowie na wierze (czy płód to już człowiek, czy go to boli, czy on chce żyć itd). Stąd nikt nikogo nie przekona. Ja napisałam, co myślę w tej kwestii i chyba tylko tyle wypada mi zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 15:25, 28 Cze 2008
|
|
|
Noc Bezgwiezdna
|
|
Dołączył: 26 Cze 2008
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy
|
|
Gothabella napisał: |
EDIT: Roseline: po prostu jak się wypowiada pogląd, że kobieta jest stworzona do rodzenia dzieci, to wypadałoby być konsekwentnym - najlepszy wiek na urodzenie pierwszego dziecka to osiemnaście - dwadzieścia lat. Powodzenia! |
co racja to racja
Ale i tak nie zmienię zdania w przypadku usuwania ZDROWYCH dzieci...
@ Gothabello - Jeśli chodzi o wiarę, to masz rację co do tego, ze każdy w zależności od tego może dokonać wyboru... Jeśli ktoś nie wierzy w życie po śmierci i inne sprawy z tym związane, to dla niego aborcja nie będzie niezgodna z sumieniem
W przypadku, gdy jest wierzący, bądź w jego religii (innej jeszcze niż katolicka) zabrania się zabijać (np. 5 przykazanie - Nie zabijaj) to logicznie rzecz biorąc ktoś taki będzie miał spore wątpliwości nad tego typu decyzją...
Ja jestem wierząca i z moja wiarą jest to niezgodne, ale jeśli ktoś jest ateistą, lub jeśli jego religia nie zabrania mu zabijać i nie przestrzega przed zabijaniem, to wiadomo, ze taka osoba będzie sie kierować swoimi poglądami, anie takiej Rozalinki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Roseline_Remana dnia Sob 15:32, 28 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 15:26, 28 Cze 2008
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Dla mnie to bez różnicy. Jak już się wierzy, że dziecko chce żyć i ma prawo do życia, to co za różnica, czy zdrowe, czy chore, czy z gwałtu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 15:37, 28 Cze 2008
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
Gothabella napisał: |
Faktem jest, że aborcja to taki temat, w którym swoje zdanie w połowie opiera się na faktach, a w połowie na wierze (czy płód to już człowiek, czy go to boli, czy on chce żyć itd). |
ja swoje poglądy opieram na czystej psychologii - między matką a dzieckiem, które w sobie nosi siłą rzeczy tworzy się więź. bałabym się ją zerwać.
poza tym jestem zdania, że tak radykalne decyzje, jak odebranie życia, może podejmować tylko sam zainteresowany.
nie przeczę, że nawet teraz, kiedy aborcja jest u nas nielegalna i zajmuje się tym tylko podziemie, występuje proceder zmuszania kobiet do zabiegu. ale z pewnością na nieporównywalnie mniejszą skalę, niż po ewentualnej legalizacji.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lady witch dnia Sob 15:41, 28 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 15:39, 28 Cze 2008
|
|
|
Noc Bezgwiezdna
|
|
Dołączył: 26 Cze 2008
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy
|
|
Nie znam nikogo, kto ma chore dziecko i sama nie wiem, co bym w takiej sytuacji zrobiła, jakbym się dowiedziała... Różne nieszczęścia chodzą po ludziach... Może i byłoby dla tych nieszczęśliwych ludzi lepiej, jakby się nie rodzili? Sama nie wiem, co to by było, gdybym to ja się taka urodziła... Czy miałabym pretensje o cokolwiek do rodziców? Gdybać można bez końca...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 16:42, 28 Cze 2008
|
|
|
Szarość Wieczorna
|
|
Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Roseline_Remana napisał: |
@ Gothabello - Jeśli chodzi o wiarę, to masz rację co do tego, ze każdy w zależności od tego może dokonać wyboru... Jeśli ktoś nie wierzy w życie po śmierci i inne sprawy z tym związane, to dla niego aborcja nie będzie niezgodna z sumieniem
W przypadku, gdy jest wierzący, bądź w jego religii (innej jeszcze niż katolicka) zabrania się zabijać (np. 5 przykazanie - Nie zabijaj) to logicznie rzecz biorąc ktoś taki będzie miał spore wątpliwości nad tego typu decyzją...
