Forum Gotyk-Forum.pl - Gotyckie forum otwartego myśliciela. Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Psychologia i socjologia   ~   Granica miłości. Istnieje czy nie?
Aene d'Amarant
PostWysłany: Sob 18:30, 23 Sie 2008 
+NecromanTesss+
+NecromanTesss+

Dołączył: 06 Kwi 2007
Posty: 1751
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 36 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: łódzkie


Częściami miłości dojrzałej są romantyczna i oparta na namiętności, więc raczej się wykluczać nie mogą. Raczej rzekłabym, że dwie pierwsze muszą się pojawić, by zaszła ta właściwa. Natomiast jeśli człowiek zatrzyma się tylko na fazie zauroczenia/namiętności, to to jest właśnie ta "głupia miłość", o której mówię już od jakiegoś czasu. Nie usiłuję sztucznie oddzielić emocji od intelektu, pisałam Ci tylko, że w gruncie rzeczy obie sfery są jakąś tam częścią naszego mózgu, więc nie można ich rozgraniczyć; a przypominałam Ci o tym dlatego, bo z kolei wcześniej pisałeś o "chłodnym rozumie" w negatywnym kontekście ("Miłość oparta na rozumie jest ograniczona"), tak, jakby emotywność do tego rozumu nie należała, a jak pisałam - tak nie jest. To, co usiłuję rozgraniczyć, dotyczy bardziej proporcji między racjonalnym podejściem do życia, a ślepym zakochaniem. Uważam, że kiedy przeważa drugie, taka miłość szybko się kończy. Co do owych nieszczęsnych podręczników, wyraźnie nie zauważyłeś, że nie polecam ich jako literatury, a wspominam dlatego, że to o czym pisałam, jest oczywiste, jeśli się tylko troszkę pomyśli, żadna wiedza to tajemna. I jeśli przytoczyłam owe "źródła", to raczej jako przenośnię, czego już nie dostrzegłeś. Nawiasem mówiąc, mon ami, dyskusja jest swego rodzaju formą czepiania się, więc jeśli sprawiam takie wrażenie, to wiedz, że zjawisko na forach dyskusyjnych raczej częstym jest, jakby powiedział mistrz Yoda.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Antivia
PostWysłany: Nie 12:31, 24 Sie 2008 
Ciemność
Ciemność

Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Legnica


"dla prawdziwej miłości nie ma przeszkód? "Akurat z tym sie nie zgodzę. I prawdziwa miłość... Jak to możliwe, że raz kochamy, jesteśmy z kimś 20 lat, a później: "już cie nie kocham"? Można tak? Uczucie wygasa? Czy uczucie może się skonczyć?

Antivio, a może dodać cosik więcej od siebie, hm? T.

Źle zaznaczyłam. teraz jest dobrze.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Antivia dnia Pon 11:37, 25 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monique
PostWysłany: Nie 13:49, 24 Sie 2008 
Ciemność Absolutna
Ciemność Absolutna

Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 868
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock / Toruń.


Antivia, czy to na pewno w całości mój cytat?

MartwyLos napisał:
Monique napisał:
ha! i tu się mylisz, bo tak się składa, że jak już napisałam, od ponad 8 miesięcy jestem w szczęśliwym związku z kimś na kim zależy mi najbardziej na świecie i z tego co wiem, z wzajemnością. nie jestem zgorzkniałą jędzą, bo nie wychodzi mi w tych sprawach - pudło Wink

Jestes w szczęśliwej umowie społecznej, czy w szczęśliwym związku opartym na uczuciu? Dla mnie "umową społeczną", a raczej partnerską jest wolny związek.

Monique napisał:

i wybacz ale dla mnie bzdurą jest wypowiedź w stylu "miłość to miłość", taaak, to tak jak "drzewo to drzewo" i już wszystko wiemy Wink

To nie bzdura, a oczywistość. Chodziło mi o to, że miłość nie jest wspomnianą przez Ciebie "umową społeczną".
Grey_Light_Colorz_PDT_02

a dla mnie "wolny związek" to coś opartego tylko albo głównie na seksie, a nie o tym tu mowa.
w zasadzie, 'szczęśliwa umowa społeczna' i 'szczęśliwy związek oparty na uczuciu' to może być to samo, bo związek to umowa a związek może wiązać się z miłością, która jeśli mowa o prawdziwej i dojrzałej, nie istnieje poza nim. jedno wynika z drugiego więc nie wiem co złego w określeniu miłości "umową społeczną"?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MartwyLos
PostWysłany: Nie 14:24, 24 Sie 2008 
Mrok
Mrok

Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wola Muntowska


Dla mnie umowa społeczna to wolny związek oparty głównie na seksie, a miłość to związek oparty na uczuciu całkowiecie niezależnym od nas. To nie ja decycuje, że dziś zakocham się w tej, a nie w tamtej dziewczynie i nie ma tu mowy o żadnym umawianiu się. Kocha się i tyle. Umowa kojarzy mi się z decyzją podjętą po przemyśleniu i konsultacji i za zgodą drugiej strony, a miłość taka nie jest.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przemo
PostWysłany: Nie 16:52, 24 Sie 2008 
Louis de Pointe du Lac
Louis de Pointe du Lac

Dołączył: 01 Kwi 2008
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko_Biała


Kiedyś mój niedoszły teściu Grey_Light_Colorz_PDT_31 (chwała naszemu stwórcy)chciał mnie przekonac, że miłość nie jest najważniejsza w związku, ale dopasowanie charakterem, mentalnością, religią Grey_Light_Colorz_PDT_29 .
Puste były jego słowa-poniżej mnie samego i ich nie mogłem zrozumieć Grey_Light_Colorz_PDT_23 .
Miłości w żaden sposób nie można nazwać "umową społeczną", bo jest czymś większym, a ludzie, którzy się pobierają, bo po prostu pasują do siebie-krzyżyk na drogę Grey_Light_Colorz_PDT_41 .
Uczucie to podstawa, a gdy tego nie ma, jest tylko życie razem Grey_Light_Colorz_PDT_01 .

