Autor |
Wiadomość |
<
Psychologia i socjologia
~
Subkultury - hamują czy rozwijają indywidualność?
|
|
Wysłany:
Śro 16:55, 11 Cze 2008
|
|
|
Bad Girl Straight to video
|
|
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 3444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
vere napisał: |
meraluna napisał: |
ciekawa jestem, jak byś to rozwiązał. pozamykał w gettach i systematycznie 'ścierwo' truł...?
a tak ogólnie, to może trzymajmy się tematu. |
Nie ale np. wszyscy Ci którzy teraz golą głowy i biegają po mieście tłukąc wszystko co nie pasuje do ich "białego schematu" mogliby np. wziąśc się za siebie i wstąpić do policji albo innej organizacji która rzeczywiście przysłużyłaby się porządkowi w kraju. |
pragnę zauważyc, że schematyczny łysy łeb nienawidzi policji, nawet gdy nie miał z nią do czynienia, albo został spisany z własnej winy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 17:21, 11 Cze 2008
|
|
|
Łowca czarownic
|
|
Dołączył: 28 Sie 2005
Posty: 1024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sfera Materii Negatywnej
|
|
Dlatego napisałem "wzięli się za siebie" oczywiste jest chyba że Policja nie zbierze z ulicy łysych i nie wcieli ich do swoich szeregów.
A to że nie lubią Policji jest kolejną sprzecznością w ich ideologi.
Są patriotami, walczą o kraj a równocześnie stają przeciwko legalnej władzy tego kraju powodując lekka anarchię.
Bo Policja zamiast gonić złodziei musi niańczyć bandę dorosłych oszołomów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 18:05, 11 Cze 2008
|
|
|
Atropinowa panienka
|
|
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 2872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/toruń
|
|
to nie jest temat o niechęci do policji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 22:20, 11 Cze 2008
|
|
|
Jasność
|
|
Dołączył: 08 Cze 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wschód
|
|
Feasuro napisał: |
Piszesz sprzeczności, albo sama nie wiesz co mówisz. Najpierw twierdzisz że subkultury to klatki a potem że z wyjątkiem gotyku a jeszcze linijkę dalej że goci to tragiczni melancholicy... Twierdzisz że gotyckość się mierzy jakimś internetowym psychotestem? A czy konieczność bycia tragicznym melancholikiem to nie jest jakaś "klatka". I nie rozumiem czym gotyk tak różni się od innych subkultur żeby traktować go jak wyjątek. To że może duża część gotów to indywidualiści nie oznacza że to taka wyjątkowa subkultura. Nie uważasz że wszystko zależy od podejścia? Czy aby być punkiem trzeba być bezdomnym alkoholikiem? Chyba nie, można do subkultury podchodzić z większym dystansem i nie zamykać się w żadnej klatce. Tak samo z gotykiem, nie trzeba nosić jakichś dziwnych rurek we włosach (ale można ). I nie wszyscy muszą być indywidualistami. Subkultury to nie klatki tylko jakieś, różne społeczności. Nie pakują ludzi w sztywne ramy tylko umożliwiają im nawiązanie wspólnoty poprzez pewne cechy wspólne. A jak wiadomo różni ludzie prezentują różne poziomy, tak więc na różnych płaszczyznach usiłują się integrować z innymi (jarają blanty na osiedlu, noszą kolczyk z pokemonem w brwii albo piszą na gotyckim forum otwartego myśliciela). |
Chciałam napisać coś sensownego, a chyba wyszło odwrotnie. No i chyba przesadziłam z tymi tragizmami. Przyznam, sama się w tym trochę już pogubiłam.
MBTI oraz Enneagram to nie są „jakieś tam internetowe psychotesty”, przygotowane przez byle kogo z ulicy. Tu nie chodzi o to, by teraz węszyć, kto ma jaki typ, ale już sam fakt, że na tym forum powtarzają się pewne typy, daje do myślenia. Określone typy mają określone skłonności.
No więc, jak już mamy taką grupę podobnych do siebie ludzi, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że w myśl powiedzenia „z kim się zadajesz, takim się stajesz”, z czasem mogą się zatrzeć granice pomiędzy jej uczestnikami. Mało jest takich jednostek opornych na wpływy innych. Dla przykładu - im bardziej stosujesz się do przykazań, tym bardziej wzorowym jesteś katolikiem. Ale wiadomo, ile ludzi, tyle poglądów, więc jak już się w coś wdepnie, to trzeba przestrzegać pewnych zasad, niezależnie, czy one się nam podobają, czy nie. Zgadzam się z Tobą, niektórzy sami zamykają się w klatkach, brak im dystansu, na siłę się dostosowują, a potem wychodzą z tego tylko same śmieszności. Wydaje mi się, że takich jest sporo. Gotyk, przynajmniej w moim odczuciu jest trochę inny. Według mnie subkultura gotycka nie jest jakaś sztywna i ograniczona, jest bardzo szerokim pojęciem, bardzo podoba mi się w niej to wymieszanie stylów związane chociażby z wyglądem, czy różnymi gatunkami muzycznymi. Nie ogranicza ona tak, jak np. subkultura metalowa, techno, czy punk, daje większe pole do popisu, więcej ścieżek do podążania
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|