Autor |
Wiadomość |
<
Psychologia i socjologia
~
Masochizm
|
|
Wysłany:
Nie 16:23, 11 Mar 2007
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
a któż powiedział, że toksyczna rodzina nie może być przyczyną skrzywień psychicznych? jestem skłonna stwierdzić, że jest wręcz jedną z najczęstszych przyczyn...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 21:39, 31 Mar 2007
|
|
|
Półmrok
|
|
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Spod Obór (Wawa)
|
|
też tak sądzę...
w dzieciństwie się właśnie tworzy obraz świata (niekoniecznie światopogląd- chociaż bazy do takiego oczywiście też)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:59, 05 Kwi 2007
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Morgana napisał: |
Są to akty autodestrukcyjne, nie tylko dla ciała, ale i dla psychiki. Kiedy krzywdzimy siebie, to tak, jakbyśmy uznawali siebie za gorszych, umartwiali się, karali... Jest to oznaka słabości. |
Nieprawda. Zgodzę się, że to oznaka słabości, ale niekoniecznie wynikające z uznawania siebie za osobę gorszą.
Morgana napisał: |
Dla mnie, pomijając wątpliwe szpanowanie, zjawisko cięcia się jest bardzo smutne i ukazuje nieszczęście ludzkie - i niestety także ludzką głupotę (przynajmniej pod tym względem). |
Przepraszam, ale... Czy choćby kolczykowanie ciała nie jest również ludzką głupotą? Albo robienie sobie tatuażu? Uszy przebija się już dzieciom na pierwszą komunię, jest to powszechnie akceptowane... Podobnie jak na przykład palenie papierosów, które jest powolnym aktem autodestrukcji, a mimo to ludzie chętniej zakładają tematy "dlaczego ludzie się tną" niż "dlaczego ludzie się trują fajami". Ja tam nie widzę różnicy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 20:57, 05 Kwi 2007
|
|
|
Półmrok
|
|
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Spod Obór (Wawa)
|
|
bo smoła i niedopałki są mniej spektakularne niż krew i żyletki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:30, 05 Kwi 2007
|
|
|
Bad Girl Straight to video
|
|
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 3444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
Oj wypraszam sboie ja już nieraz miałam wielką bitwę z palaczami i także jestem zdecydowanie przeciw powolnemu truciu siebie i otoczenia ...
A przebite uszy z kolczykiem nawet nie bolą jak dobrze sie przymrozi i łądniej wyglądają niż pełno szram na rekach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:52, 05 Kwi 2007
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
i są robione raczej w innych celach... jak już pisałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 13:18, 06 Kwi 2007
|
|
|
Półmrok
|
|
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Spod Obór (Wawa)
|
|
często też aby być 'jazzy' (o, fu!)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 14:10, 06 Kwi 2007
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Nenar napisał: |
A przebite uszy z kolczykiem nawet nie bolą jak dobrze sie przymrozi i łądniej wyglądają niż pełno szram na rekach |
Ale to jest... To samo. Też autodestrukcja i okaleczanie swojego ciała. Tym bardziej, jeśli ktoś sobie coś przebija, żeby wyjąć kolczyk po tygodniu i przebić w innym miejscu. Można sobie tłumaczyć, że to wygląda fajnie, ale tłumaczenie tłumaczeniem... Jak ktoś uważa, że np. kotki są śliczne, to nie musi od razu chcieć przypominać kotka sam, prawda? A jak słucham swoich koleżanek, które mówią np. "ale wczoraj byłam wkurzona, no to sobie ucho przebiłam" to już nie mam żadnych wątpliwości. Uważam po prostu za niesprawiedliwe, że jedne rzeczy są akceptowane i dżezi, a inne powodują od razu jakieś dziwne reakcje, od przerażenia po wyszydzenie, chociaż wszystkie są jednym i tym samym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 14:22, 06 Kwi 2007
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
nie sądzisz jednak, że jest różnica pomiędzy wyładowywaniem emocji poprzez przebijanie różnych części ciała, a np. przytoczonym wcześniej zjawiskiem przebijania uszu małym dzieciom...?