Ja jestem wierząca i z moja wiarą jest to niezgodne, ale jeśli ktoś jest ateistą, lub jeśli jego religia nie zabrania mu zabijać i nie przestrzega przed zabijaniem, to wiadomo, ze taka osoba będzie sie kierować swoimi poglądami, anie takiej Rozalinki |
niewierzący też mają sumienie i zwykle ono też podpowiawiada by nie zabijać
aborcję dopuszczam tylko w wypadku gdy dziecko jest poważnie chote, upośledzone psychicznie lub fizycznie, życie matki jest zagrożone, lub jest "efektem" gwałtu.
w innych przypadkach kiedy matka nie chce mieć dziecka można je zostawić w szpitalu-po co zabijać zupełnie zdrowe dziecko?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 6:07, 29 Cze 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
aborcja = morderstwo
może zalegalizujmy od razu też karę śmierci, eutanazję i narkotyki.
W Holandii jest wszystko możliwe, bo rząd jest do dupy i sobie z niczym nie mógł poradzić, stąd te ustępstwa.
Rozumiem, że zgwałcona kobieta jest postawiona w bardzo trudnej sytuacji i nie dziwi mnie, że nieraz woli usunąć dziecko. Jej sumienie, jej decyzja.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Eldan dnia Nie 6:11, 29 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 10:40, 29 Cze 2008
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
lady witch napisał: |
ja swoje poglądy opieram na czystej psychologii - między matką a dzieckiem, które w sobie nosi siłą rzeczy tworzy się więź. bałabym się ją zerwać.
|
Dlatego myślę, że u wielu kobiet występuje naturalny "mechanizm obronny" przed pozbywaniem się ciąży, i jeśli nie muszą tego nie robić, to nie robią. Stąd osoby chcące usunąć ciążę to nie tylko nieodpowiedzialne kobiety z fanaberiami - część jest po prostu w ekstremalnie trudnej sytuacji i stąd wybór taki, a nie inny. Wkurza mnie, że obrońcom życia najłatwiej jest zaklasyfikować taką kobietę jako morderczynię, osaczaniem i oszczerstwami wręcz zmusić ją do urodzenia, a jak już się dziecko urodzi, to niech się z nim dzieje, co chce, i z matką też.
Roseline_Remana napisał: |
Jeśli ktoś nie wierzy w życie po śmierci i inne sprawy z tym związane, to dla niego aborcja nie będzie niezgodna z sumieniem |
Nie o to mi chodziło. Ja nie wierzę w życie po śmierci, i może dlatego wszelkie życie jest dla mnie bardzo cenne, nawet owada. Z tym że "życie" to dla mnie życie stworzenia, które czuje, odczuwa instynkt samozachowawczy - nie wierzę w to, że dziecko na etapie kilku zlepionych ze sobą komórek dorównuje w tym względzie chociaż takiemu owadowi. Stąd uważam, że aborcja to dla dziecka taki sam efekt, jak wtedy, kiedy komórka jajowa nie zostałaby zapłodniona - nigdy nie istniało i stąd nie może żałować ani w żaden inny negatywny sposób odczuwać faktu, że się nigdy nie narodziło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 12:18, 29 Cze 2008
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
te granice, kiedy dziecko jest już dzieckiem, a kiedy tylko płodem zawsze były dla mnie nieco sztuczne. przecież ten zlepek komórek ma w sobie materiał genetyczny zupełnie nowego człowieka, jest nowym organizmem, nowym życiem.
nie orientuje się ktoś może, do którego tygodnia życia płodu można dokonać aborcji, w krajach w których jest ona legalna?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 12:40, 29 Cze 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 17 Cze 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Litwini wracali?
|
|
[link widoczny dla zalogowanych] <--- tu jest coś na ten temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|