Autor |
Wiadomość |
<
Psychologia i socjologia
~
Definicja szczęścia
|
|
Wysłany:
Sob 4:46, 10 Mar 2007
|
|
|
Ouroboros
|
|
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Szczęście to uczucie, a uczuć nie da się w pełni zdefiniować. Jest to coś podobnego do stanu radości, tylko... trwalszego, silniejszego, pewniejszego... Co potrafi przezwyciężyć smutki i negatywne uczucia i emocje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Sob 10:37, 10 Mar 2007
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
wg. powszechnie przyjętego poglądu, szczęście jest brakiem problemów, przeciwności, przeszkód... z czym ja absolutnie się nie zgadzam. szcześciem jest wyjść na przeciw przeciwnościom losu, czując w sobie siłę do ich pokonania, zamiast przed nimi upadać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:15, 11 Mar 2007
|
|
|
Nocny Łowca
|
|
Dołączył: 20 Sty 2007
Posty: 1155
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Suwałki, niestety...
|
|
Szczęście?
Uczucie pojawiające się wtedy, gdy aktywa życiowe znacznie przekraczają pasywa i jest spokój, utrzymujące się przez dłuższy okres.
Łatwiej je osiągnąć, jeśli zbyt wiele się od życia nie wymaga i ma wyrównany stosunek do wszystkiego. Pomaga też uświadomienie sobie, że tak na prawdę to niczego się nie "musi" czy "powinno".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:37, 11 Mar 2007
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
stan równowagi. ale rownawagi dynamicznej, z szalką przechylającą się raz w jedną, raz w drugą stronę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 14:56, 11 Mar 2007
|
|
|
Ouroboros
|
|
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Piorun napisał: |
Szczęście?
Uczucie pojawiające się wtedy, gdy aktywa życiowe znacznie przekraczają pasywa i jest spokój, utrzymujące się przez dłuższy okres. |
I życie w zgodzie z wewnętrznym Ja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 15:50, 11 Mar 2007
|
|
|
Półcień
|
|
Dołączył: 06 Sty 2007
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Elizjum
|
|
Szczęściem jest samo dążenie do niego. I możliwość konfrontowania naszych działań z napływającymi problemami, lękami... Tylko dostrzegając potęgę naszych starań, aby upragnione szczęście pomimo przeciwności losu uzyskać, możemy czuć się faktycznie szczęśliwi. Szczęście nie polega na doświadczaniu bynajmniej, tu zgodzę się z drogim Edgarem P. Osiągając cel, łatwo można się nim znudzić. Dlatego człowiek szczęśliwy nigdy nie powinien rozpamiętywać się w chwili, tylko iść dalej. No, i na pewno nie powinno się oczekiwać od życia, że uczyni nas szczęśliwymi. To z kolei wnioski pochodzące z wywodów drogiego Arthura S.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Nie 2:03, 18 Mar 2007
|
|
|
Ouroboros
|
|
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Co do wypowiedzi Sensei to zgadzam się. I uważam, zę się myli. Już wyjaśniam co mam na myśli - każdego może uszczęśliwiać co innego. Ja uważam, że samo szczęście jest stanem, tylko to nie jest równoznaczne z osiąganiem celu. Można je różnie przeżywać i czerpać z różnych źródeł.
"Nie ma drogi do szczęścia - szczęście jest drogą.
Nie ma drogi do pomyślności. Pomyślność jest drogą."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Śro 20:43, 23 Maj 2007
|
|
|
Ciemność
|
|
Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Szczęście jest wtedy
gdy znajdujesz 5 złotych leżące na ulicy:)
gdy nie ma szkoły.
gdy się kocha i jest kochanym.
gdy wygrywasz los na loterii.
gdy patrzysz na wschody i zachody słońca.
gdy przekraczasz kolejny level w jakiejś grze
gdy dostajesz się na wymarzone studia.
gdy jest czekolada
A według wikipedii:
Szczęście jest pozytywną emocją, spowodowaną doświadczeniami ocenianymi przez podmiot jako pozytywne. Psychologia wydziela w pojęciu szczęście rozbawienie i zadowolenie.
W rozważaniach o jego naturze szczęście najczęściej określane jest w dwu aspektach:
mieć szczęście oznacza:
sprzyjający zbieg, splot okoliczności;
pomyślny los, fortuna, dola, traf, przypadek;
powodzenie w realizacji celów życiowych, korzystny bilans doświadczeń życiowych
odczuwać szczęście oznacza:
(chwilowe) odczucie bezgranicznej radości, przyjemności, euforii, zadowolenia, upojenia,
(trwałe) zadowolenie z życia połączone z pogodą ducha i optymizmem; ocena własnego życia jako udanego, wartościowego, sensownego
Trzeba tu zauważyć, że są to aspekty rozdzielne.