Marwy Losie: jesteś taki podobny do mnie, jaki ja kiedyś byłem(tęsknię do tego Grey_Light_Colorz_PDT_33 ), a już niestety nie jestem-wypaliłem się Grey_Light_Colorz_PDT_14 Grey_Light_Colorz_PDT_34
Ideały są piękne, ale aby trafić na taką osobę, która by Cię nie zniszczyła-to podstawa Grey_Light_Colorz_PDT_19
Znam parę takich przykładów i jest to naprawdę piękne, gdy wszelkie piękno wewnętrzne oddało się tej osobie, a ona też to dała Grey_Light_Colorz_PDT_18 -to według mnie prawdziwe szczęście, którego ja nie znalazłem Grey_Light_Colorz_PDT_36 ; właściwie tylko wiem,co znaczy kochać, ale być kochanym-niestety nie Grey_Light_Colorz_PDT_41
Romantyczność związku jest ważna, a ludzie mimo pozoru są tacy Grey_Light_Colorz_PDT_02 .


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Przemo dnia Nie 17:02, 24 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Monique
PostWysłany: Nie 17:54, 24 Sie 2008 
Ciemność Absolutna
Ciemność Absolutna

Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 868
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Płock / Toruń.


MartwyLos napisał:
Dla mnie umowa społeczna to wolny związek oparty głównie na seksie, a miłość to związek oparty na uczuciu całkowiecie niezależnym od nas. To nie ja decycuje, że dziś zakocham się w tej, a nie w tamtej dziewczynie i nie ma tu mowy o żadnym umawianiu się. Kocha się i tyle. Umowa kojarzy mi się z decyzją podjętą po przemyśleniu i konsultacji i za zgodą drugiej strony, a miłość taka nie jest.


ale decyzja o wejściu z kimś w związek chyba powinna być przemyślana, nie uważasz? to, że się "kocha" to chyba trochę za mało. nie trzeba się 'umawiać' oficjalnie, czasem to się dzieje podświadomie, bo jeśli nie wyjdzie kooperacja to zazwyczaj mówi się "do widzenia".

zakochanie może być przypadkowe ale dojrzałe uczucie? nie sądzę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MartwyLos
PostWysłany: Nie 21:28, 24 Sie 2008 
Mrok
Mrok

Dołączył: 10 Gru 2007
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wola Muntowska


Dojrzałe uczucie rodzi się przecież z zakochania. Jak się jest zakochanym to nie myśli się racjonalnie, zwałaszcza w sprawach związanych z obiektem naszego uczucia. Nie da się więc przemyśleć wejścia w związek. Czy powinniśmy zatem poczekać, aż się nieco odkochamy? Chyba nie. Wiążemy się i w praniu wychodzi czy była to dobra decyzja. Przemyśleć możemy co najwyżej ślub i potomstwo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NegativeCoil
PostWysłany: Pon 11:15, 25 Sie 2008 
Nowopowstały
Nowopowstały

Dołączył: 04 Lip 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin


No dobra, ale dalej jest ten sam problem. Jaki to w takim razie jest człowiek emocjonalnie poukładany? Potrafi okazywać dojrzałe uczucia? Jak można w takim razie ocenić czy owe uczucia są dojrzałe czy nie? Przeważnie dopiero po fakcie, to znaczy kiedy ze związku dwojga ludzi nie ma już co zbierać...W dodatku prawie w każdym poście podkreślana jest różnica między "związkiem" a "zakochaniem". Zgoda. Problem w tym że wiele związków zaczyna się właśnie od "zakochania" choć może raczej "zauroczenie" lepiej by tu pasowało. A żeby było zabawniej najgroźniejsze dla ludzi w związku i wszystkich naookoło są i tak związki w których nie było nawet żadnego zakochania czy zauroczenia tylko powstały "przez rozsądek"... Czyli, podsumowując, najlepszy jest związek "wyważony" czyli kompromis między uczuciem a zdrowym rozsądkiem. Ładnie to brzmi tylko jak sprawdza się w teori i jak to w ogóle sprawdzić w teorii?

I tu chyba jest najważniejsza sprawa. Prawie każda z wypowiadających się tu osób ma inne zdanie, choćby odrobinę. Teraz truizm - z tego jasny wniosek że każdy jest inny. I każdy ma inne wyobrażenie na temat dobrego, szczęśliwego związku, choć pewnie każdy pragnie takiego samego szczęścia. Tak więc ta dyskusja jest o tyle zabawna, że każdy argument jest dobry a każdy kontrargument jeszcze lepszy:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Antivia
PostWysłany: Pon 11:41, 25 Sie 2008 
Ciemność
Ciemność

Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Legnica


Jak sprawdzić? Być z tą osobą i nic nie robić Grey_Light_Colorz_PDT_03 przecież to samo wyjdzie. Minie zauroczenie, minie zakochanie i co pozostanie? Albo wcześniejsze uczucia przeobrażą się w miłość albo nie. A wtedy zazwyczaj wszystko się rozpada Grey_Light_Colorz_PDT_08

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 3 z 3
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Forum Gotyk-Forum.pl - Gotyckie forum otwartego myśliciela. Strona Główna  ~  Psychologia i socjologia

To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach