Autor |
Wiadomość |
<
Psychologia i socjologia
~
Deja vu
|
|
Wysłany:
Czw 22:53, 22 Maj 2008
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
[dławi się herbatę ze śmiechu]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Procella dnia Czw 22:54, 22 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 22:56, 22 Maj 2008
|
|
|
Atropinowa panienka
|
|
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 2872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/toruń
|
|
dławienie się herbatą zaburza ciągi przyczynowo-skutkowe myśli, więc może wreszcie się dv pojawi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 16:17, 30 Maj 2008
|
|
|
Półcień
|
|
Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Mansion World Beyond Nothing And Nowhere
|
|
W podstawowce i liceum czesto tego doznawalem, w ostatnich latach juz tego nieodczuwam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 0:07, 31 Maj 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Procella napisał: |
Ja się wyłamię, nigdy nie miałam tego typu przeżyc. |
Fajne uczucie.. Zawsze mam wrażenie, że wiem co się zaraz wydarzy.. Mam wybitnie coś z głową D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 23:03, 31 Maj 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 24 Mar 2008
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
DV raczej rzadko miewam. Chociaz rzeczywiscie swietne uczucie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 1:08, 04 Lip 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Kilkakrotnie miałem naprawdę silne i poważne, tylko, że teraz nie potrafię sobie przypomnieć szczegółów, widocznie podświadomość kasuje dziwne informacje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 10:39, 04 Lip 2008
|
|
|
Jasność
|
|
Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żywiec
|
|
Ja rowniez mialem deja vu...czasem nawet snia mi sie pewne sytuacje ktore pozniej maja miejsce w rzeczywistosci...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 11:23, 06 Lip 2008
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
|
|
Mi od czasu do czasu też się śnią. Tylko, że pamiętam sen z dwa dni, potem zapominam, a przypominam sobie dopiero gdy coś takiego się wydarzy ^^'
Hn... I raz byłam na urodzinach u znajomej to weszłam do pokoju i miałam wrażenie, że skądś go bardzo dobrze znam (dodam, że ta głupia dziewucha mnie nigdy nie zaprosiła wcześniej) i byłam pewna że jak się odwrócę to zobaczę nad drzwiami taki duży obraz z koniem. I rzeczywiście tam był.
A zresztą. Pewnie to dlatego, że jak byłam mała to matka mnie wypuściła z rąk na ziemię i sobie głowę obiłam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 13:05, 06 Lip 2008
|
|
|
Anhedoniac
|
|
Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 966
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Laique napisał: |
Ponoć to ze zmęczenia umysłu, lub z zamyślenia. Jak napisał piorun - błąd mózgu, który nakłada domniemane wspomnienie na sytuację obecną.
Czytałem o teorii "opóźnień', która mówi, iż część mózgu odpowiadająca za percepcję już przerobiła informację, natomiast do "świadomości" dociera to ciut później i wychodzi efekt kilkukrotnego powtórzenia wydarzenia. |
Fakt. To po prostu przez zmęczenie psychiczne. Sam nieraz miałem, ale byłem bardzo niewyspany i/lub przemęczony mentalnie i jedyne co mi to dawało, to znak że muszę wreszcie odpocząć.
Sny to inna bajka - mi też kilka razy się śniło coś, co miało miejsce później, ale znowu śniło mi się nieraz coś zupełnie idiotycznego. Oczekiwać po śnie, że mój ojciec pozdziera mi plakaty z pokoju, zrobi z nich wódkę i upije nią córkę siostry mojej kumpeli z klasy (to było jeszcze w gimnazjum), to już lekka głupota...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 20:07, 08 Sie 2008
|
|
|
Półcień
|
|
Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zarośla
|
|
Bardzo często miewam deja vu, a coraz częsciej dochodzi do tego prekognicja.
Od jakiegoś czasu spotykam się z dośc dziwnym zjawiskiem (może ktoś wie co to?) otóż, podczas rozmowy z kimś czy przy zwykłych codziennych sytuacjach wiem, co powie do mnie rozmówca, np. ostatnio przeglądałyśmy z babcią stare zdjęcia i w pewnej chwili wyobraziłam sobie, jak babcia prosi mnie o coś do picia, no i oczywiście babcia za moment pyta się mnie czy nie mogłabym zaparzyć jej kawę. Lub; rozmawiam z koleżanką i ni stąd ni zowąd zaczynam rozmyślać o mojej siostrze, która aktualnie nie mieszka w rodzinnym mieście i dziewczyna za moment pyta "Co u twojej siostry w Warszawie"? Lub; robimy coś z mamą w kuchni, zaczynam myśleć o trawie przed domem, denerwowało mnie kwiatko - zielsko, które rozsiało się na trawie, no i po chwili dosłownie mama zadaje pytanie, czy skosiłabym trawnik przed domem bo zaczyna przypominać łąkę... No i w każdym przypadku wielkie zaskoczenie: "skąd wiedziałaś o czym myślałam..?"Rozstrojenie.
Miał ktoś coś takiego? takie, dopadło mnie jakies 4 miesiące temu, nie wiem, może to ma jakiś związek z raczej dość wysoko rozwiniętym duchem umysłu; medytuję, miewam LD.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 21:35, 08 Sie 2008
|
|
|
Jasność
|
|
Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań.
|
|
Deja vu miewam, dobre kilka razy w tygodniu i zupełnie mi nie przeszkadza. Mozna rzec, że nawet to lubię... Przeraziło mnie jednak dwa, czy trzy dni temu co innego, choć to pewnie kwestia wymagajaca osobnego tematu... Zaczynając od początku - dobre kilka miesięcy temu miałam okropnie dziwny sen. Mianowicie, cmentarz w ciągu dnia, wejście do jakiegoś grobowca i snujące się obok mnie postacie - zwykli, najzwyklejsi ludzie, schodzący wraz ze mną do tegoż właśnie grobowca, który jest... pusty i wysypany w środku czymś w rodzaju piasku. Kilka dni chodził mi ten sen po głowie, nie dawał spokoju, ale w końcu zapomniałam... No, aż do bodajże środy. Przeglądałam stronę dotyczącą zjawisk paranormalnych i natknęłam się na artykuł dotyczący tzw. "wędrujacych trumien z Barbados". Zaczęłam go czytać, i gdzieś po kilku zdaniach zerknęłam na zdjęcie wejścia do grobowca pewnej rodziny... Od razu wiedziałam skąd go znam, tak samo jak pewna byłam, że nigdy wcześniej fotki tej nie widziałam, ani nie słyszałam o wędrujących trumnach.. Teraz ten grobowiec rzeczywiście stoi pusty, trumny zostały przewiezione gdzie indziej, i rzeczywiście kiedyś został wysypany piaskiem, w XIX wieku, na rozkaz, ech... nie pamiętam juz kogo, a jakoś nie mam ochoty kolejny raz tego czytać - po to, by sprawdzić czy żaden człowiek nie dostał się do środka by poprzestawiać trumny.. Co nie byłoby tak łatwym zadaniem przy każdej, ważącej około tony.. Ale, zainteresowanych odsyłam do pełnej lektury artykułu. Naprawdę się zlękłam, dostałam wypieków i zaczęły mi się trząść ręce.. Uwierzcie, że ja zdenerwowana to naprawdę rzadki widok.. Nie ruszają mnie zazwyczaj horrory, straszne historie i tym podobne rzeczy, ale to było, jest naprawdę dziwne.. Tym bardziej, że kilka razy śniły juz mi się miejsca, w które następnie jechałam, szłam, gdzie się po jakimś czasie znajdowałam.. I to nie było deja vu, z pewnością..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|