Autor |
Wiadomość |
<
Psychologia i socjologia
~
Wizje
|
|
Wysłany:
Sob 22:10, 03 Maj 2008
|
|
|
Silvaticus Cruor
|
|
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 563
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Święte Miasto
|
|
Też miewam przeczucia. Ale mieliście do czynienia kiedyś z duchami? Rozmowy, znaki i temu podobne? Ma ktoś z was anioła stróża? Jeśli takie coś można nazwać aniołem... (nie mam na myśli tego anioła do którego się modlimy, to jest raczej jego mroczny odpowiednik)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:39, 04 Maj 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Asasel napisał: |
Też miewam przeczucia. Ale mieliście do czynienia kiedyś z duchami? Rozmowy, znaki i temu podobne? Ma ktoś z was anioła stróża? Jeśli takie coś można nazwać aniołem... (nie mam na myśli tego anioła do którego się modlimy, to jest raczej jego mroczny odpowiednik) |
Zanim moja siostra sie urodzila, mialam 6 lat, mialam wlasny pokoj. Zawsze gdy sie budzilam, na krzesle obok siedziala jakas kobieta. Wygladala na 40. W czarnej sukni. Nigdy nie moglam sie jej dokladnie przyjrzec, znikala po moim przebudzeniu. A jak urodzila sie moja siostra, nie spotkalam jej wiecej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:55, 04 Maj 2008
|
|
|
Jasność
|
|
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Poza przeczuciami lub snami sprawdzającymi się w raczej nieistotnych elementach nie miewam żadnych wizji...Co innego rozmowy...Jak eksperymentowałam z astralami to jednego razu tak sie do mnie przyczepił, że słyszałam go cały dzień, nie mogłam się skoncentrować na żadnych lekcjach, bo wciągał mnie w rozmowę..Wytłumaczyliśmy sobie wszystko i już tak nie robi...Czasami widzę też obrazy, co do których wciąż nie potrafię stwierdzić, czy są wytworem mojej wyobraźni, czy rzeczywiście istnieją...Prawie każdej nocy widuję mężczyznę siedzącego na balustradzie mojego łóżka...na pewno nie człowieka...Nawet gdy zamknę oczy, nadal mogę go zobaczyć, jednak jeśli próbuję skoncentrować się na jego postaci - znika. Jeśli odwracam wzrok, patrzę w innym kierunku rozmawiamy chwilę, właśnie tak jak z astralami...Jak ktoś próbował, to wie, że czasami ciężko stwierdzić, czy to nie własny wymysł...On naprawdę istnieje czy nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 18:39, 20 Sie 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 13 Cze 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
|
Owszem, zdarza sie. Miałam kilka takich sytuacji.
Kiedy miałam jakieś 11-12 lat i wracałam ze szkoły, w pewnej odległości ode mnie szła dwójka obcych ludzi. W pewnym momencie przed oczami pojawił mi sie dziwny obraz. Zobaczyłam w wyobraźni, że podchodzą do mnie, rozpinają plecak i kradną mi piórnik. Nie odwróciłam sie, sama do tej pory nie wiem czemu.
Gdy przyszłam do domu plecak był rozpięty, a piórnika nie było...
Kiedy indziej: Wracałam z ojcem z działki (która mieści sie na terenie tzw. ogrodów działkowych, nie można na jej terenie np. parkować, czy palić ognisk w niedziele). Samochód taty stał poza specjalnym parkingiem dla działkowców, tylko po prostu przy ulicy. Nie było w tym nic nadzwyczajnego, czasem tam parkowaliśmy i nigdy nic sie nie działo. Nie wiem skąd, ale nagle do głowy wpadła mi taka myśl: "Co byłoby, gdyby teraz ktoś sie do niego włamał? ". Gdy doszliśmy- drzwi były pootwierane.
Na szczęście- prawie nic nie zginęło. Jedynie szczotka do odśnieżania szyb...
Dodam, ze we wszystkich tych sytuacjach jakby odpłynęłam myślami gdzieś daleko, nie myślałam o niczym specjalnym...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|