Autor |
Wiadomość |
<
Psychologia i socjologia
~
Samookaleczanie
|
|
Wysłany:
Sob 9:18, 26 Lip 2008
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ale te ukryte miejsca też kiedyś pewnie zobaczą światło dzienne... no, może nocne I co wtedy? Chciałabyś zobaczyc obrzydzenie w oczach chłopaka na widok Twoich blizn?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 10:47, 26 Lip 2008
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
Także o tym myślałam. Ale póki co odsuwam te rozważania od siebie. Tłumaczę sobie, że na razie nie muszę się o to martwić.
Bo jeśli miałabym zrezygnować z zadawania sobie bólu w miejscach zasłanianych przez ubranie, to to by oznaczało, że... musiałabym zrezygnować z tego całkiem. A ja nie wiem, czy bym potrafiła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 10:49, 26 Lip 2008
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
A to już niepokojący sygnał, kiedy coś robi z Ciebie niewolnika.
A na myślenie o tym właśnie teraz jest czas, potem będzie za późno. Im później, tym gorzej - raz, że bardziej w to zabrniesz, dwa, że blizn będzie więcej i więcej (a im świeższe, tym bardziej widoczne).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Procella dnia Sob 10:50, 26 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 10:50, 26 Lip 2008
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
Wszystko, co daje jakąś przyjemność może na dłuższą metę uzależniać. Z bólem jest tak samo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 11:05, 26 Lip 2008
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Oczywiście, że może. Pytanie, czy uzależnienie od czegokolwiek jest dobre.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 16:06, 27 Lip 2008
|
|
|
Ciemność Absolutna
|
|
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 823
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Piekielnego Nieba
|
|
W tym cały szkopuł. Dlatego ja nie próbuję pierwszy raz, by się nie uzależnić. Nie chcę sobie i na tym tle dawać pożywki, bez której póki co się umiem obejść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 19:37, 27 Lip 2008
|
|
|
Noc Bezgwiezdna
|
|
Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 602
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowy Sącz
|
|
Nigdy nie samookaleczałam się i nigdy tego nie zrobie. Po pierwsze nie uważam tego za jakiekolwiek rozwiązanie, jedynie za źródło ewentualnych późniejszych problemów właśnie takich jak blizny czy nawet uzależnienie (choć nie podejrzewam żebym sie uzależniła po spróbowaniu bo nie uzależniam się łatwo).Wiem też zadawanie sobie bólu nigdy nie sprawiłoby mi przyjemności a co najwyżej poczucie barbarzyństwa względem siebie samej.
Nie potrafiłabym sama sobie zrobić krzywdy.Zawsze dziwie się osobom które to robią, nawet z tego powodu że mają na to odwagę.U mnie bowiem do powyższych powodów dochodzi strach przed bólem, i nie wyobrażam sobie że mogłabym sama, na własne życzenie sobie go dostarczyc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 22:41, 27 Lip 2008
|
|
|
Cień
|
|
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gdzieś tam koło Poznania
|
|
jak dla mnie to jest po prostu nienormalne i nielogiczne. nie rozumiem i nie zrozumiem ludzi, którzy to robią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 22:50, 27 Lip 2008
|
|
|
Szarość Wieczorna
|
|
Dołączył: 03 Kwi 2008
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
mimo że ja tego nigdy nie robiłam (okropnie boję się bólu), wydaje mi się że te osoby rozumiem. jednym skutkiem somookaleczania jest często chwilowe zagłuszanie bólu psychcznego (czy jak to się tam nazywa), drugim z powodu że ból jest naprawdę silym bodźcem - ktoś nareszcie może poczuć, że istnieje, że całe życie nie jest fikcją, iluzją, nawet jeśli to momentalne wrażenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 23:05, 27 Lip 2008
|
|
|
Little Miss Scare All
|
|
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 911
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
zgodzę się z nazwaniem tego 'zagłuszaniem bólu psychicznego bólem fizycznym', możemy go poczuć, zatem odrywa to człowieka na chwilę od problemów natury wewnętrznej. nic dobrego, ale dodatkowo niektórzy lubią ból, jest więc to wręcz swego rodzaju przyjemność.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Green Woman dnia Nie 23:05, 27 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 17:13, 29 Lip 2008
|
|
|
Czarny Mentor
|
|
Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 1141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Solec Kujawski
|
|
Myślałam, że nie boję się bóli i powiem, że jakieś 2 czy 3 lata temu chciałam zobaczyć jak to jest ciąć się. No i wybrałam stosowny moment, wzięłam żyletkę, przyłozyłam do nogi.. i na tym się skończyło. Zdałam sobie sprawę, że nie mogłabym zranić siebie sama i na dodatek świadomie. Teraz jak sobie to przypominam cieszę sie, że nie zaczęłam. Kto wie, co by się stało.
