Kto jest dla Was autorytetem moralnym? - Gotyk-Forum.pl

Mistrz Gry

Wygląda na to, że zaczęło się ode mnie. Już piszę. Początkowo myślałem, że to dwa różne autorytety - jeden moralny, a drugi - żeby nie napisać niemoralny - taki, od którego staramy się naśladować wszystko poza właśnie moralnością. Trochę to coś nieskładnie brzmi i jakoś nie trzyma się kupy, a biorąc pod uwagę to, co wypisujecie dochodzę do wniosku, że to ten sam autorytet. Więc jak dla mnie sprawa już jest jasna Grey_Light_Colorz_PDT_03

Szmaragdowa Wiedźma

toś zamieszał Grey_Light_Colorz_PDT_03

a takie autorytety od-wszystkich-innych-spraw, to nic innego, jak... autorytety od-wszystkich-innych-spraw [w miejsce wszystkich-innych-spraw proszę wstawić co sobie tam akurat chcecie, chociażby wspomniane przez bellę plucie na odległość Grey_Light_Colorz_PDT_08

], a nie żadne 'zwyczajne', bo jak widać w 'zwyczajności' to my się gubimy Grey_Light_Colorz_PDT_08

nazywajmy rzeczy po imieniu.

Mistrz Gry

Nie wszyscy mogą to wytrzymać Grey_Light_Colorz_PDT_11

Druid

Moimi autortetami moralnymi sa wielcy medrcy i mistrzowie jak np. Budda, Jezus i rozni inni mniej znani jogini. A w tych czasach to oczywiscie znany medrzec i druid:
[link widoczny dla zalogowanych] Grey_Light_Colorz_PDT_03

Czarna Kucharka

no tak...wiedzialam ze z Hagale bedziesz sie obnosil Grey_Light_Colorz_PDT_08

Ciemność Absolutna

Pani Busz. Bibliotekarka z gimnazjum. Nie znam drugiej tak życzliwej i dobrej osoby.
Lata z gim, będę wspominać dobrze, myśląc o niej.
Do dziś mamy kontakt.

Szarość Wieczorna

Nie mam takiego autorytetu,wole przemyśleć wlasną drogę ,i przejść ją w taki sposób żebym była zadowolona z życia . Jest wiele moralności i to co dla innych jest moralne dla drugich już nie. Na początek odpada już u mnie moralność chrześcijańska i ich założenia bo po co kochać wszystkich ,nadstawiać policzek itp.

Shak Burz Huni-latub-ob

Nie mam kogoś takiego kogo mógłbym jednoznacznie postawić na piedestale i mówić że jest moim autorytetem. Generalnie sam staram się dochodzić do swoich przekonań i nie kopiować ich od nikogo chociaż oczywiście często bodźcem do przemysleń jest zetknięcie się z czyjąś myślą która mnie zafascynuje.
Ale mam na pewno autorytety w wielu dziedzinach, to są ludzie w których mi się podoba jakaś cecha lub chciałbym się czegoś od nich nauczyć. Nawet jeśli całokształt tego co prezentują nie pozwala mi jednoznacznie mówić o nich "atorytet".
Takie przykłady to F. Nietzsche bo jego poglądy bardzo wpłynęły na moje, albo Gothabella bo podoba mi się jej tolerancja.

Mrok

Pies Dżok.Z pewnością znacie jego historię.Najwierniejszy z wiernych.