Autor |
Wiadomość |
<
Psychologia i socjologia
~
Eutanazja
|
Za czy przeciw? |
Za |
|
71% |
[ 32 ] |
Przeciw |
|
28% |
[ 13 ] |
|
Wszystkich Głosów : 45 |
|
|
|
Wysłany:
Śro 2:19, 12 Gru 2007
|
|
|
Zło Zza Szkieł
|
|
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stary, poczciwy Lublin
|
|
Gothabella napisał: |
Myślę, że tutaj nie jesteś do końca obiektywna i dopasowujesz rzeczywistość do swoich przekonań. |
Już Kant to wiedział.
Wszyscy to robimy. Obiektywizm już w momencie, gdy formułujemy jakiś pogląd, idzie się czesać i za żadne skarby nie wróci. Jedyne, co może z nami pozostać, to pan Zdrowy Rozsądek.
Wychodzę z założenia, że chęć życia jest naturalna (bo jest naturalna, każdy gatunek ma taką malutką wtyczkę pod tytułem "implikacja do życia i zachowania gatunku", a człowiek ma jeszcze parę innych wtyczek właściwych tylko jemu). Jeżeli jest naturalna, to jest zdrowa. Jeżeli jest zdrowa, to jej brak jest chorobą i należy ją leczyć. Fakt, że najlepszym lekarstwem na chorobę zwaną życiem jest śmierć nie jest tutaj zbyt przekonujący.
Nie jestem w stanie zaakceptować tego, że człowiek, który ma przed sobą kilka lat życia, zostaje usunięty. Nie dlatego, że uważam to za nieetyczne, ale dlatego, że, jak już pisałam, musiałoby dojść do nadużyć, więcej-jest to tak szalenie opłacalne dla państwa (zabić zamiast leczyć), że tym bardziej musiałoby dojść do nadużyć. Jedyną formą eutanazji, zasługującą na etymologię tego słowa (w ogóle nie mogę wyjść z podziwu, że nikt z Was nie posłużył się tym absurdalnym argumentem, za co naprawdę dziękuję), jest zaniechanie terapii w momencie, gdy jest ona już tylko uciążliwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 11:22, 12 Gru 2007
|
|
|
Nocny Łowca
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Suwałki, niestety...
|
|
Gdyby chęć życia była tak naturalna, to nikt np. nie ryzykował życia dla przyjemności czy pieniędzy.
Na prawdę ciężko stwierdzić co jest "naturalne". Moim skromnym zdaniem "naturalne", "ludzkie" czy "leżące w naturze człowieka" jest wszystko co człowiek robi - nawet jeśli się to niektórym nie podoba. Nienaturalne są tylko działania sprzeczne z prawami natury, czyli np z prawami biologii, chemii czy fizyki. (Precz z lewitacją! )
Uciążliwość terapii... OK, co w takim razie sądzisz o zaniechaniu terapii na życzenie pacjenta - np wyłączeniu respiratora czy sztucznej nerki, na wyraźne życzenie chorego?
Czy zaraz usłyszę "zabronić, bo głupi jest, nienaturalny i nie wie co czyni"?
Przypominam że w polskim prawie już jest zapis mówiący o tym że leczenie można prowadzić tylko za zgodą pacjenta, a jeśli jest małoletni lub nieprzytomny - za zgodą rodziny. [ Ustawa o zawodzie lakarza (Dziennik Ustaw 02.21.204), art 32 i 34]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Piorun dnia Śro 11:22, 12 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 19:09, 12 Gru 2007
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 12 Gru 2007
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Monte Verde
|
|
Ostatnią rzeczą, jaką bym chciała, to wegetować pod respiratorem albo na morfinie, tracąc resztki godności i człowieczeństwa. To już lepszy "złoty strzał" i jazda do Valhalli;) Śmierć nie jest niczym strasznym, nieraz bywa prawdziwym wybawieniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 22:34, 12 Gru 2007
|
|
|
Zachód Słońca
|
|
Dołączył: 22 Lip 2007
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Poznań
|
|
ja osobiście eutanazję popieram tylko w takich wypadkach kiedy osoba chora przeżywa po prostu katusze. Na polach bitwy po wojnie chodziły osoby które dobijały rycerzy w geście miłosierdzia. Podpisuje sie pod postem Dagdy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 22:59, 15 Gru 2007
|
|
|
Zło Zza Szkieł
|
|
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stary, poczciwy Lublin
|
|
misericordia, tak.