Poza tym po co się ciąć? Może w umysle osoby, która to robi przynosi to jej jakąś ulgę, ale w rzeczywistości nie niesie nic, żadnej ulgi. Jedynie uzależni, bo przecież skoro raz pomogło, pomoże i drugi, A to błędne myślenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 18:19, 29 Lip 2008
|
|
|
Ciemność
|
|
Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Legnica
|
|
Czytam Wasze wypowiedzi i dochodzę do wniosku, że większość z nas mogłaby opowiedzieć swoją historię,
Madlene- nie jest łatwo zwrócić się o pomoc. Ile jest osób, którzy czują się upokorzeni prosząc o wsparcie? Myślę, że to forum, ten temat jest już jakąś formą pomocy, bo wielu ludziom łatwiej jest napisać to co robią, myślą, czują, niż pójść i opowiedzieć to, patrząc na dana osobę.
Gdy ja zaczynałam się ciąć nie traktowałam tego jako głupotę. Każdy szukał lekarstwa na problemy i samookaleczanie stało się nim. Chociaż tak naprawdę to tylko fikcja. Jednak każdy sam musi do tego dojść. Zrozumieć. Osoba z zewnątrz może tylko coś zasugerować,
Cięcie się może stać się takim samym nałogiem jak palenie papierosów.
Może komuś wyda się to głupie, niewiarygodne, ale [w moim przypadku] po kilku latach cięcia się uzależniłam się i nie potrafiłam przestać. Musiałam ciąc się codziennie. Kilka razy.
Jak już pisała Fleur nie jest potrzebna żyletka czy nóż. Cokolwiek.
Odłamek szkła, cyrkiel, klucze. Cokolwiek.
Nie wiem czy ktokolwiek z Was miał takie stany, ale ja gdy nię ciełam się miałam dziwne.. hm.. jak to nazwać?- stany? Wpadałam w szal, histerię. Byłam zdolna wydłubać sobię oczy, uderzać głową w ścianę, gryżć własne ciało. I zawsze kończyło się to płaczem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 23:03, 29 Lip 2008
|
|
|
Cień
|
|
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gdzieś tam koło Poznania
|
|
myślę, że jeżeli ktoś otwarcie i kwieciście opowiada na forum internetowym o tym, że się okalecza to nie powinien mieć problemu z poproszeniem kogoś bliskiego o pomoc. moim zdaniem temat okaleczania to nieco wstydliwa i intymna sprawa, a jeżeli ktoś nie ukrywa tego to chyba sprawa jest jasna, że prosi o pomoc. mój ostatni post podkreślał tylko to że nie rozumiem ludzi, którzy niszczą własne ciało, jednak nie pogardzam nimi a w realnym świecie szczerze mogłabym pomóc, biorąc pod uwagę ze jak byłam młodsza to spotkałam sie z niejedną osoba w moim wieku z szramami na nadgarstkach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 1:10, 30 Lip 2008
|
|
|
Czarna Kucharka
|
|
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 2630
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
Cóż, nie zdarza mi się i nie sądze, by się zdarzyło. Wszystkich z takim problemem odsyłam do psychiatry i nie ma niczego złośliwego w tym, co piszę. Dla mnie jednak jest różnica między takim nałogiem dajmy na to u 13-15 latki,a u dojrzałej osoby. Dojrzewanie to wiek głupi i często idzie w niezbyt właściwym kierunku. Ja z problemami w tym wieku radziłam sobie w inny, ale kaleczący zdrowie sposób.
Bólu się nie boję i lubię kiedy ktoś mi go zadaje. Ale tak sama sobie? Nieciekawe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 16:02, 30 Lip 2008
|
|
|
Czarny Mentor
|
|
Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 1141
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Solec Kujawski
|
|
Madlene napisał: |
myślę, że jeżeli ktoś otwarcie i kwieciście opowiada na forum internetowym o tym, że się okalecza to nie powinien mieć problemu z poproszeniem kogoś bliskiego o pomoc. |
Tak sądzisz? Na forum jest łatwiej powiedzieć cos takiego o sobie, bo naprawdę nikt nie wie kim jesteś. Łatwiej jest napisac jako anonimowa osoba, niż iść otwarcie powiedzieć komus bliskiego, że się tnie. A to dobre nie jest, bo coraz częściej zwierzamy się przez gg czy na forum... A to nie zawsze pomaga...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|