Autor |
Wiadomość |
<
Psychologia i socjologia
~
Sytuacja w Osetii, wojna Gruzińsko-Rosyjska.
|
|
Wysłany:
Pią 22:21, 08 Sie 2008
|
|
|
Łowca czarownic
|
|
Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sfera Materii Negatywnej
|
|
Nie bardzo wiedziałem gdzie to umieścic więc dałem tutaj.
No więc jak w temacie.
Co sądzicie o toczącym się już od jakiegoś czasu konflikcie na Kaukazie ?
Mnie obecna sytuacja bardzo niepokoi, szczególnie że w chwili obecnej de facto Gruzja jest w stanie wojny z Rosją.
W kręgach dowódczych NATO mówi się o zwiększeniu stopnia gotowości bojowej.
Moim zdaniem Rosjanie nieco przegieli w tym momencie.
Nie bronię Gruzji, bo też nie jest bez winy ale Rosjanie nie mają prawa mieszać się w sprawy wewnętrzne niepodległego państwa.
Gruzini no cóż starają się o przyjęcie do NATO i jakoś sprawę Osetii i Abchazji musieli załatwić, niestety wybrali najgorsze wyjście.
Właśnie oglądam na CNN relację Osetii, rosyjska kolumna pancerna złożona z 150 pojazdów wkroczyła do prowincji, a z drugiej strony gruzińskie wojska zajęły osetyjska stolicę.
Trwają bombardowania rosyjskie już nie wojsk gruzińskich w Osetii ale już samego terytorium Gruzji.
Jak dla mnie sytuacja nieco wymyka się spod kontroli.
Edit:
Przed chwilą podano informację o kolejnym zestrzelonym samolocie rosyjskim (uprzednio ponoć jeden został zestrzelony przed południem).
Rosja zerwała stosunki dyplomatyczne z Gruzją i zawieszono loty cywilne.
Jak dla mnie wojna na pełną skalę jest już faktem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vere dnia Pią 22:46, 08 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 22:40, 08 Sie 2008
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Skończy się pewnie jak większość tego typu konfliktów, czyli świat i organizacje międzynarodowe będą protestowały (albo i nie...), a Rosjanie i tak będą to traktowali jako swoją prywatną i wewnętrzną sprawę, do której nikt - ich zdaniem - nie ma prawa się wtrącać.
I jeżeli w związku z tym nikt Gruzinom nie pomoże, to Rosja siłą postawi na swoim.
Jeszcze Cię to dziwi, Vere?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 22:52, 08 Sie 2008
|
|
|
Łowca czarownic
|
|
Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sfera Materii Negatywnej
|
|
Trochę mi się to nie widzi.
Szczególnie że w całą sprawę powoli zaczynają się wtrącać wojowniczy Amerykanie.
Gruzja jest dla nich ważnym sojusznikiem.
W końcu 2000 ich żołnierzy stacjonuje w Iraku.
Dwa że tym razem Rosja atakuje suwerenne państwo a nie zbuntowaną prowincję.
A Rosja, nie wiem czy postawi na swoim, wystarczy że NATO ogłosi II stopień gotowości.
Czyli pozwolenie na ostrzelanie swoim jednostkom wroga po jego uprzednim zaatakowaniu.
I myślę że Rosja zmięknie.
Odpuści Gruzję ale nie odpuści Osetii.
Skończy się to kolejnym idiotycznym podziałem jak w Bośni.
A najbardziej na tym wszystkim straci Gruzja.
Bo w tej chwili wszystkie jej starania o akcesję do NATO zostały przekreślone.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vere dnia Pią 23:36, 08 Sie 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 22:58, 08 Sie 2008
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Faktycznie, przeoczyłem fakt udziału wojsk gruzińskich w operacji irackiej. ZE względu na to, że sojusznicy się Amerykanom wysypują, to nawet taka wydawało by się niewiele znacząca Gruzja może być czymś, o co warto im powalczyć. Szkoda tylko, że to wszystko tak blisko nas.
