Autor |
Wiadomość |
<
Psychologia i socjologia
~
Najlepszy system polityczny
|
Najlepszy system polityczny to: |
Anarchia |
|
16% |
[ 6 ] |
Demokracja |
|
54% |
[ 20 ] |
Dyktatura |
|
5% |
[ 2 ] |
Komunizm |
|
2% |
[ 1 ] |
Monarchia |
|
10% |
[ 4 ] |
Inny (jaki?) |
|
10% |
[ 4 ] |
|
Wszystkich Głosów : 37 |
|
|
|
Wysłany:
Pią 17:49, 31 Sie 2007
|
|
|
Shak Burz Huni-latub-ob
|
|
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 1805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Skawina (koło Krakowa)
|
|
Dobór odpowiedzi jest trochę nieodpowiedni np Dyktatura może być demokratyczne jeśli tylko dyktator jest wybierany przez ludzi, podobnie monarchia. Komunizm też moze być demokratyczny. Cytując wikipedię:
wikipedia napisał: |
ustrój demokratyczny powinien charakteryzować się:
-możliwością wyboru władzy przez wolne i uczciwe wybory
-możliwością kandydowania do ciał tworzących władzę przez wszystkich obywateli
-rządami prawa i jawnością stanowienia prawa
-przestrzeganiem humanistycznej idei praw człowieka takich jak:
wolność głoszenia swoich poglądów - nawet jeśli nie są one w danym momencie popularne
wolność zrzeszania się i tworzenia politycznych grup nacisku
wolność od dyskryminacji (rasowej, religijnej, seksualnej itp.)
|
tak więc prawie kazdy ustrój polityczny może byc demokratyczny.
Dalej, dyktatura i monarchia to to samo.
Zagłosowałem na anarchię, ale to dlatego że brakuje tu odpowiedzi libertarianizm. Anarchia to lewacki ustrój (anarcho-kapitalizm zalicza się do ustrojów liberalnych a nie anarchistycznych).
Ja jestem zwolennikiem libertarianizmu, w takim wydaniu że rola państwa ogranicza się do utrzymania sądownictwa i wojska.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 19:28, 13 Maj 2008
|
|
|
Louis de Pointe du Lac
|
|
Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko_Biała
|
|
Dla mnie najlepszym systemem jest demokracja-niestety nie ma nic lepszego):
Ma taki minus, że wszystko można zwalić na obywateli np. gdy mamy bezrobocie mogą się "wypiąć" stwierdzeniem:"przecież to Wy ich wybraliście, a nie nas"):
Chyba nikt nie wymyślił nic mądrzejszego, bo anarchia to tylko ideologia nie mająca prawa bytu w świecie, którym człowiek jest drugoplanowy, a pieniądz pierwszorzędny)"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 21:19, 13 Maj 2008
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Dla mnie nie za zręczne są te opcje, bo, jak Feasuro zauważył słusznie, systemy bywają złożone. Już lepiej by się według mnie dyskutowało o rodzinach partii politycznych, czy lepsza prawica, lewica czy centrum, albo bardziej szczegółowo: nazizm, komunizm, socjaldemokracja, liberałowie czy może chadecja, itede. Zawsze najfajniej się przy czymś takim kłóci.
Według mnie systemem idealnym jest komunizm, tyle że jest on nie do zrealizowania w praktyce. Równie dobrze można powiedzieć, że najlepsza klatka z małpami to taka, w której małpy same będą po sobie sprzątać i same przynosić sobie jedzenie.
Anarchia byłaby fajna, gdyby ludzie zachowywali się przewidywalnie, ale się nie zachowują. Państwo bez prawa to dla mnie coś okropnego. Zwolennicy przeważnie widzą tylko różową stronę, na przykład że nie będą musieli zapinać pasów, ale minusy według mnie są dużo grubsze i dłuższe niż plusy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 12:27, 14 Maj 2008
|
|
|
Shak Burz Huni-latub-ob
|
|
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 1805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Skawina (koło Krakowa)
|
|
Gothabella napisał: |
Według mnie systemem idealnym jest komunizm, tyle że jest on nie do zrealizowania w praktyce. Równie dobrze można powiedzieć, że najlepsza klatka z małpami to taka, w której małpy same będą po sobie sprzątać i same przynosić sobie jedzenie. |
Małpy najlepiej czują się na wolności, nie w klatce. I podejrzewam że ludzie tak samo, tylko że teraz społeczeństwa składają się z takich małp które od pokoleń żyją w klatkach i trochę czasu musiałoby upłynąć im na przystosowanie się do życia na wolności.