Nie wiem jednak, co my tutaj dyskutujemy. Miesza nam się kwestia legalizacji eutanazji z naszymi własnymi przemyśleniami na temat.
Bałagan.
Aha...jak osoba pod respiratorem ma wyrazić chęć śmierci???
Na migi? A jeżeli jest sparaliżowana?
Gdybyśmy zalegalizowali eutanazję, medycyna zaczęłaby stawać w miejscu. Po co kogoś leczyć, skoro można się go pozbyć? Niektóre choroby łączą się z olbrzymim cierpieniem, a można z nich wyjść.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 13:41, 16 Gru 2007
|
|
|
Nocny Łowca
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Suwałki, niestety...
|
|
Cytat: |
Aha...jak osoba pod respiratorem ma wyrazić chęć śmierci???Wink |
Dokładnie tak jak pisałem - wystarczy pomyśleć wcześniej o takiej możliwości i np powołać odpowiednio poinstruowanego przedstawiciela na wypadek własnej nieprzytomności.
Medycyna stanie w miejscu... jakiż ciekawy argument... aż szkoda że taki... śmieszny...
Po raz kolejny przypominam, że chodziło by o umożliwienie odejścia tyk którzy odejść chcą na własne życzenie a nie o obowiązkowe zabijanie tych którzy zacieli się w palec czy złamali nogę.
Przeniesienie argumentu ze szczegółu na ogół trzeba stosować bardzo umiejętnie - taka bezpłatna porada z erystyki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 23:12, 17 Gru 2007
|
|
|
Jasność
|
|
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5
|
|
dagda napisał: |
Śmierć nie jest niczym strasznym, nieraz bywa prawdziwym wybawieniem. |
o ile wierzysz w Boga..a co gdy umierając zdasz sobie sprawę że go nie ma? np na moje oko życie tu na świecie jest tym jedynym i dalej nie ma nic... w kwestii reinkarnacji uważam że ludzie powinni rozważać ten aspekt...owszem rozumiem że kogoś może poniżać bezwładne leżenie w szpitalu pod respiratorem..przeszedłem przez coś mniej drastycznego ale podobnego..owszem poniżające...ale wydaje mi się (taki jest mój punkt widzenia) że czasem warto jest się upokorzyć aby mieć szanse doznawać pięknych chwil...a piękne potrafią być na prawdę detale...
więc złotym środkiem w kwestii reinkarnacji moim zdaniem jest rozważanie istnienia świata pozagrobowego i zastanowienie czy on jest aby na pewno tym lepszym(jeśli istnieje)..bo zrzucać człowieka w nicość jest wielką karą na którą nikt nie zasługuje.. może się mylę..i Bóg istnieje...ale uważam że zanim podejmiemy taką decyzję powinniśmy teraz kiedy jesteśmy zdrowi i pełni sił szukać prawdy
PS. NIE NALEŻĘ DO ŻADNEJ SEKTY JAK COŚ, CHOĆ TEN POST PRZYPOMINAŁ KAZANIE
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 23:41, 17 Gru 2007
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
gothmori - czy przeraża Cię to, czym dla Ciebie był świat, zanim się urodziłeś? A przecież było to wielkie nic, czyż nie? (jeśli pamiętasz, jak byłeś wtedy aniołkiem w niebie czy coś, możesz nie czytać dalej). Dlatego nie widzę przyczyn, dla których śmierć miałaby być czymś strasznym dla ateisty, zwłaszcza dla ateisty cholernie męczącego się za życia z jakiejś przyczyny. Śmierć kresem cierpień, jak mawiali starożytni.
Cytat: |
wydaje mi się (taki jest mój punkt widzenia) że czasem warto jest się upokorzyć aby mieć szanse doznawać pięknych chwil...a piękne potrafią być na prawdę detale... |
No właśnie fajnie by było, gdyby każdy mógł o tym sam decydować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 7:02, 18 Gru 2007
|
|
|
Jasność
|
|
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5
|
|
No właśnie fajnie by było, gdyby każdy mógł o tym sam decydować.[/quote]
tak przeraża.. obawiam się że to było wielkie nic a ja i moje myśli to impulsy elektryczne które kiedyś znikną...
a co do ateizmu to bardzo chciałbym wierzyć w życie po drugiej stronie.. przeraża mnie absolutny koniec.. tylko wiara nie przychodzi ot tak... żeby zacząć wierzyć trzeba mieć dowody(tak jest w moim przypadku) i uwierz chciałbym być tym aniołkiem w niebie... wielu z Was to ludzie wierzący.. macie inne podejście które na swój sposób jest prawidłowe...w kwestii wiary stoimy w zupełnie przeciwnych kierunkach i mamy przeciwne poglądy w dotyczące śmierci...
dla mnie życie to zdolność istnienia.. czucia, widzenia, poznawania itd.. dopóki żyję dopóty istnieję..