Z tym podziałem, to nie jest takie głupie, bo ani jedni ani drudzy nie będą chcieli odpuścić (bo niby w imię czego?) i kto wie czy nie dojdzie do jakichś poważniejszych starć, a gdyby jeszcze na dobre dołączyli Amerykańce...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 23:08, 08 Sie 2008
|
|
|
Łowca czarownic
|
|
Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sfera Materii Negatywnej
|
|
To znaczy, wiesz jakby to podzielili na zasadzie linii demarkacyjnej.
Jedni po jednej stronie, drudzy po drugiej to mogło by to funkcjonować, ale jak podzielą tak jak terytorium Bośni i Hercegowiny, że nawzajem zwalczające się etnicznie grupy są porozrzucane po całym terytorium i przemieszane to nie ma mowy o stabilnym tam pokoju.
No i znowu trzeba by było wysłać tam kontyngent wojsk rozjemczych.
To jest amerykanom na rękę i na pewno bardzo chętnie zgłoszą się na ochotnika.
Tak samo jak zrobili w Bośni.
Wszak taka misja to bardzo dobra okazja do przerzucenia bliżej terytorium Rosji kilkunastu tysięcy swoich żołnierzy.
Zbudowanie im baz i zaplecza logistycznego.
No i trzecia sprawa.
Ropa i gaz.
Przecież przez terytorium Osetii biegną ze dwa ropociągi na zachód bez udziału Rosji.
Coś mi wisi w powietrzu.
Żeby Rosjanie nie sprowadzili na siebie przez kawałek górzystego klepiska nowej "Zimnej wojny".
Edit:
Wszystko w sumie rozstrzygnie się tej nocy.
Komentatorzy cywilni i wojskowi mówią że może byc niezła jatka.
Rosja może na pełną skalę uderzyć na Gruzję.
Dla mnie jest to bardzo prawdopodobny scenariusz.
No i wychodzi trochę hipokryzja na świecie.
W dzień rozpoczęcia olimpiady mamy nowy bardzo zapalny konflikt.
Przydało by się przypomnieć stronom że w starożytności na czas igrzysk zawieszało się wszelkie konflikty.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vere dnia Sob 17:07, 09 Sie 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 7:48, 09 Sie 2008
|
|
|
Plugawy
|
|
Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 1385
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
vere napisał: |
No i wychodzi trochę hipokryzja na świecie.
W dzień rozpoczęcia olimpiady mamy nowy bardzo zapalny konflikt.
Przydało by się przypomnieć stronom że w starożytności na czas igrzysk zawieszało się wszelkie konflikty. |
Zgadzam się.
Rosja to ma tupet
Uważam, że nikt nie stanie w obronie Gruzji w sensie militarnym - Bo kto ?
Oznaczałoby to przeciwstawienie się Rosji.A nawet USA ze swoim "poczuciem sprawiedliwości" w roli policjanta świata nie nie wmiesza się z ruskimi w otwarty konflikt.
Surowce naturalnie mają swoją wagę ale moim zdaniem w grę wchodzi tylko dyplomacja.Pertraktacje z ruskimi...eh...
Rosjanie odcięli połączenia lotnicze - tak naprawdę już teraz jest coraz mniej wiadomo co się tam dzieje.
Moim zdaniem Rosjanie mogą sobie zrobić z Gruzji drugą Czeczenię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 9:57, 09 Sie 2008
|
|
|
Półcień
|
|
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
|
|
Amerykańcy będą mieli nowe argumenty za stawianiem swoich instalacji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 10:50, 09 Sie 2008
|
|
|
Anhedoniac
|
|
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 966
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Cóż, według pana Nostradamusa koniec świat ma zapoczątkować małe państwo na wschodzie
A na serio - nie znam ani ja, ani nikt na forum dokładnych odczuć wśród Gruzinów i Osetian (?) i przyznajmy się - nie wiemy czy to sytuacja typu porównawczo jakby Śląsk odłączył się od Polski, czy jakby od "Niemco-Polski" odłączyła się Polska i czy jedni bywali szanowani, albo prześladowani przez drugich.