Gothabella napisał: |
Anarchia byłaby fajna, gdyby ludzie zachowywali się przewidywalnie, ale się nie zachowują. Państwo bez prawa to dla mnie coś okropnego. Zwolennicy przeważnie widzą tylko różową stronę, na przykład że nie będą musieli zapinać pasów, ale minusy według mnie są dużo grubsze i dłuższe niż plusy. |
Pojedynczy ludzie może nie, ale społeczeństwa są bardzo przewidywalne. A ja nie jestem zwolennikiem totalnej anarchii bo to system utopijny i jako taki - nierealny. Ja właśnie jestem zwolennikiem bardzo ostrych kar za przestępstwa. Ale kwestią jest co jest przestępstwem. Dla mnie na pewno nie jest niezapięcie pasów. Podstawowymi zasadami powinno być:
1. Nie ma przestępstwa bez poszkodowanego.
2. Wolność mojej pięści ogranicza tylko bliskość twojego nosa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Feasuro dnia Śro 12:28, 14 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 19:01, 14 Maj 2008
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Feasuro napisał: |
Małpy najlepiej czują się na wolności, nie w klatce. |
Nie przywiązuj wagi do tej klatki, to było dość spontaniczne porównanie mające raczej zaznaczyć, że rwanie się do roboty dla dobra ogółu, skoro i tak niezależnie od wkładu ma się swoją dolę zapewnioną, jest nierealne.
Cytat: |
Pojedynczy ludzie może nie, ale społeczeństwa są bardzo przewidywalne. |
Ale to pojedynczy ludzie składają się na społeczeństwo, i to z nimi masz w życiu styczność, a nie ze społeczeństwem. Gdyby nie było prawa hamującego wredne popędy jednostek i porządkującego życie społeczne, społeczeństwo nie mogłoby dobrze funkcjonować.
Cytat: |
Ale kwestią jest co jest przestępstwem. Dla mnie na pewno nie jest niezapięcie pasów.
|
Dla mnie nakaz zapinania pasów jest całkiem do rzeczy. Myślisz, że istniejesz tylko sam dla siebie i dzięki sobie, ewentualnie rodzicom? Bzdura, społeczeństwu zawdzięczasz podtrzymanie swojego istnienia. Można więc powiedzieć, że masz wobec niego moralny dług, a zapinanie pasów nie jest ceną szczególnie wygórowaną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 19:15, 14 Maj 2008
|
|
|
Shak Burz Huni-latub-ob
|
|
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 1805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Skawina (koło Krakowa)
|
|
Gothabella napisał: |
Ale to pojedynczy ludzie składają się na społeczeństwo, i to z nimi masz w życiu styczność, a nie ze społeczeństwem. Gdyby nie było prawa hamującego wredne popędy jednostek i porządkującego życie społeczne, społeczeństwo nie mogłoby dobrze funkcjonować. |
Dlatego nie chciałbym zupełnego braku praw. ale czy to że Kowalski nie zapiął pasów, albo wypił sobie piwo w parku po obiedzie jest czynem tak wrednym wobec Ciebie że musi być za to ukarany?
