Autor |
Wiadomość |
<
Psychologia i socjologia
~
Rodzina - najwyższa wartość?
|
|
Wysłany:
Sob 12:24, 08 Wrz 2007
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
Voolf^^ napisał: |
Gothic princess napisał: |
Ja nie nazwałabym rodziny swoją najwyższą wartością. Oczywiście - jest ona dla mnie ważna, ale na pewno nie najważniejsza.
Być może to wynika z moich nie najlepszych relacji z domownikami... ;/ |
Ja tylko w domu w sumie jem i się klóce kochanie, więc nie jestes sama ;d |
niezmiernie się cieszę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 17:47, 13 Wrz 2007
|
|
|
Silvaticus Cruor
|
|
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 563
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Święte Miasto
|
|
a ja w domu marnuję swoją młodość...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 18:18, 13 Wrz 2007
|
|
|
Wujek Samo Zło
|
|
Dołączył: 05 Sie 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
|
Dzisiaj z powodu kilku popier******ch ciotek (nie każcie mi wnikać w szczegóły...) zmieniałem zamki w domu
Taa, nie ma jak rodzina...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 18:58, 13 Wrz 2007
|
|
|
Czarna Kucharka
|
|
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 2630
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
ja zawsze jak odwiedzałam brata marzyłam,by za złe zachowanie wywalił mnie z domu i poszłabym mieszkać do kumpeli...niestety u niego nic mi się nie zabrania i nie ma jak sprowokować złości
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:32, 13 Wrz 2007
|
|
|
Wujek Samo Zło
|
|
Dołączył: 05 Sie 2007
Posty: 1223
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
|
A ja właśnie mam znowu najazd wielkich złych ninja ciotek from outer space i udaję że mnie nie ma w domu. Jeszcze trochę i pójdę załatwiac pozwolenie na broń...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 3:33, 15 Wrz 2007
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Oj widzę, że duża część bywalców tego forum ma jakieś problemy z rodziną. Czyżby powódem tego było to, że nie jesteśmy przez nią zrozumiani? Muszę przyznać, że i u mnie z rodziną jest hmm można powiedzieć nienajlepiej i z pewnością nie jest ona najważniejszą wartością w moim życiu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 13:29, 15 Wrz 2007
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
Nex napisał: |
Oj widzę, że duża część bywalców tego forum ma jakieś problemy z rodziną. Czyżby powódem tego było to, że nie jesteśmy przez nią zrozumiani? Muszę przyznać, że i u mnie z rodziną jest hmm można powiedzieć nienajlepiej i z pewnością nie jest ona najważniejszą wartością w moim życiu. |
Ja bym się cieszyła, jakby się u mnie skończyło na tym, że oni mnie nie rozumieją. A oni, z powodu, ze słucham trochę innej muzyki i co innego mnie interesuje, uważają chyba, że jestem gorsza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 13:38, 15 Wrz 2007
|
|
|
Szkarłatna Róża
|
|
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 1471
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Moja matka mi ostatnio zarzuciła, że ja jestem nietolerancyjna To co ja mam powiedzieć o niej...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 13:44, 15 Wrz 2007
|
|
|
Narzeczona wampira
|
|
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 4778
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: warmińsko-mazurskie
|
|
Lothellie napisał: |
Moja matka mi ostatnio zarzuciła, że ja jestem nietolerancyjna To co ja mam powiedzieć o niej...? |
Mi moja też zarzuciła, że nie toleruję swoich różowych koleżanek. Wtedy ja jej na to: ''A czemu ty nie tolerujesz mnie?''. Zrobiła minę i sobie poszła. I jak tu wytrzymać...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 14:14, 15 Wrz 2007
|
|
|
Czarna Kucharka
|
|
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 2630
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
wolę by mnie uznawali za nietolerancyjną niż tak,jak mój ojciec wczoraj stwierdził że wyglądam jak prostytutka (z sukienką za kolano i koszulą zapinaną po szyję)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:35, 15 Wrz 2007
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 15 Wrz 2007
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Widzę wiec, że trafiłem w sedno sprawy. Nas rodzina nie musi wcale rozumiec... wystarczyłoby, że nas zaakceptują. Niestety pewnie wasi rodzice woleli by miec np. głupie, puste różowe córki, a nie czarne i mroczne... To niestety już ich sprawa i nic my nie możemy z tym zrobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:43, 15 Wrz 2007
|
|
|
Alice in Gothland
|
|
Dołączył: 07 Lis 2006
Posty: 1659
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Heh, a z moją mamą to jest dziwna sprawa, jak wracam z zakupów ciuchowych to jęczy "Znowu czarny, już starczy tego!", a jak w końcu to wszystko założę to "Ale się ładnie ubrałaś!" Ja nie wiem, może ona nawet w pewnym sensie dumna ze mnie jest. W każdym razie jakiejś bardzo zaangażowanej chęci zmiany mnie nie zauważam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 9:12, 16 Wrz 2007
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Odchodzicie od tematu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:07, 23 Wrz 2007
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
Procella napisał: |
Odchodzicie od tematu. |
o tym, jak rodzice reagują na gotyk jest inny temat. a ten jest przeznaczony raczej na dyskusje o rodzinie jako wartości, nie na osobiste rodzinne patologie. oczywiście, owe patologie mogą być powodem takiego a nie innego spojrzenia na zagadnienie rodziny, ale nie róbmy z tego tematu pamiętników bravo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 9:24, 24 Paź 2007
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 23 Paź 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ja nie mam żadnych kłopotów z rodziną. Mieszkam sama z mamą, która mnie nie bije, nie dręczy psychicznie i nie spuszcza lania za pały.
Ale nie zmienia to faktu, że często jestem zazdrosna, jak widzę, że mamusia faworyzuje moją najstarszą siostrę, gotowa popaść w jeszcze większe długi byleby jej kupić coś, czego aktualnie potrzebuje. Mnie zaś samą ma tylko osobę, która 'ma coś z głową'.
Czyli jest ok, czasem tylko robak gryzie. ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|