Autor |
Wiadomość |
<
Psychologia i socjologia
~
Wściekłość...
|
|
Wysłany:
Pią 9:17, 20 Lip 2007
|
|
|
Ouroboros
|
|
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Jedno słowo, tak na początek: obłuda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 11:21, 20 Lip 2007
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Mnie tak na prawdę jest bardzo ciężko wkurzyć, ale jak komuś się to uda to długo pamiętam. Najbardziej mnie wkurza kłamstwo - człowiek się czasami angażuje bo druga osoba mu mówi że fajnie i takie tam a później się okazuje że to było jedno wielkie kłamstwo i ta osoba cię wykorzystała. Po drugie: wkurza mnie takie zachowanie: rozmawiasz z kimś na jakiś dość inteligentny temat i udowadniasz komuś że nie ma racji a za chwile słyszysz tekst: "nie rozmawiam z tobą bo za bardzo filozofujesz" - mam ochotę wyjść i stanąć obok siebie. Poza tym obłuda dwulicowość i takie tam. Z resztą jedną z najważniejszych cech jakie sobie cenie to właśnie szczerość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 12:31, 20 Lip 2007
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
Morgana napisał: |
Jedno słowo, tak na początek: obłuda. |
do tego typu wyznań jest temat 'co cię denerwuje w ludziach'. tutaj koncentrujmy się raczej na tym, jak owo zdenerwowanie się objawia ;o) w innym wypadku będę zmuszona zamknąć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 13:28, 20 Lip 2007
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Hmmm.. a jak się może objawiać zdenerwowanie ? Albo raczej wściekłość. Jeżeli ktoś bluzga na lewo i prawo, macha rękami, wrzeszczy, rzuca przedmiotami albo i posuwa się do rękoczynów, to chyba widać, że "coś jest nie tak".
Inaczej to wygląda u osób, które są raczej introwertykami, tłumią wszystko w sobie i niewiele można od nich wyciągnąć. A i trudno zaobserwować objawy owej wściekłości, bo co niby ? Bladość na twarzy, suchość w gardle, podniesiona temperatura, zawroty głowy... brzmi jak objawy jakieś choroby. Sam jestem ciekaw, jak to wygląda na zewnątrz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 16:41, 20 Lip 2007
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
U mnie to raczej więcej można zobaczyć w środku. Wszystkie swoje złości tłumie w sobie i dusze je dopóki nie jest za dużo - wtedy zwierzam się najbliższym znajomym. Nie jest to najprzyjemniejsze (to duszenie w sobie) bo człowiek wtedy naprawdę jest podobny do... hmmmm.... nawet nie potrafię znaleźć określenia - szczególnie gdy jest to dość duży problem.A jeśli już okazuje to na zewnątrz spontanicznie to objawia się to krzykiem, a i tak później swoje odcierpie w środku. Czasami lubię też skoczyć do sklepu po jedno piwko (poważnie tylko jedno - żeby nie było że jakiś alkoholik jestem) i wieczorkiem wszystko samemu na spokojnie przemyśleć. Czyli krótko mówiąc u mnie złość ma dość łagodne oblicze biorąc pod uwagę to, że bardzo trudno jest mnie zdenerwować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 15:05, 24 Sie 2007
|
|
|
Atropinowa panienka
|
|
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 2872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/toruń
|
|
wściekła bywam rzadko, krótko i gwałtownie. prycham, syczę, tupię i generalnie wtedy nie warto próbować ze mną rozmawiać. mija mi szybko, ale jestem paskudnie pamiętliwa. co prawda nikogo jeszcze we śnie nie zamordowałam, ale czasem budzi się we mnie skrytobójczyni
są ludzie irytujący mnie permanentnie, ale subtelna ironia przeważnie załatwa sprawę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 18:32, 24 Sie 2007
|
|
|
Shak Burz Huni-latub-ob
|
|
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 1805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Skawina (koło Krakowa)
|
|
Ja mam wybitnie flegmatyczne i introwertyczne usposobienie, więc nie wybucham nigdy. I prawie nic nie jest w stanie mnie rozwścieczyć. A jeśli już ktoś/coś mi zajdzie za skórę to nigdy nie reaguję gwałtownie, nigdy też nie zapominam ale łatwo wybaczam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:26, 25 Sie 2007
|
|
|
Silvaticus Cruor
|
|
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 563
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Święte Miasto
|
|
Krzyk i opryskliwość... Ooo... Jak jestem wściekła bez kija nie podchodź... Chociaż zastanawiam się czy i kij wystarczy. Jak bym się uczepiła to pewnie zębami przegryzła i nic, by już nie pomogło. Normalnie Bestia:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 0:06, 26 Sie 2007
|
|
|
Wujek Samo Zło
|
|
Dołączył: 05 Sie 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
|
Cytat: |
Co was wprawia w złość ? Co sprawia ze jestescie wsciekli, zli, pelni gniewu ? |
Jeśli o to chodzi jestem zupełnie nieprzewidywalny. Czasem nie ruszają mnie ciężkie obelgi, a czasem szlag mnie trafia przez kolejkę na poczcie...