Na pierwszy rzut oka, nieco rusofobicznego ale nie bez powodu, wydaje mi się, że Rosja stara się wywalczyć zależne od niej państwo i zaszkodzić prozachodniej Gruzji. Inne opcje, np. o szlachetnych zamiarach Rosji są możliwe, ale nie chcę ciągnąć bezsensownie posta w nieskończoność.
Kwitując - "War does not determine who is right - only who is left" (Bertrand Russell).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 11:21, 09 Sie 2008
|
|
|
Łowca czarownic
|
|
Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sfera Materii Negatywnej
|
|
Noc minęła, sytuacja dalej jest patowa.
Wydaje mi się że skończy się to tak jak konflikt w Bośni i Hercegowinie.
Ani Gruzja ani Rosja nie wypowie sobie wojny, walki potoczą się jeszcze kilka miesięcy.
Gruzini wycofają swoje wojska w Iraku, więc zaraz wtrąci się Ameryka broniąc swojego sojusznika.
W sprawę wejdzie też ONZ i NATO z żądaniami wprowadzenia do Osetii wojsk rozjemczych i pokojowych które zapewne w większości będą amerykański.
Nastąpi podział równie idiotyczny jak w Bośni czy Kosowie.
Przegrają Gruzini bo mają przekreśloną drogę do NATO i przegrają Rosjanie bo będą jeszcze bardzie izolowani na świecie.
A kto wygra ?
Amerykanie.
Bo będą mieli bardzo fajny pretekst do postawienia kilku baz bezpośrednio przy rosyjskiej granicy i już całkiem Rosję osaczą ze wszystkich stron.
Jest też drugi scenariusz.
Gruzja wypowie wojnę Rosji a za Gruzją stanie USA.
Wtedy wystarczy podniesienie gotowości bojowej przez NATO i myślę tak jak pisałem że Rosja zmięknie.
Żądne państwo nie jest w stanie walczyc z całym prawie zachodnim światem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 11:26, 09 Sie 2008
|
|
|
Bad Girl Straight to video
|
|
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 3444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
Powalczą, powalczą i zrezygnują, bo kto na dłuższą metę będzie chciał miec konflikt z Rosją? No bądźmy poważni, w naszym humanitarnym XXI wieku i tak rządzą dwa największe państwa komunistyczne, jakby na to nie patrzeć.
A jedynymi osobami, które pozostaną na terenie Gruzińskim będą nieliczne akcje humanitarne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 12:37, 09 Sie 2008
|
|
|
Biggus Dickus
|
|
Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 2522
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Poznań
|
|
Nhenharhoth napisał: |
No bądźmy poważni, w naszym humanitarnym XXI wieku i tak rządzą dwa największe państwa komunistyczne, jakby na to nie patrzeć. |
No ba, USA jest cholernie komunistycznym państwem.
A Rosja robi to co USA od dziesięcioleci. Wpieprza się gdzie może. Dziwi jedynie fakt, że gdy USA wlazło np do Iraku to była to "walka o wolność" lub "pomoc prześladowanym", a gdy Rosja robi cokolwiek, to już wszyscy uważają za zwykłą agresję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 13:06, 09 Sie 2008
|
|
|
Bad Girl Straight to video
|
|
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 3444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
Raczej chodziło mi o Rosję i Chiny, którym USA wchodzi do dupy po same jelita
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 14:43, 09 Sie 2008
|
|
|
Łowca czarownic
|
|
Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sfera Materii Negatywnej
|
|
A w którym miejscu na świecie im wchodzi USA do dupy ?
Bo jak na razie Stany robią wszystko by Rosjanom i Chińczykom napsuć krwi.
Nie będę się odwoływał do historii bo tą każdy chyba zna.
