Autor |
Wiadomość |
<
Psychologia i socjologia
~
Definicja szczęścia
|
|
Wysłany:
Pon 15:51, 01 Maj 2006
|
|
|
Ciemność
|
|
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń
|
|
Czym jest dla Was szczęście ? Czy da się je zdefinować, podać przykłady ? Mile widziane nawiązania do filozofii, literatury, etc.[/color]
TEMAT POWSTAŁ NA PROŚBĘ ZNAJOMEJ, KTÓRA MA DO NAPISNAIA PRACĘ NA TEN TEMAT - TYMBARDZIEJ PROSZĘ O POWAŻNE ODPOWIEDZI.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 13:21, 04 Maj 2006
|
|
|
Zło Zza Szkieł
|
|
Dołączył: 05 Lut 2006
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stary, poczciwy Lublin
|
|
Szczęście spotyka się w utopiach. Chociaż gdyby tak poznać pomysły różnych filozofów na utopie, to chyba żadna z nich nie dałaby nam szczęścia, o którym marzymy.
Weźmy chociażby koszmarne pomysły Platona...
Ja osobiście czuję się szczęśliwa w kontakcie z naturą, a kwintesencją szczęścia jest dla mnie galop przez pola i lasy, więc nie potrzebuję chyba niczego więcej.
odnoszę wrażenie, że szczęście odnaleźć można głównie w rzeczach drobnych, a raczej widzieć doniosłość tych rzeczy.
Dopóki człowiek nie potrafi dostrzec piękna wokół siebie, zachwycić się nad gałązką, ptaszyskiem, smakiem czekolady, muzyką etc., nie odnajdzie szczęścia, bo pozostaje niejako nieczuły na nie.
Szczęście to (kulinarnie będzie;) rozkoszować się każdym kęsem życia i cieszyć się jego niepowtarzalnym aromatem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 13:39, 04 Maj 2006
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 6265
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Przede wszystkim: możliwość samorealizacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:46, 04 Maj 2006
|
|
|
La Figlia Della Tempesta
|
|
Dołączył: 18 Cze 2005
Posty: 86
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
W sumie sprawa jest dosyć skomoplikowana, żeby tak szybko jednoznacznie odpowiedzieć. Mi się wydaje, że szczęście w znacznym stopniu zależy nie od tego jak jest lecz od tego jak odbieramy rzeczywistość. To sprawa bardzo indywidualna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 22:00, 04 Maj 2006
|
|
|
WIDMO ADMIN
|
|
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stolpmünde
|
|
jeżeli człowiek czuje sie spełniony to jest szczęśliwy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 13:29, 06 Maj 2006
|
|
|
|
Czy nie myslicie ze tak na prawde szczescie poznaje sie wtedy, kiedy sie je utraci?
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 14:16, 06 Maj 2006
|
|
|
WIDMO ADMIN
|
|
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stolpmünde
|
|
racja
zwykle czlowiek nie docenia czegos poki tego nie straci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 1:55, 07 Maj 2006
|
|
|
Ciemność
|
|
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń
|
|
Dokładnie - czasem z pozoru błacha rzecz, gdy ją utracimy okazuje się, że jednak była nam do szczęścia potrzebna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 11:27, 07 Maj 2006
|
|
|
WIDMO ADMIN
|
|
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stolpmünde
|
|
wlasnie w takiej jestem obecnie sytuacji
chciałabym cofnąć czas
ale sie nie da
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 14:01, 08 Maj 2006
|
|
|
|
mawia sie czesto, ze szczesciu trzeba pomagac..np.wyslalam dzis smsa z prawidlowa odp na zagadke..przez caly czas mialam ze soba tel ale akurat musialam wyjsc na 5 min i zapomnialam go wziac.. i nagroda przepadla...
moze przyklad banalny, ale jakze czesto takie sytuacje przytrafiaja sie w zyciu..zabiega sie o cos, stara..a wystarczy chwila, a wszystko mozna utacic..z drugiej stronybywa czasem, ze im bardziej sie o cos niezabiega, tym sie to udaje. Chyba troche to zakrecilam, wybaczcie(;
Nie zdaje sie wam czasem, ze szczescie albo sie komus przytrafia badz nie, czy myslicie cze czlowiek ma nan jakis wplyw?