wszystko zalezy od tego, co kto chce osiągnąć poprzez kolczykowanie... jeśli chodzi tylko o wzgledy estetyczne, nie należy tego rozpatrywać w kategoriach autoagresji. jeśli natomiast chodzi o sam fakt zrobienia sobie krzywdy - jak najbardziej należy. tylko... to pierwsze zjawisko jest raczej powszechniejsze, więc rozpatrywanie każdego kolczykowania pod kątem chęci sprawienia sobie bólu zakrawają o przesadę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 14:29, 06 Kwi 2007
|
|
|
Bad Girl Straight to video
|
|
Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 3444
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
Po za tym napisałam wyżej, że jak dobrze zmrozisz ucho to nie boli ...
Z drugiej strony nadmierny piercing tez jest bez sensu ... np tunele z kilku cm średnicą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 14:41, 06 Kwi 2007
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
ale jeśli ktoś mrozi owo ucho, to wiadomo, że nie kolczykuje się by sprawić sobie ból... i gdzie tu autoagresja?
'nadmiar' to pojęcie bardzo płynne. ale o tym w innym temacie ;o)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 14:58, 06 Kwi 2007
|
|
|
Jasność
|
|
Dołączył: 03 Kwi 2007
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 2km od Olsztyna
|
|
No tak... można wiele mówić na temat masochizmu ale i tak jest to ogromny problem często spowodowany brakiem akceptacji ze strony środowiska problemami osobistymi i najgłupszym powodem jest cięcie się bo to jest modne. I tak ja jestem zdania że autoagresja to rozpaczliwy krzyk o to aby ktoś zauważył że ta osoba posiada wiele problemów.
Ale co jak co denerwuje mnie podejście typu "tniesz się więc jesteś żałosną osobą" ponieważ często tak ludzie to postrzegają.
A i tak nawiasem mówiąc do poruszonej kwestii palenia papierosów to żałuję że
kiedyś zacząłem z tym nałogiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 18:45, 06 Kwi 2007
|
|
|
Półmrok
|
|
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Spod Obór (Wawa)
|
|
Moim zdaniem palenie jest autoagresją, a raczej autodestrukcją.
Agresja to jednak coś 'ostrzejszego', 'szybszego', 'bardziej zdecydowanego'...
Cytat: |
ale jeśli ktoś mrozi owo ucho, to wiadomo, że nie kolczykuje się by sprawić sobie ból... i gdzie tu autoagresja? |
a taka, że się niszczy swoje ciało...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:14, 06 Kwi 2007
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
po większości przekłuć nie zostają nawet blizny... jesteś więc pewien, że 'niszczy' jest tutaj odpowiednim słowem...?
do zaistnienia zjawiska autoagresji nie wystarczy sam fatk 'niszczenia', ale także odpowiednie podłoże psychiczne. w przypadku kolczykowania najczesciej owego podłoża brak... przedstawić to obrazowo? ależ proszę. jak wyślisz, ile panienek posiadających kolczyk w NoSq lub PeMpOoShQ zrobiło go, by sprawić sobie ból...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:17, 06 Kwi 2007
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
lady witch napisał: |
nie sądzisz jednak, że jest różnica pomiędzy wyładowywaniem emocji poprzez przebijanie różnych części ciała, a np. przytoczonym wcześniej zjawiskiem przebijania uszu małym dzieciom...?
wszystko zalezy od tego, co kto chce osiągnąć poprzez kolczykowanie... jeśli chodzi tylko o wzgledy estetyczne, nie należy tego rozpatrywać w kategoriach autoagresji. |
Niby czemu nie? Jeśli komuś się podoba własne, przebite (czyli: okaleczone) ciało, to to z autoagresją ma wspólnego bardzo wiele. Tylko różna jest dla tego przykrywka. Trudno znaleźć przykrywkę dla ciachania się, ale kolczyki - no przecież to ładnie wygląda. Tatuaże to samo. Operacje plastyczne to samo. Sporty ekstremalne, używki i narkotyki - kolejne kwestie... Wszystko to autodestrukcja, tylko że jedne jej rodzaje są akceptowane z grubsza, a inne nie. Moim zdaniem zupełnie niesłusznie.
CognaC napisał: |
a taka, że się niszczy swoje ciało... |
No właśnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|