Autor |
Wiadomość |
<
Psychologia i socjologia
~
Got i psycholologia
|
|
Wysłany:
Śro 0:00, 12 Gru 2007
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
ekhm. temat do skarżenia się co-nam-dolega jest gdzie indziej. proszę więc o powrót na tory PSYCHOLOGII.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 0:32, 12 Gru 2007
|
|
|
Jasność
|
|
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5
|
|
ok no to przytoczę taką sytuacje...mój kolega był u psychologa wysłali go w sprawie dysleksji no i pani mu powiedziała że ma ściąć włosy bo wygląda jak kretyn i że ma niedobór słów a i dobiła go tekstem że nie chce mu sie uczyć mimo że siedzi przed książkami całymi dniami i ciężko go gdzieś wyciągnąć..ale co tam pani psycholog odkryła jego umysł i zauważyła że udaje dyslektyka..ale i tak stwierdzono że ma dysgrafię i coś tam jeszcze..więc podręczniki chyba jej nie pomogły..podeszła schematowo: chłopak (wtedy) 17 lat metal(pewnie od razu satanista i zbój) to mu się do książek zaglądać nie chce i kombinuje żeby wydłużyć czas na pisanie matury oraz czyha na różne przywileje w ocenianiu..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 23:13, 12 Gru 2007
|
|
|
Zmierzch
|
|
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Niestety, trafiłeś w czułą strunę.
Ogarnij się, ile mój ojciec pogonił nastek które chciały roczne zwolnienie z w-f za paluszek i główkę, naprawdę nie chcę wymieniać. Ale na zdrowie im wyjdzie, bo unikną dyskopatii (czego jemu się nie udało z braku właśnie ćwiczeń) około 40.
A brak takiego zaświadczenia może mu nawet wyjść na dobre, pracodawca spojrzy na niego nawet bardziej krzywo niż psycholożka, szczególnie jeśli zechce zostać nauczycielem czy człowiekiem od papierków; kimkolwiek dotykającym w ogóle pióra. A papierek dałby mu swoiste poczucie bezpieczeństwa, że już z górki pójdzie wszystko, i po jego myśli. Gdyby była niewielka szansa, że dzięki ćwiczeniom będzie mógł pisać poprawnie, nie warto próbować?
(Z resztą, dysleksję diagnozuje się u małych dzieci, a nie u starych pryków tak apropos)
Porównam ci to do sytuacji z wojskiem. Kiedyś na siłę wyciągało się D. Teraz, jeśli chcesz móc pracować fizycznie, a nie masz A, to cię będą mieli w D(upie), nie dostaniesz roboty. Podobnie teraz moda jest na D (jak dysleksja) przed maturą. Tak się hoduje leniwych analfabetów, bo wielu dostaje zaświadczenie z faktu asekuranctwa, nie problemu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 9:11, 13 Gru 2007
|
|
|
Nocny Łowca
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Suwałki, niestety...
|
|
Cytat: |
Ale na zdrowie im wyjdzie, bo unikną dyskopatii (czego jemu się nie udało z braku właśnie ćwiczeń) około 40 |
Unikną tego "ćwicząc" pod okiem prymitywnego, sprośnego i często pijanego w-f-mena, który jedyne co potrafi to wybełkotać z kańciapy "to se f piłe pograjta"?...
Nie wiem jak jest gdzie indziej, ale tu na wschodzie tak to wygląda.
Stan kondycji nie zależy (Bogom dzięki) od wu-fu. Nigdy nie uczestniczyłem w tej sodomie (nienawidzę zwłaszcza "gier zespołowych"), a jestem zdecydowanie sprawniejszy od moich kumpli, dawnych podstawówkowych i ogólniakowych sporcmienów. Oni zmienili się w dzieciatych brzuchaczy telewizyjnych, a ja np potrafię bez problemu wyrobić normę legionu rzymskiego, czyli maszerować z plecakiem po 40km dziennie.
Cytat: |
A brak takiego zaświadczenia może mu nawet wyjść na dobre, pracodawca spojrzy na niego nawet bardziej krzywo niż psycholożka |
Mam takie zaświadczenie i jakoś nikt po ogólniaku o nie nie pytał. Bo nikt o nie nie pyta.
