Romantyczny temat związkowy - Gotyk-Forum.pl

Cień

Mam podobny stosunek do wiązania się z kimkolwiek jak Pani wyżej. Też raz byłam w związku (jak to śmiesznie brzmi XD) ale było drętwo. Sama nie wiem dlaczego. A raz zostałam wykiwana. Poza tym tak mi się wydaje, że jeszcze nigdy się nie zakochałam. Nigdy tak naprawdę, więc na razie nie ma sensu kombinować.

Mistrz Gry

To może powinniśmy przebudować temat na "czy wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia ?" Grey_Light_Colorz_PDT_03

Szmaragdowa Wiedźma

wszystkie moje dotychczasowe 'związki' bardzo szybko okazywały się nieporozumieniem. czynnikiem decydującym była tu nuda lub/i reakcja wręcz klaustrofobiczna. w ostatnim czasie częściej zdarzały mi się związki 'wolne' niż 'zdeklarowane', co mi odpowiada z jednego prostego powodu...
otóż miejsce przeznaczone dla mężczyzny idealnego jest już zarezerwowane. miejsce u jego boku również jest zarezerwowane. i niestety nie są to wzajemnie uzupełniające się rezerwacje.
i tym oto sposobem każdy mężczyzna posiada jedną nieomijalną wadę - nie jest nim. a to wyklucza jakikolwiek 'stały' związek.
więc co dalej...? czasem wystarcza mi świadomość, że on istnieje. nie ważne gdzie i z kim. ważne, że pragnienia mogą się materializować. pomyślicie pewnie - ideałów nie ma. owszem, tylko w moim odczuciu ideał ma niewiele wspólnego z doskonałością. a to, co dzieje się, kiedy akurat nie ma tego 'czasem' pomine milczeniem. w każdym razie... czekam. i będę czekać.
to tyle, jeśli chodzi o łzawe zwierzenia.
czego poszukuję[poszukiwałam]? wielopłaszczyznowego porozumienia, wspólnoty zainteresowań [od muzyki począwszy, na tym, co nas bawi skończywszy], niekonwencjonalności, niebanalności, inteligencji, partnerstwa niewykluczającego osobistej wolności i pewnej specyficzności, której nie potrafię zdefiniować.

'nie bądź rozważny, bądź szalony i nie bój się ran, które są święte.'

Lenore, the Cute Little Dead Girl

Sama. Singielka z wyboru...
no może gdyby sie ktoś odpowiedni trafił byłabym szczęśliwsza... Ale po prostu albo mnie nie chce ktoś kogo ja bym chciała, albo chce mnie ktos kogo ja nie chce.
I zrozum tu dziewczynę/kobietę...

Czarny Mentor

"Stoję w kolejce po szczęście
nie dostaję znowu go
odchodzę uśmiechając się
bez niego można żyć..."

Zmierzch

Hehe... fajny temat...
Ja to mam dylemat...
Poznałam niesamowitego faceta 22 lata starszego...
Nie wiem co o tym myśleć... znajomość nasza kwitnie ale staram się nie być naiwną...
Jestem przecież jeszcze małą dziewczynką... zakochaną na nieszczęście mojej rodziny...
Takie rzeczy to myślałam, że tylko na filmach można oglądać... Cały świat wywrócił mi się do góry nogami...

WIDMO ADMIN

mi się wszystko posypało

...

Creati Lupus

ehh.. a ja.... no u mnie to zawsze różnie bywało.. za każdm razem inaczej... Rozstanie zawsze było czymś bardzo bolesnym... Już od dłuższego czasu jestem z moją piękną Gothką (Forumową Amonarią)...
Jestem szczęśliwy w tym związku.. i czuje że nie jest to ani przelotne zauroczenie, ani miłostka.... czas wraz z wiatrem pokaże Grey_Light_Colorz_PDT_15

Szmaragdowa Wiedźma

a gdzież się twoja luba podziała? coś nas zaniedbuje ostatnio.

Święta Patologia

a ja jestem w związku otwartym. on ma swoją dziewczynę, a ja całą masę dupcyngierów. źle się z tyn czujemy, ale nie możemy bez siebie żyć a klaustrofobia nam szkodzi.

Hrabia

Nie byłem ,nie jestem i sądzę, że jeszcze przez jakiś czas nie będę miał drugiej połowy. Chyba dlatego, że jestem nieśmiały w takich kontaktach. Poza tym, jakby ta dziewczyna zobaczyła, jaki psychopata ze mnie i jaki jestem niestabilny emocjonalnie, to by uciekła ode mnie Evil or Very Mad

Póki co jest mi z tym dobrze, ale jak miałem ostre załamanie w lipcu to bardzo brakowało mi wsparcia.

Biggus Dickus

a ja tam po prostu nie należę do ludzi pięknych a i zbytnio nie mam pojęcia jakbym mógł zaciekawić pannę na dłuższą metę... może jednak zostanę klechą Grey_Light_Colorz_PDT_08

WIDMO ADMIN

heeh, kumpel ma ten sam "problem" co Ty, Morrrdka.

ze mną kolesie wytrzymac nie mogą miesiąca a ostatni to fenomen był jakiś, 7 miesięcy... oczywiście juz później miał mnie dość Grey_Light_Colorz_PDT_13

Creati Lupus

LW---> Moja Luba ostatnio zaniedbuje Forum gdyz nie ma zbytniej możliwości pojawić sie na necie.. ale bez obaw ja ja juz zaciągne zpowrotem...Choćby i na siłe Grey_Light_Colorz_PDT_45

Ciemność

Wolna z wyboru. Nie mam czasu, szybko nudzę się ludźmi, często też oni uciekają ode mnie:p
Nie spotkałam jeszcze nikogo, kto mógłby mnie zainteresować w sposób związkowy. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś mi się trafi:)

Poza tym.... Nie wiem, jak wepchnęłabym jeszcze kogoś w ten mój super pomieszano- pozapychany grafik...