NIE CYTUJ w całości posta znajdującego się nad Twoim. Jakieś małe fragmenty - okej, ale NIE w całości. To bez sensu. //Gothabella
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 9:42, 18 Gru 2007
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
gothmori, kolejny post nie na temat. jeszcze trochę, a zacznę wyciągać z tego konsekwencje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 15:09, 18 Gru 2007
|
|
|
Jasność
|
|
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5
|
|
lady witch napisał: |
gothmori, kolejny post nie na temat. jeszcze trochę, a zacznę wyciągać z tego konsekwencje. |
jest na temat a ja dawno temu znalazłem dużo pewnych postów nie na temat (kiedyś o tym wspominałem) i nadal są i nie wyciągnięto konsekwencji więc??? jeżeli jesteś już taka super moderatorka to rozejrzyj się uważnie i czytaj uważnie ja kapusiem nie jestem i nie chcę żeby przeze mnie 2 userów dostało po ostrzeżeniu.. i nie złość się tak wiem że mnie nie lubisz i wiedz że mnie to bawi ;*
P.S Ty pozwoliłaś sobie na offtop zwracając mi uwagę a ja odpowiedziałem na offtop więc tutaj mojej winy nie ma
NIE CYTUJ w całości posta znajdującego się bezpośrednio nad Twoim (piszę to znowu, bo poprzedniej uwagi możesz nie zauważyć, poza tym znowu to robisz, czyli cytujesz. W całości. Po co? To dziwne!) //Gothabella
[nie, nie jest na temat.
na chwile obecną jedynie upomniałam. skąd masz pewność, że tamtym osobom nie została zwrócona uwaga? i nie wiem, jaki sens ma grzebanie w archiwalnych postach celem wytknięcia gronu moderatorskiemu niedopatrzeń. weź pod uwagę, że grono mogło ulec od tego czasu personalnym zmianom.
i mylisz się, mój drogi. twoja osoba nie wzbudza we mnie żadnych głębszych emocji.
to, że ja pozwalam sobie na, jak to określiłeś, 'offtop', nie znaczy, że tobie również wolno.
i jestem administratorką. na przyszłość. lady witch ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 13:42, 18 Lip 2008
|
|
|
Mrok
|
|
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 406
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Myszków
|
|
Nie mam jasno określonego stanowiska...dziś nie wiem.Kiedyś byłem zdecydowanie przeciw eutanazji...
Skazać kogoś na cierpienie czy pozwolić mu doczekać cudu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 16:35, 23 Lip 2008
|
|
|
Noc Bezgwiezdna
|
|
Dołączył: 26 Cze 2008
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Puławy
|
|
A ja jestem przeciw. Tak jakoś... myślę, ze życie jest darem od Boga i tylko On ma prawo je odebrać... Jeżeli cierpimy to widocznie tak ma być... Ale to tylko moje poglądy, a i tak każdy robi jak chce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 22:42, 30 Sie 2008
|
|
|
Ciemność
|
|
Dołączył: 07 Lip 2008
Posty: 461
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Legnica
|
|
Jestem za eutanazją tylkowtedy gdy osoba sama, swiadomie się na nią decyduję, albo gdyjest już w takim stanie iż praktycznie samodzielnie nie funkcjonuje, a jej stan nie ulegnie poprawie nigdy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:43, 30 Sie 2008
|
|
|
Cień
|
|
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gdzieś tam koło Poznania
|
|
mam nadzieję, że w eutanazja nigdy nie będzie legalna w Polsce. Będzie tak jak z aborcją (że niby dla dobra matki, bo się dziecko chore urodzi ble ble a teraz 'skrobankę' można bardzo prosto uzyskać w wielu renomowanych gabinetach). Przez prawo eutanazji z pewnością zginie wiele starszych lub niepełnosprawnych ludzi, którzy w pewnym momencie bedą przeszkadzać z różnych względów rodzinie. ale oczywiście 'wspaniałomyślna rodzina skróci im cierpienie'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|