Acha, dysleksja to nie tylko nieumiejętność ortograficznego pisania, to problem o wiele szerszy i żadne "ćwiczenia" na to nie pomagają.
Cytat: |
Porównam ci to do sytuacji z wojskiem. Kiedyś na siłę wyciągało się D. Teraz, jeśli chcesz móc pracować fizycznie, a nie masz A, to cię będą mieli w D(upie), nie dostaniesz roboty |
Znów szeroko rozmijasz się z prawdą.
W dodatku coś tu zalatuje wojskową propagandą, bo te plotki (tak jak plotki o "wysokich płacach w wojsku") są rozsiewane właśnie przez wojsko, które szuka jeleni.
Większość szefów pyta o "stosunek do wojska" - jak jest uregulowany, to jest OK.
Z kategorią D można dostać i marynarską kartę zdrowia (wiem bo dostałem), i zatrudnić się jako kierowca C+E (tir - to kumpel), i pracować w ochronie (dwóch kumpli). Można też trafić na szefa który powie "A? To do widzenia, głąbów co nawet z wojskiem nie umieją sobie poradzić mi tu nie potrzeba".
Owszem, podobno z D czasem trudno dostać robotę na budowie (jak majster nie lubi mieć w grupie mądrzejszych od siebie), ale nie wiem czy taką pracę można nazwać szczytem ambicji
Sorki za OT, ale jak słyszę takie herezje to mi się siekiera w kieszeni otwiera. Sugeruję powrót do obgadywania psychologów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 15:35, 13 Gru 2007
|
|
|
Jasność
|
|
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5
|
|
Desdemona jest coś takiego jak dysleksja rozwojowa czy jakoś tak..a on ma od dzieciaka stwierdzone.. i bez tego matury dobrze by nie napisał..też pierwsze słyszę żeby pracodawcy patrzeli na dyslektyków gorzej poza tym on chce zostać policjantem...
a co do wf'u to zanim zacząłem chorować prowadziłem bardzo aktywny tryb życia..w biegach byłem najlepszy w klasie i??? i aktywność fizyczna mi nic nie dała.. mam tak krzywy kręgosłup że...ekhm...
i dlaczego mam się ogarnąć?? i z czego??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:07, 13 Gru 2007
|
|
|
Zmierzch
|
|
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Piorun napisał: |
Owszem, podobno z D czasem trudno dostać robotę na budowie (jak majster nie lubi mieć w grupie mądrzejszych od siebie), ale nie wiem czy taką pracę można nazwać szczytem ambicji |
Ależ o takiej pracy mówiłam.
Dziwię się, że za szczyt sprytu uważasz wymiganie się od wojska.
Piorun napisał: |
Unikną tego "ćwicząc" pod okiem prymitywnego, sprośnego i często pijanego w-f-mena, który jedyne co potrafi to wybełkotać z kańciapy "to se f piłe pograjta"?...
Nie wiem jak jest gdzie indziej, ale tu na wschodzie tak to wygląda. |
U nas na zachodzie jest inaczej, chociaż zawsze mogłoby być lepiej. Mimo że robią niesamowitą pracę w dbaniu o kondycję, mogliby też mierzyć siły uczniów na zamiary(po prostu w drugą stronę - zbyt ambitnie).
To chyba wina tego, że choćby nie wiem co na kierunki nauczycielskie zawsze będzie selekcja negatywna, mało jest idealistów z misją gotowych pracować za półdarmo. Znam tylko jednego.
Piorun napisał: |
a ja np potrafię bez problemu wyrobić normę legionu rzymskiego, czyli maszerować z plecakiem po 40km dziennie. |
Wobec tego gratuluję osiągów.
Cytat: |
Mam takie zaświadczenie i jakoś nikt po ogólniaku o nie nie pytał.
|
Zależy w jakiej branży pracujesz. Szczególnie nauczycieli POWINNI, a też nie pytają. I jeszcze robić im testy na inteligencję, obowiązkowo. Bo niektórych mi żal.
