Autor |
Wiadomość |
<
Psychologia i socjologia
~
Rodzina - najwyższa wartość?
|
|
Wysłany:
Śro 21:29, 13 Sie 2008
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Gothabella napisał: |
dumania, co na obiad, żeby wszystkim smakowało |
O. To bywa naprawdę sporym problemem i czasem trzeba solidnej burzy mózgów żeby osiągnąć porozumienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 22:00, 13 Sie 2008
|
|
|
Cień
|
|
Dołączył: 11 Cze 2008
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa, Praga
|
|
Hmm... trudno mi powiedzieć, czy rodzina jest dla mnie najważniejsza. Jest raczej na równi z przyjaźnią, którą cenię sobie bardzo. A moje kontakty z rodziną są nawet w porządku, jeśli nie liczyć matki, którą muszę non stop rozszyfrowywać i zastanawiać się, czy 'jak to powiem, to się nie obrazi, bo jest w kiepskim nastroju' i babci, dla której mam najwyżej 5 lat (co jest cechą wspólną wszystkich babć, chyba ). Zwarcia oczywiście są, ale częściej między rodzicami (co jest godne, swoją drogą, pisania kroniki, która grubością dorównywałaby Biblii), niż między mną a matką/ojcem. Dużo krewnych nie mamy, to też nie utrzymuję specjalnych kontaktów (o co się czasami nawet specjalnie staram, bo nie przepadam specjalnie za moją dalszą rodziną).
A co do wyprowadzki, to głównie po to, by nie słyszeć tych awantur i żyć w spokoju.[/code]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 23:11, 14 Sie 2008
|
|
|
Ciemność
|
|
Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Legnica
|
|
Rodznia jest dla mnie ważna, ale nie jest najważniejsza. Ta najblizsza rodznina to rodzice, rodzeństwo, dziadkowie.. Jeśli ma się z nimi w miarę dobre kontakty [ a przecież wiadomo, że spiecia zawsze są] to może i jest ona bardzo ważna w życiu..
W moim przypadku nigdy nie miałam "prawdziwej" rodziny, więc nie zależy mi tak na niej. Są dla mnie ważniejsze wartości. Na pewno nie jest ona na pierwszym, ani drugim miejscu
I dobrze mi z tym.
Lubię zjazdy rodzinne, ale nie zaczęsto. Co za dużo to nie zdrowo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|