Gothabella napisał: |
Dla mnie nakaz zapinania pasów jest całkiem do rzeczy. Myślisz, że istniejesz tylko sam dla siebie i dzięki sobie, ewentualnie rodzicom? Bzdura, społeczeństwu zawdzięczasz podtrzymanie swojego istnienia. Można więc powiedzieć, że masz wobec niego moralny dług, a zapinanie pasów nie jest ceną szczególnie wygórowaną. |
Nie ma żadnych długów wobec społeczeństwa. Swojego istnienia na pewno mu nie zawdzięczam. Mógłbym istnieć bez społeczeństwa ale dzięki życiu w społeczeństwie mamy zapewniony pewien komfort egzystencji. Nie znaczy to jednak że jestem społeczeństwu coś winien bo korzyść jest obustronna - ja korzystam z osiągnięć innych ludzi a oni z moich. I nie widzę tu potrzeby dla masy durnych praw i ograniczeń jak np. nakaz zapinania pasów. W bardziej wolnym i wyzwolonym społeczeństwie żyłoby się nam dużo przyjemniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 19:15, 14 Maj 2008
|
|
|
Hrabia
|
|
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 2148
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry
|
|
Gothabella napisał: |
Cytat: |
Pojedynczy ludzie może nie, ale społeczeństwa są bardzo przewidywalne. |
Ale to pojedynczy ludzie składają się na społeczeństwo, i to z nimi masz w życiu styczność, a nie ze społeczeństwem. Gdyby nie było prawa hamującego wredne popędy jednostek i porządkującego życie społeczne, społeczeństwo nie mogłoby dobrze funkcjonować.
|
Społeczeństwo jest przewidywalne. Można modelować zachowania społeczeństwa metodami, które na pierwszy rzut oka nijak się mają do społeczeństwa. Najprostszą metodą jest założenie, że nie ma się do czynienia z ludźmi, ale np. ze zwierzętami lub cząsteczkami. I to działa. Przy założeniu, że są pewne zasady, które muszą być przestrzegane. Wtedy to bardzo przypomina jakąś grę.
Ale społeczeństwo jest wrażliwe na manipulacje i wystarczy jedna wybijająca się osoba, żeby wszystkie przewidywania wzięły w łeb.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 17:28, 18 Maj 2008
|
|
|
Półcień
|
|
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
|
|
Feasuro napisał: |
I nie widzę tu potrzeby dla masy durnych praw i ograniczeń jak np. nakaz zapinania pasów. W bardziej wolnym i wyzwolonym społeczeństwie żyłoby się nam dużo przyjemniej. |
Pewnie, że tak. Kupa nakazów jest pewnego rodzaju założeniem przez system ograniczoności umysłowej jego obywateli. Państwo powinno być minimalnie ingerujące w życie obywatela. Skrajnie głupi jest komunizm, gdzie wypracowana kasa/dobra materialne/zasoby przez ludzi jest rozkładana równomiernie na każdego - bardzo głupie założenie dyskryminujące mocno osoby najbardziej pracowite/rozwinięte/pomysłowe etc.
A co do ciekawego ustroju to byłbym za monarchią . Jest jeden władca, który sprawuje rządy do końca życia. W takim ustroju władca dba o swoje państwo, bo uważa je za swoją własność. Ma kupę mądrych doradców i nie stara się załatwić jakichś dziwnych, politycznych, krótkodystansowych decyzji bo za rok mu się kadencja wyczerpie, tylko podejmuje dalekodystansowe i ważne dla rozwoju państwa decyzje. W dupokracji jest odwrotnie. Załatwianie rzeczy za plecami i chęć wyciągnięcia z kasy państwa jak najwięcej póki można.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lizbona dnia Nie 17:29, 18 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 18:57, 18 Maj 2008
|
|
|
Nocny Łowca
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Suwałki, niestety...
|
|
Oczywiście zakładając że król ma dobrych doradców, a nie sadystycznych paranoicznych skurkowańców i bandę urzędników-darmozjadów do tego (vide upadek niektórych dynastii), i że sam jest rozumny i opanowany (vide Iwan Groźny czy Napoleon).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 19:12, 18 Maj 2008
|
|
|
Shak Burz Huni-latub-ob
|
|
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 1805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Skawina (koło Krakowa)
|
|
A Historia pokazuje że w przypadku monarchii, wcześniej czy później trafi się taki władca który tych, podanych przez Pioruna, warunków nie spełnia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 22:09, 18 Maj 2008
|
|
|
Półcień
|
|
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
|
|
nie potrzeba monarchii do wyprodukowania takiego Hitlera.
Chodzi mi że swoją własność szanujesz, a wiedząc że musisz coś oddać starasz się to na maksa wyeksploatować(w dużym skrócie)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 23:47, 18 Maj 2008
|
|
|
Jasność
|
|
Dołączył: 13 Mar 2008
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Najlepszy ustrój to anarchia, w której każdy wie co powinien (a bardziej czego nie powinien) robić, a poczucie to wynika z jego własnej przyzwoitości. Faktycznie nie ma racji bytu, ale pomarzyć zawsze można...