Cytat: |
Jestescie cierpliwi czy raczej szybko wybuchacie ? |
U mnie wystepują dwie fazy.
Pierwsza - zanim wybuchnę. Jeśli to możliwe, to kilka razy proszę powód mojego gniewu o zaprzestanie wkurzania mnie, bo może mu się niechcący udać.
A potem w ułamku sekundy pęka granica i następuje faza druga, wybuch czystej skondensowanej agresji. Jestem wtedy w stanie pobić człowieka do nieprzytomności (choć nigdy mi się to nie zdarzyło). Jeśli natomiast nie wkurzył mnie człowiek, a sytuacja to po prostu bluzgam niemiłosiernie, czasem w ścianę przywalę pięścią.
Ale ogólnie bardzo rzadko mi się zdarza dojść do fazy drugiej, jestem dość opanowanym człowiekiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 22:47, 30 Sie 2007
|
|
|
Zmierzch
|
|
Dołączył: 29 Kwi 2007
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Niestety nie należę do opanowanych osób. Przede wszystkim brak mi zwyczajnej cierpliwości, jeden nieudany ruch i już rzucam wszystkim po kątach i później już nie wracam do tego co zaczęłam, stąd jest u mnie tyle niedokończonych rzeczy. Po drugie, wystarczy, że ktoś mi powie "nie", kiedy o coś ładnie i grzecznie proszę, albo na zadane przeze mnie pytanie usłyszę inną odpowiedź niż tą, której się spodziewam. Aaa zwykle nie okazuję gniewu przy ludziach. Jestem wściekła to trzaskam drzwiami, zamykam się w pokoju, czasami krzyczę, a potem najzwyczajniej w świecie płaczę i chwytam doła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 1:36, 31 Sie 2007
|
|
|
Silvaticus Cruor
|
|
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 563
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Święte Miasto
|
|
Typowo gotyckie reakcje Będąc złośliwa powiedziałabym Emowskie... Ale nie przejmuj się ja też tak mam... Potem śmieję się z siebie, że ja jestem taka głupia, że mnie tak łatwo z równowagi wyprowadzić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 20:28, 01 Wrz 2007
|
|
|
Zło Zza Szkieł
|
|
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stary, poczciwy Lublin
|
|
Wścieka mnie hipokryzja i słabość, innych, jak i moja.
Poza tym jestem spokojna, co stanowi spore utrudnienie dla tych, którzy chcą mnie wytrącić z równowagi. Ogólnie jestem introwertyczką tak skrajną, że to aż boli, a wybucham bardzo, bardzo rzadko. Z tym, że jeśli już wybuchnę, to przypominam bombę wodorową'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 22:00, 06 Wrz 2007
|
|
|
Queen Of The Diamonds
|
|
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 1455
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Świdnica
|
|
Amadi napisał: |
Cytat: |
Co was wprawia w złość ? Co sprawia ze jestescie wsciekli, zli, pelni gniewu ? |
Jeśli o to chodzi jestem zupełnie nieprzewidywalny. Czasem nie ruszają mnie ciężkie obelgi, a czasem szlag mnie trafia przez kolejkę na poczcie...
Cytat: |
Jestescie cierpliwi czy raczej szybko wybuchacie ? |
U mnie wystepują dwie fazy.
Pierwsza - zanim wybuchnę. Jeśli to możliwe, to kilka razy proszę powód mojego gniewu o zaprzestanie wkurzania mnie, bo może mu się niechcący udać.
A potem w ułamku sekundy pęka granica i następuje faza druga, wybuch czystej skondensowanej agresji. Jestem wtedy w stanie pobić człowieka do nieprzytomności (choć nigdy mi się to nie zdarzyło). Jeśli natomiast nie wkurzył mnie człowiek, a sytuacja to po prostu bluzgam niemiłosiernie, czasem w ścianę przywalę pięścią.
Ale ogólnie bardzo rzadko mi się zdarza dojść do fazy drugiej, jestem dość opanowanym człowiekiem... |
pieknie ubrane w slowa
u mnie wyglada to podobnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 13:00, 07 Wrz 2007
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
Mnie łatwo jest zdenerwować, ale złość szybko mi przechodzi. Chociaż jak jestem wściekła to lepiej do mnie nie podchodzić, bo mocno gryzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 4:07, 15 Wrz 2007
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Mnie w wściekłość wprawiają dressy i skini, a raczej ich podejści do życia, brak tolerancji w każdej postaci ( a co niech sobie ludzie robią co chcą.. ich życie), zakłamanie wielu ludzi, przemoc w moim kierunku ( wtedy wściekłość przechodzi do rękoczynu ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|