Ale weźmy choćby konflikt w Afganistanie, Iraku i Kosowie którym Rosja kategorycznie się sprzeciwiała tak samo jak Chiny jednak Stany dopięły swojego.
Więc o co Ci kaman ?
Po za tym od kiedy to Federacja Rosyjska jest państwem komunistycznym ?
Totalitarnym zgodzę się, ale komunistycznym ?
A trzy od kiedy to Rosja jest światową potęgą ?
Bo mi się wydawało że jej mocarstwowość skończyła się wraz z pierestrojką.
A teraz to tylko szkielet dawnego olbrzyma straszący dookoła przerdzewiałymi i przestarzałymi głowicami i "zakręcaniem kurka".
A w temacie.
Gruzja ogłosiła stan wojenny.
Choć bardziej niepokojące są doniesienie o przemieszczeniu 6 floty USA stacjonującej na Morzu Śródziemnym.
Ponoć naczelne dowództwo chce ją przerzucić na Morze Czarne a dyplomaci amerykańscy zwrócili się do Turcji o udostępnienie korytarza powietrznego dla lotów wojskowych.
Bardzo możliwe że USA szykuje się do manifestacji siły licząc że Rosja opamięta się widząc samoloty NATO nad Gruzją.
Mordasz napisał: |
A Rosja robi to co USA od dziesięcioleci. Wpieprza się gdzie może. Dziwi jedynie fakt, że gdy USA wlazło np do Iraku to była to "walka o wolność" lub "pomoc prześladowanym", a gdy Rosja robi cokolwiek, to już wszyscy uważają za zwykłą agresję. |
No to niestety jest smutna prawda.
Wychodzi hipokryzja światowej polityki.
Widać też jak światowi przywódcy klasyfikują wojny na "dobre" i na "złe" w zależności od tego jak im się układają interesy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez vere dnia Sob 14:50, 09 Sie 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 17:02, 09 Sie 2008
|
|
|
Shak Burz Huni-latub-ob
|
|
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 1805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Skawina (koło Krakowa)
|
|
vere napisał: |
Mordasz napisał: |
A Rosja robi to co USA od dziesięcioleci. Wpieprza się gdzie może. Dziwi jedynie fakt, że gdy USA wlazło np do Iraku to była to "walka o wolność" lub "pomoc prześladowanym", a gdy Rosja robi cokolwiek, to już wszyscy uważają za zwykłą agresję. |
No to niestety jest smutna prawda.
Wychodzi hipokryzja światowej polityki.
Widać też jak światowi przywódcy klasyfikują wojny na "dobre" i na "złe" w zależności od tego jak im się układają interesy. |
Światowa polityka patrzy zawsze na swoją dupę. Raczej widać tu w którą stronę jest ukierunkowana polska propaganda. Bo kim są Ci "wszyscy"? To panie które podają wiadomości w TVP i TVN
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Feasuro dnia Sob 17:05, 09 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 20:09, 09 Sie 2008
|
|
|
Druid
|
|
Dołączył: 14 Kwi 2007
Posty: 1035
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 39 razy Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Krakow
|
|
Rosja, jako standardowe zlo tego swiata, po raz kolejny zaczyna coraz zuchwalej wyciagac swe macki. Nie oszukujmy sie na przestrzeni wiekow to wlasnie Rosjanie byli i beda tymi ktorzy kreuja konflikty i pragna odebrac wolnosc innym narodom jednoczesnie umaciajac swe wplywy.
Najbardziej smieszy mnie wypowiedz ich obecnego prezydenta, ktory to twierdzi iz Rosyjskie sily pokojowe prowadza dzialania majace na celu umacnianie pokoju w tamtym regionie. Typowe znane od wiekow rosyjskie zagranie, polegajace na wmawianiu ze czarne jest biale i na odwrot.
Ciekawe czy czasem ta sytuacjia nie bedzie zarzewiem jakiego wiekszego konfliktu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|