Założenie związane z monarchią jest milutkie, ale też może funkcjonować tylko do czasu. Nawet zakładając dobre wykształcenie i dobrą wolę władcy (bo może być też taki, który uzna, że z kraju do końca swojego życia powinien wycisnąć jak najwięcej i o losy własnych dzieci sie martwić nie będzie) w końcu musi znaleźć się osoba, która po prostu władzy nie podoła. Może nie mieć do niej zacięcia, być głupia lub nawet chora umysłowo...I co wtedy? Koniec złotego snu, mamy kolejną rewolucje francuską...
Ja popieram całkowity liberalizm gospodarczy, zlikwidowanie idiotycznych praw, typu (już chyba legendarne ) zapinanie pasów i zaostrzenie kar za prawdziwe przestępstwa. Państwu zostawiłabym najchętniej władzę stosunkowo niewielką, dotyczącą przeważnie tematów t.j. polityka zagraniczna czy bezpieczeństwo obywateli w czasie wojny (wspomniane wojsko, opieka medyczna dla walczących i poszkodowanych cywili itd. itp.)
Ciekawym eksperymentem (choć bez szans powodzenia) byłaby demokracja bezpośrednia, gdzie głosowania odbywałyby się np. za pomocą internetu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 10:56, 19 Maj 2008
|
|
|
Półcień
|
|
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
|
|
zgadzam się z tą częścią wypowiedzi Rogue w której wspomina ona o całkowitym liberaliźmie gospodarczym i częściowym uwolnieniem obywateli od ingerencji państwa, jednak anarchia to system gorszy od komuny, w której masz jakiekolwiek znaczenie w państwie. Gdy państwo jest przyjmie jako system anarchię(anarchię rozumiem jako brak jakichkolwiek reguł, organizacji państwa, systemu obrony itp) wówczas jest bardzo słabe, gospodarka jako taka istnieje tylko w skali mikro, ogólnie państwo nie istnieje - jest bardzo łatwym łupem dla państw ościennych. Ogólnie jest to beznadziejny ustrój. Chyba gorsza jest dyktatura chociaż nie wiem czy i to.
W anarchi jak chcesz sprzedać coś na swoim bazarze(bo nie ma mowy o sklepie) to nie możesz od niego odejść bo ktoś może przyjść i ci go zrabować i nic na to nie możesz poradzisz.
Podsumowując nie widzę ani jednej pozytywnej strony anarchii .
Co do monarchi to przypominj sobie kiedy Polska była najbardziej znaczącym państwem w Europie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lizbona dnia Pon 10:57, 19 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 11:09, 19 Maj 2008
|
|
|
Przewoźnik dusz
|
|
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa/Chełm
|
|
Lizbona napisał: |
W anarchii jak chcesz sprzedać coś na swoim bazarze(bo nie ma mowy o sklepie) to nie możesz od niego odejść bo ktoś może przyjść i ci go zrabować i nic na to nie możesz poradzisz.
Podsumowując nie widzę ani jednej pozytywnej strony anarchii . |
Zakładając, że anarchia oznacza kompletny brak jakichkolwiek instytucji pilnujących porządku, w ogóle brak czegokolwiek, a to raczej mocno uproszczona jej wizja. W końcu byłoby na to duże zapotrzebowanie, a jak jest popyt, to czemu ktoś nie miałby wpaść na pomysł, by zarobić sobie, pilnując twojego dobytku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 12:29, 19 Maj 2008
|
|
|
Półcień
|
|
Dołączył: 11 Kwi 2008
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
|
|
No dobra, wizja którą przedstawiasz że nie ma aparatu państwowego ale istnieją jakieś tam drobne komórki świadczące usługi trochę bardziej mi się uśmiecha. Nie widzę jednak sensu życia w społeczeństwie pozbawionego prawa i pewnej formy opiekuńczości w postaci wojska i policji. Bez tego mogę wpaść Ci do domu zabić kogo chcę, ukraść cokolwiek co masz kosztowne i jeśli goryle których nająłeś mnie nie złapią to ja sobię żyję jak niby nigdy nic a ty masz kłopot. Wolę demokrację konserwatywno-liberalną lub monarchię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|