Według niektórych neurologów, szczęście pozostaje w ścisłym związku z poziomem serotoniny w synapsach jąder szwu, a także dopaminy w jądrze półleżącym. Jako dowód przytacza się odczuwane przez wiele osób uczucie zadowolenia po zjedzeniu czekolady - czekolada podnosi poziom serotoniny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 2:57, 24 Maj 2007
|
|
|
Czarny Mentor
|
|
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 900
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: że znowu!
|
|
Huh dla mnie to dość proste - szczęśliwym się jest jak coś się nam powiedzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 11:12, 24 Maj 2007
|
|
|
Szmaragdowa Wiedźma
|
|
Dołączył: 09 Maj 2006
Posty: 9477
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: rybnik/katowice
|
|
i tylko wtedy? to do bani takie szczęście.
a ja twierdzę, że człowiek szczęśliwym jest wtedy, gdy uda mu się przełamać społeczną fobię przed niepowodzeniami i przestaje postrzegać nieprzychylne zdarzenia jako wielką niesprawiedliwość, zrzucając winę na kogo tylko się da i obwiniając wszystkich wokoło.
w skrócie - szczęście niesie ze sobą akceptacja wspomnianej przeze mnie równawagi dynamicznej. tak przynajmniej działa to w moim przypadku ;o)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 8:07, 25 Maj 2007
|
|
|
Szarość Wieczorna
|
|
Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź
|
|
meraluna napisał: |
Ja osobiście jestem najszczęśliwsza, gdy jestem wolna i niezależna. |
Dokładnie. Wolność, swoboda i niezależność, możliwość realizowania swoich pasji, spełniania marzeń... Nie oglądanie się innych, lecz śmiałe kroczenie do przodu, bez żadnego leku, niepewności, wynikającej z "co ludzie powiedzą"
Tym właśnie jest dla mnie szczęście.
Zacytuję:
"JAK SIĘ NAZYWA, KIEDY CZUJESZ SIĘ DOBRZE, JESTEŚ ZADOWOLONY I CHCIAŁBYŚ ŻEBY TAK JUŻ ZOSTAŁO?
- Ja bym to chyba nazwał szczęściem.
W maleńkiej ciasnej kuchni, pokrytej wieloletnimi warstwami tłuszczu, Śmierć wirował i zwijał się, ciął, kroił i smażył. Tasak błyskał w cuchnących oparach.
Otworzył drzwi na chłodne nocne powietrze, a kilkanaście kotów z sąsiedztwa wkroczyło do środka. (...) Od czasu do czasu Śmierć przerywał pracę i drapał któregoś za uszami.
- Szczęście - powiedział do siebie, zdziwiony brzmieniem własnego głosu"
Terry Pratchett - "Mort"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pią 14:55, 25 Maj 2007
|
|
|
Święta Patologia
|
|
Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 846
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
a czym jest dla mnie szczęście?
posłuże się moim wierszem, który mimo upływu lat nie zmienia dla mnie wartości:
mam proste sny
drapieżnika
powoli idącego w trawie
rozglądającego się za próchnem
miękkimi robakami
resztką zbutwiałej kory
mam proste marzenia głodnego
by trochę snu sytego najeść się
przed śmiercią
mam w sobie tyle lęku
prostego do pojęcia
przed żywymi rękami
wyciągniętymi łapczywie
w stronę mojej skóry
mam prosty ideał życia
by nigdy nie tęsknić za czymś więcej
niż za próchnem i czerwiami
pomyśl
jakie może mieć marzenia
ten najmniej skomplikowany umysł świata
16:20 2003-08-14
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:07, 21 Cze 2007
|
|
|
Ouroboros
|
|
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 597
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
|
Kiedy można być sobą, jest się sobą i nie myśli się o sobie, bo stan, w jakim się znajduje jest właśnie taki, jak być powinien - cokolwiek by się za tymi słowami nie kryło. Kiedy przeżywamy uczucia, pozytywne emocje. Kiedy czujemy siebie i czujemy więzi, z otoczeniem, z ludźmi, ze światem, z tym, co jest nam drogie... Gdy umiemy dostrzec piękno, chłoniemy je zmysłami i nie tylko... Gdy jest w nas harmonia.... Gdy nie martwimy się, nie boimy... Gdy znajdujemy swoje miejsce... I gdy jesteśmy tym, kim chcemy być... Na właściwej drodze....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 21:58, 21 Cze 2007
|
|
|
Przewoźnik dusz
|
|
Dołączył: 21 Sty 2007
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wawa/Chełm
|
|
Szczęście to wewnętrzny spokój, który odczuwa się, gdy pokonało się własny lęk lub słabość. Szczególnie, gdy jest to lęk przed samym sobą, polegający na ciągłym okłamywaniu się i udawaniu, że jest się kimś innym.
Do szczęścia potrzeba akceptacji samego siebie, ale nie oznacza to bezwzględnej akceptacji wszystkiego i zaprzestania rozwoju. Wręcz przeciwnie: szczęśliwy jest ten, kto się rozwija, staje się coraz lepszym i może osiągnąć coraz więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Czw 22:09, 21 Cze 2007
|
|
|
Noc Bezgwiezdna
|
|
Dołączył: 20 Cze 2007
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
|
Mówi się że szczęście zauważamy dopiero po jego utracie. Szczęśliwi ci którzy widzą swoje szczęście, dzięki temu konsekwentnie je pielęgnując.
Byłem kiedyś szczęśliwy, zauważyłem to za późno, więc czemu teraz nie mógłbym być szczęśliwy jednocześnie nie widząc tego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|