Autor |
Wiadomość |
<
Psychologia i socjologia
~
Dojrzałość
|
|
Wysłany:
Czw 12:47, 18 Paź 2007
|
|
|
Nocny Łowca
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Suwałki, niestety...
|
|
Czasem ktoś komuś zarzuca niedojrzałość.
Co to właściwie jest ta dojrzałość?
Co to znaczy: być człowiekiem dojrzałym?
Często mówi się, że człowiek dojrzały to taki, który jest stateczny (żeby nie powiedzieć ustatkowany), poważny, taktowny, niezależny (w znaczeniu niezależności finansowej). Często dodaje się do tego przestrzeganie tak zwanych "norm społecznych" (a tych którzy ich nie przestrzegają nazywa się niedojrzałymi) i jeszcze parę rzeczy.
Encyklopedia podaje, że dojrzałość jest równoznaczna z "byciem gotowym do poniesienia konsekwencji własnych zachowań". I tylko tyle. Nie ważne jakie to zachowania.
Więc jak to właściwie jest?
Co o tym myślicie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 14:46, 18 Paź 2007
|
|
|
Nie wiadomo co
|
|
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Ja się zgadzam z Wikipedią. Dojrzałość to umiejętność podejmowania decyzji, których pare lat temu podjąć nie potrafiliśmy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 15:49, 18 Paź 2007
|
|
|
Czarna Kucharka
|
|
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 2630
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
to na tej zasadzie można wywnioskować,że 12 latek może podjąć jakąś decyzję,której podjąć nie mógł mając lat 6.i co,też to będzie jakaś dojrzałość czy stopień dojrzałości?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 16:22, 18 Paź 2007
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Dla mnie dojrzałość to przede wszystkim kontrola nad swoim życiem. Można wybrać sobie różne sposoby na życie i różne priorytety, ale ważne, zeby być konsekwentnym w dążeniu do tych priorytetów i nie dać sobą rządzić czynnikom zewnętrznym.
I nie zwalać winy na innych, że coś tam się nie udało, tylko wyciągać wnioski i wcielać je w życie. Dojrzałość równa się odpowiedzialność, tak jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 19:20, 18 Paź 2007
|
|
|
Driada
|
|
Dołączył: 16 Wrz 2007
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łęczyca/ Łódź
|
|
Dla mnie dojrzały człowiek umie się zachować odpowiednio w pewnych sytuacjach. Potrafi ponoscić konsekwencje ze swoich czynów, wyciągać z nich wnioski.
Poza tym zgadzam się z Gothabellą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:35, 18 Paź 2007
|
|
|
Mistrz Gry
|
|
Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 4963
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Być może za bardzo spłycę temat, ale według mnie we współczesnym materialistyczno-pragmatycznym świecie dojrzały jest ktoś - jak było w pierwszym poście - kto jest niezależny finansowo. Taka osoba już automatycznie jest zmuszona do podejmowania pewnych decyzji, których "normalnie" nigdy by nawet nie musiała brać pod uwagę.
Można to też widzieć w kategoriach bardziej duchowych. Na pewnym etapie życia - po osiągnięciu pewnego wieku - coś się w człowieku przełamuje/wykształca/pojawia/whatever i zaczyna dostrzegać nieco inne elementy w otoczeniu, na co innego kłaść nacisk i takie tam. Problem tylko w tym, że raczej nie można podać owego 'progu wiekowego': niektórzy podobno dojrzewają szybko, inni są wiecznymi dziećmi (ciekawe, że to się tyczy facetów...), a jeszcze inni jakoś nigdy się nie mogą tak naprawdę "przebudzić".
Pozostałbym więc przy tej pierwszej definicji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:42, 18 Paź 2007
|
|
|
Shak Burz Huni-latub-ob
|
|
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 1805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Skawina (koło Krakowa)
|
|
Uważam Koval, że nie można tego brać za definicję. Ale zgodzę się że niezależność finansowa jest dobrym wyznacznikiem dojrzałości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 11:00, 19 Paź 2007
|
|
|
Nie wiadomo co
|
|
Dołączył: 21 Maj 2007
Posty: 2761
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Chciałam napisać coś innego, niż wy zrozumieliście.
ale już nie ważne.