Cytat: |
dysleksja to nie tylko nieumiejętność ortograficznego pisania, to problem o wiele szerszy i żadne "ćwiczenia" na to nie pomagają. |
Ale duża fala "dyslektyków" z zaświadczeniami to ludzie którym się po prostu nie chce. W LO nawet 5 na 30 osób je posiada, i wymusza ulgowe traktowanie wypracowań, choć tak naprawdę piszą w miarę poprawnie, wcale nie gorzej niż większość. Przyznaj, że szybki wzrost ilości ludzi z takim problemem w ciągu ostatnich lat, gdyby naturalny, byłby przerażający.
Cytat: |
Sorki za OT, ale jak słyszę takie herezje to mi się siekiera w kieszeni otwiera. Sugeruję powrót do obgadywania psychologów |
Ależ zawsze możesz mnie oświecić, geniuszu.
Informację o wojsku wzięłam z mediów, nie z życia, czyli prawdopodobieństwo rozmijania się z rzeczywistością jest spore.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 23:37, 13 Gru 2007
|
|
|
Jasność
|
|
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5
|
|
Desdemona to Tobie może się wydawać że dyslektycy wymuszają i kombinują żeby mieć przywileje... dysleksja to choroba cywilizacyjna...wpływ ma na ni ą komputer komórka itp... a z tego co czytałem bardzo wpływa też czynnik szybkiego dyktowania nauczycieli..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 23:39, 13 Gru 2007
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
gothmori napisał: |
a z tego co czytałem bardzo wpływa też czynnik szybkiego dyktowania nauczycieli.. |
...
to chyba się zdyslektyzuję na studiach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 13:53, 14 Gru 2007
|
|
|
Święta Patologia
|
|
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
szczerze? ja maturę z polaka napisałabym na pięć, gdyby nie drobne błędy interpunkcyjne, obniżono mi ze względu na to, że nie miałam papiera, który miała reszta klasy. powiedziałam sobie, że kaleki dla ulgi robić z siebie nie będę. i co? teraz mam niższą średnią z matury. i trudniej mi na studia się będzie dostać.
z wf zwolnienie musiałam mieć z powodu.... dyskopatii! najlepsze było to, że lekarze nie chcieli mi go wypisywać, uważając, że gra w siatkówkę jest dla mnie jak najlepsza - a nie widzieli zupełnie tego, że na wizyty do nich ledwie co wchodziłam do gabinetu, podpierając się laską.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 14:17, 14 Gru 2007
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Desdemona napisał: |
Ale duża fala "dyslektyków" z zaświadczeniami to ludzie którym się po prostu nie chce. |
Czasem tak jest, ale szczerze to nie wiem, czemu się tak z tego powodu oburzasz (jeśli zaraz powiesz, że się nie oburzasz, to okej, ja tylko myślę, że 'ton' Twojego postu tak wskazuje i nie mówię, że na pewno mam rację). Jak ktoś uczciwie wykonuje swoją robotę, to prędzej czy później mu się to opłaci. Co ma za znaczenie, że ktoś jest cwaniak i lewym zwolnieniem załatwia sobie przywileje?
Co do wfu, mam podobnie jak Piorun - nie cierpię gier zespołowych i uważam, że wf to najgłupszy przedmiot, jaki kiedykolwiek wymyślono. Leniwych i stroniących od wysiłku udawanie gry w siatkówkę trzy razy w tygodniu i tak nie uratuje. Niniejszym należę do osób, które miały w LO zwolnienie "za paluszek i główkę" wypisane przez psychiatrę, czyli nijak odnoszące się do moich dolegliwości fizycznych, których zresztą nie mam. Po prostu uważam, że wf to strata czasu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 15:21, 14 Gru 2007
|
|
|
Jasność
|
|
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5
|
|
lady witch napisał: |
gothmori napisał: |
a z tego co czytałem bardzo wpływa też czynnik szybkiego dyktowania nauczycieli.. |
...
to chyba się zdyslektyzuję na studiach |
chodziło mi o szkołę podstawową i gimnazjum mała złośliwa dziewczynko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 18:45, 14 Gru 2007
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
wybacz, ale to jakaś totalna abstrakcja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 19:00, 14 Gru 2007
|
|
|
Jasność
|
|
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5
|
|
lady witch napisał: |
wybacz, ale to jakaś totalna abstrakcja. |
nie wybaczę...zraniłaś mnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|