Kobiecość - Gotyk-Forum.pl

Mistrz Gry

Wydaje mi się, że wraz z upływem stuleci rola i znaczenie kobiety zwiększa się i obecnie mogą one najwięcej powiedzieć i mają największą swobodę biorąc pod uwagę wszystkie poprzednie epoki (począwszy od choćby wspomnianego już Antyku).
A z tym, co pisze Teska niemal całkowicie się nie zgadzam, ale pewnie jestem szowinistyczną świnią, więc nie mam nic do gadania.

Noc Bezgwiezdna

La Figlia Della Tempesta

Ale większość tych spraw jak najbardziej wskazana jest u przedstawicieli obu płci, nie wiem, co to ma wspólnego z kobiecością...

Półcień

Bardzo tego brakuje, najczęściej teraz spotykam dziewczyny które palą, piją, przeklinają wcale nierzadko, ale mówią o sobie, że są prawdziwymi damami, jak z nimi nie mają nic wspólnego. Chociaż to pojęcie względne, jak wszystkie.
Roseline dobrze to ujęła, potrzebna jest tajemniczość i inteligencja...
Jednakże, wszystko z umiarem, by nie przesadzić. Kilka takich cech, jak wyżej wspomniane i delikatność przykładowo, mogą stać się wtedy raczej karykaturami...

Nowopowstały

Dla mnie taką "karykaturą" kobiecości stały się dziewczyny z równoległej klasy. "Damulki" poprosiły swoje mamusie o zakup 10-centymetrowych szpilek, od których powykrzywiały im się nogi. Do tego mini i jesteśmy w domu. Czekając na tramwaj bluzgają co trzecie słowo, bądź ciągle chichoczą, myśląc, że są bardzo kobiece i w ten sposób są interesujące dla chłopaków.
cóż, żyjemy w czasach, w których nastolatki czerpią wzorce z "Bravo girl".

Ciemność

Noc Bezgwiezdna

Moim zdaniem kultura osobista czy nawyki też się "zaliczają" jeśli chodzi o kobiecość. Jak dla mnie kobiecość to całokształt. Oczywiście każdy odbiera to na swój sposób - dla jednych coś może być cechą kobiecości, a dla innych nie Grey_Light_Colorz_PDT_19

Inni bardziej skupią się na ubiorze, niektórzy na cechach charakteru, a jeszcze inni na sposobie zachowania.

Ciemność

No tak, ale np. poruszany w tym temacie wulgaryzm przecież nie przejawia się tylko u kobiet, ale również u mężczyzn. Oczywiście kultura słowa jest bardzo ważna, ale czy to jest kobiecość?

Łowca czarownic

Szczerze mówiąc wolałbym damulkę w szpilkach niż damulkę z kijem w... no wiecie gdzie Grey_Light_Colorz_PDT_09

To że kobieta czasem sobie przeklnie, beknie po wypiciu piwa czy zaśmieje się głośno wcale nie urąga jej kobiecości a co więcej robi z niej bardziej interesującą osobę.

No bo co?
Kobieta wg was powinna zachowywać się poprawnie(znaczy jak?), być tajemnicza (znaczy nosić non stop szalik na twarzy czy po każdym pytaniu np. o pogodę uciekać w popłochu?).
Poza tym dlaczego inteligentna osoba nie może przeklinac?
Albo inaczej dlaczego przeklinanie przekreśla inteligencję?
Przekleństwo to też środek ekspresji oczywiście jeśli nie jest nadużywany ale czasem wiązanka jest bardzo wskazana.

Trzy dlaczego do cholery kobieta ma być na siłę delikatna?
W dobie kobiet w armii, na misjach pokojowych (kiedy byłem w Kosowie spotkałem jedną Panią sierżant i mimo że nie była delikatna była z niej piekielnie ciekawa osoba), policjantek to trochę śmieszne.

Nie wiem, albo coś ze mną nie tak albo ten temat od jakiegoś czasu opanowany jest przez księżniczki które za dużo naoglądały się królewny Śnieżki i Kopciuszka.

Kobieta też człowiek i nie róbmy z niej wyidealizowanej świętej krowy.

Ciemność

I chyba każdy ma inna wizję "kobiecości". a tajemniczość to się różnie przejawia.
Z tym przeklinaniem też bym ine przesadzała, oczywiście jeśli nie jest nadużywane, tak jak vere zaznaczył.
Delikatność? Owszem, ale oc za dużo... Poza tym im "słodsza" kobieta tym bardziej muląca Grey_Light_Colorz_PDT_03

Noc Bezgwiezdna

Ja uważam, że wszystko jest na miejscu jeśli nie jest nadużywane Grey_Light_Colorz_PDT_19

Jasność

Bad Girl Straight to video

A ja przeklinam kiedy chcę i mam to w dupie, czasem nie, czasem aż za dużo, ale mam to w dupie i i tak uważam się za osobę kulturalną :>

btw czy sądzicie, że jesli kobieta zacznie podryw jest to kobiece, czy facetom sie nie podoba, bo ostatnio mielismy o tym ostrą dyskusje w autokarze