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 14:07, 08 Maj 2006
|
|
|
WIDMO ADMIN
|
|
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stolpmünde
|
|
moim zdaniem, nie
nie mamy na to wpływu, bynajmniej tak jest w moim wypadku, ile razy ja próbowałam pomagać temu szczęściu.... i nic z tego nie wychodzilo
ale uwazam tez, ze zycie to koło fortuny, wszystko się z życiu wyrównuje
a na szczęście tez trzeba sobie zasłużyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 15:42, 08 Maj 2006
|
|
|
Ciemność
|
|
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Toruń
|
|
Szczęście, to zrządzenie losu - nie mamy na nie wpływu - po prostu pewien zbieg okoliczności prowadzi ku niemu. Ważne jest to, zę każdy odbiera szczęście na swój indywidualny sposób - dla każdego będzi to co innego oznaczało. Niezaszkodzi szczęściu czasem pomóc.
P.S. Wiedźmo - to się nazywa mieć pecha ^^ - 5 minut tak wiele w życiu potrafi zmienić ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 16:50, 08 Maj 2006
|
|
|
|
macie racje..to kolo fortuny..na kogo wypadnie na tego bec..nikt nie wie, kto bedzie nastepny... czasem zdaje sie ze szczescie jest na wyciagniecie reki, a tymczasem gdy probujemy po nie siegnoc rozplywa sie pommiedzy palcami...
wielu probowalo zdobyc na nie recepte...jedni twierdzili, ze tylko czlowiek madry oczytany moze je odnalezc poprzez swoj intelekt, podczas gdy i czlowiek prosty znajdowal je w spiewie ptakow, usmiechu drugiej osoby, a czlowiek glupi po prostu nie myslal co zrobic, by byc szczesliwy..po prostu zyl pelnia szczescia..
pozostaje nam chyba tylko czekac na swa kolej...
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 0:29, 10 Maj 2006
|
|
|
Nowopowstały
|
|
Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Stoimy tu w gruncie rzeczy przed dwojakim wyborem: albo uznamy jedną z definicji szczęścia spośród podanych przez filozofów ( a jest ich sporo), potępiając w czambuł wszystkie inne, albo zgodzimy się na wielorakość możliwości opisu tego zjawiska. Osobiście zdecydowanie skłaniam sie za drugą opcją.
Ja sam ujmowałbym szczęście jako coś elementarnego i intuicyjnie odbieranego oraz całkowicie subiektywnie postrzeganego. Prywatnie dla mnie pierwotne jest odczucie szczęścia w stosunku do jego konstatowania, stąd jest to coś trudnego do werbalizacji. Poza tym ogrmomna złożonośc kwestii niewątpliwie utrudnia wysnuwanie jakiś prostych, a zwłaszcza totalizujących deskrypcji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 10:23, 12 Maj 2006
|
|
|
Atropinowa panienka
|
|
Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 2872
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/toruń
|
|
Myślę, że dla każdego człowieka szczęście oznacza coś innego. Tak jak istnieją różne, mniej lub bardziej złożone osobowości. Każdy posiada swoją własną hierarchię wartości i życiowych celów.Dla jednych ludzi szczęście zawiera się w pracy, za którą się ich ceni, a dla innych w błogim lenistwie na zielonej trawce. Ja osobiście jestem najszczęśliwsza, gdy jestem wolna i niezależna. Mogąc realizować się w ściśle określonych dziedzinach czasami beztrosko zaniedbuję inne. Ale przy tym mam talent do unikania kłopotów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|