Zgadzam się z Gothabellą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 13:25, 19 Paź 2007
|
|
|
Aksamitna Mgiełka
|
|
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3194
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
Feasuro napisał: |
Uważam Koval, że nie można tego brać za definicję. Ale zgodzę się że niezależność finansowa jest dobrym wyznacznikiem dojrzałości. |
Y tam. Można być niezależnym finansowo i być bardzo niedojrzałym. Często niezależność finansowa to po prostu kwestia osiągnięcia odpowiedniego wieku, co nie ma nic wspólnego z jednoczesnym wypracowaniem dojrzałego podejścia do życia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 14:11, 19 Paź 2007
|
|
|
Czarna Kucharka
|
|
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 2630
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
właśnie-przykładem jaki znam choćby mój brat.od dawna niezależny finansowo,a we łbie przeciągi i huragany...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 15:07, 19 Paź 2007
|
|
|
Shak Burz Huni-latub-ob
|
|
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 1805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Skawina (koło Krakowa)
|
|
Gothabella napisał: |
Feasuro napisał: |
Uważam Koval, że nie można tego brać za definicję. Ale zgodzę się że niezależność finansowa jest dobrym wyznacznikiem dojrzałości. |
Y tam. Można być niezależnym finansowo i być bardzo niedojrzałym. Często niezależność finansowa to po prostu kwestia osiągnięcia odpowiedniego wieku, co nie ma nic wspólnego z jednoczesnym wypracowaniem dojrzałego podejścia do życia. |
Właśnie o tym mówię. Dlatego nie można brać niezależności finansowej za definicję dojrzałości.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 0:59, 20 Paź 2007
|
|
|
Półmrok
|
|
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 366
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Spod Obór (Wawa)
|
|
Nie tak dawno temu napisałem tak:
"[Oddając obrazy swego świata myślami zmąconymi
Wykrawiając słowo po słowie palcami zmęczonymi...
Umieramy często wewnętrznie przed naszym ciałem, nasze ciało często gnije przed siebie jeszcze dziesiątki lat - mimo, że dusza wydaję się żyć. Umieramy gdy rezygnujemy...
Czym jest chęć życia? Czyż nie jest wolą naszej duszy?
Gdy okiełznają, przygniotą ciężarem wpojonej niemożności, wtedy umierasz...
Nie umrę.]
Są tacy, którzy już okiełznani nazywają swoją niewolę dorosłością... Cóż za ignoranccy egocentrycy... Aż trudno nie śmiać się z ich dziecinności."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 21:21, 20 Paź 2007
|
|
|
Ciemność Absolutna
|
|
Dołączył: 13 Paź 2007
Posty: 823
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Piekielnego Nieba
|
|
dojrzałość wg mnie ukazuje się gdy się tego nie spodziewamy.podejmujemy dojrzałe decyzje w trudnych sytuacjach nie kierując się tylko swym 'ja'.dojrzałosc przemawia przez nasze myslenie na dany temat.
mówi o odpowiedzialonosci.
o naszych czynach.dojrzałosc to nie jak wielu młodych ludzi uwaza pojscie do łozka z kims obowiazkowo w wieku od 15 do 17.: 'pewnie, że uprawialam seks, jestem dojrzała, mam 16 lat.'
dojrzałośc to patrzenie, że gdyby nie wyszło, zebezpieczenie zawiedzie co zrobie z dzieckiem?
to jet dojrzałośc wg mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 0:09, 21 Paź 2007
|
|
|
Czarna Kucharka
|
|
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 2630
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
rozpatrzone bardzo przez pryzmat łóżkowy,ale w zasadzie to taki piernik z wiatrakiem.seks jest raczej kwestią uświadomienia,a nie dojrzałości,choć powinien być,ale cóż.pójście z kimś do łóżka w młodym wieku tak straszne nie jest,pod warunkiem,że się zdaje sobie sprawę z możliwych konsekwencji.a to raczej nie wymaga zbyt dużego wysiłku umysłowego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 0:14, 21 Paź 2007
|
|
|
Shak Burz Huni-latub-ob
|
|
Dołączył: 06 Sie 2007
Posty: 1805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Skawina (koło Krakowa)
|
|
Dlaczego wszystkim się kojarzy dojrzość z seksem? Albo z "kierowaniem się nie tylko swym 'ja' "
Ja kieruję się głównie swym Ja, i nie potępiam uprawiania seksu z przypadkowymi znajomymi. Czy to oznacza że jestem niedojrzały?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|